sobota, 4 maja 2024

Karaluchy na Południu 11

Witam, na osiedlu południe w bloku 11 świeżo odremontowanym pojawiły się karaluchy. Spółdzielnia oczywiście umywa ręce. Może ktoś podpowie, jak się pozbyć tego dziadostwa. Z góry dziękuję

Karaluchy są tu już dawno i była już raz robiona dezynsekcja

Remont bloku nic nie pomoże jeśli to lokatorzy mają syf w mieszkaniach, kratki wentylacyjne wystarcza do migracji karaluchów na caly obszar

Dezynfekcję powinna zrobić spółdzielnia we wszystkich wspólnych pomieszczeniach. Każdy z osobna w swoich pomieszczeniach.

Zamówić firmę, która przeprowadzi dezysekcje całego bloku.

Podrzucić do bloku nr 10 i po problemie

W której klatce? Nie zauważyłam w naszym mieszkaniu

W całym bloku u mnie na 4 piętrze się pojawiają.

Mieszkam 20 lat w 11 i nie ma u mnie żadnych karaluchów

Do ja// sobie podrzuć a nie do 10. Odczep sie

Do Perła też cię lubię

Kazik? a nie na siódmym?

Czy jest jakiś humanitarny sposób aby złapać karaluchy powiedzmy w jakieś pudełeczko aby je potem dalej zagospodarować?

podkarmic dobrze je przez zime a na wiosne na mąkę przerobic

Skuteczny na prusaki, więc może i na karaluchy jest środek GET (chyba teraz GETOX).

Mieszkałem tam i też były , musiałem pozatykac wszystkie wentylację i był spokoj , ale tak jest kiedy trzymają ludzie karmy dla ryb i inne pasze w piwnicach

Tylko zmasowane działanie przyniesie efekt. Najlepiej wynająć firmę, która w każdym lokalu i częściach wspólnych rozłoży trutkę (u nas to był żel i jakiś preparat rozpryskiwany w częściach wspólnych).Organizatorem była spółdzielnia i akcja była przeprowadzona dwa razy. Skutecznie.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.