Menu
- Zamknij
- Wiadomości
- Ogłoszenia
- Dodaj ogłoszenie
- Inne
- Dla dzieci
- Książki
- Meble, Wyposażenie wnętrz
- Na wymianę
- Oddam
- Odzież, obuwie
- Rolnictwo
- Różne
- RTV AGD
- Rzeczy zaginione
- Sport i turystyka
- Towarzyskie
- Zwierzęta, rośliny
- Komputery
- Motoryzacja
- Nieruchomości
- Praca
- Telefony
- Forum
- Nekrologi
- Zdjęcie dnia
- Stare fotografie
- Oferty, promocje

11
Grajewo
Mój sąsiad na osiedlu domków jednorodzinnych ma gołębie. Szok po całym dniu samochody u mnie na podwórku codziennie obrobione w kilku miejscach.
Witam.Na os.centrum 5 to samo,po zgloszeniu do spoldzielni mieszkaniowej i tak z tym nic nie zrobiono.Przykre
Trzeba ściągnąć nie tylko telewizję ale i senepid .
Dobrze wiem o czym piszesz. Mamy to samo na Broniewskiego. Puste mieszkania na balkonach i parapetach wylegarnia a na dole smrod,odchody,piora i galezie. Spadajace gniazda i jajka. Lokatorzy ktorzy maja mieszkania do sprzedania lub po prostu nie mieszkaja tu maja to gdzies. A SPOLDZIELNIA no coz nic z tym nie robi. A wystarczy wykonac tel do wlasciciela i nakazac mu sprzatniecie wszystkiego i pozadne zabezpieczenie siatka balkonu z gory i po bokach.
Prosze sie nie łudzić , żadna telewizja nie zainteresuje sie gołębiami. Spoldzielnia tez nic nie zrobi , gdyby bylo odpowiednie prawo ,ktore pozwalaloby nalozyc kare finansowa na wlasciciela , to wtedy cos by sie zmienilo .
Na Targowej to od kąd pamiętam to ten problem z gołębiami istnieje , a najśmieszniejsze jest to że właścicielka mieszkania tam nie mieszka i nawet nie płaci czynszu, ma zadłużone mieszkanie. Spoldzielnia nic z tym nie robi !!! Powinni założyć sprawę w sądzie z nakazem uprzątnięcia balkonu i zabezpieczenia przed gołębiami. Teraz mieszkam gdzieś indziej i już nie mam tego problemu ze smrodem od kup gołębich . Wszystkim mieszkającym w tym bloku życzę pozytywnego rozwiązania tego problemu z gołębiami.
ludzi wina co dokarmiają
Za brak maseczki to potrafili wlepić karę, a gołębie odchody i psie kupy nie podlegają prawu.
Moja znajoma mieszka też na czwartym piętrze i jak twierdzi smród od odchodów gołębi jest niesamowity a zwłaszcza jak teraz jest ciepło .
dokładnie na Broniewskiego ten sam problem mieszkanie na 4 piętrze stoi puste a gołębie imprezę na balkonie organizują nie dość że smród bród to i hałas bo te latające szczury łomoczą się po parapetach albo usiądą na barierce i grucha o 5 rano
Dodam też że plagą są koty na Broniaku.
w dużych miastach się nie bawią albo spółdzielnia nakazuje właścicielowi doprowadzić balkon do porządku a jeśli nie to zamawiają ekipę sprzątająca która to zrobi i wystawiają rachunek który spółdzielnia wlicza w czynsz i wtedy płaci a wiadomo pieniążki nie małe ale czysto jest ... tak samo jak ludzie robią z balkonów piwnicę szafki nie szafki różności trzymają a wystarczy ktoś peta rzuci z góry i wpadnie na balkon i pożar gotowy
Od odchodów gołębich nie ma robactwa. Prędzej od żywności która znoszą.
A u mnie na Słonecznej jest plaga wróbli. Też wezwę sanepid, strasznie brudno.
Niech Sąsiad kota wpuści i po sprawie.
Może sam wejdź i załatw gołębie, kota truć ptactwem osranym.
Mój ojciec ma takie powiedzenie: " gołebiarze i łyccaki to nie ludzie"