Na pomoc Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Grzędach mogą liczyć dzicy mieszkańcy Biebrzańskiego Parku Narodowego. Zdarzają się dni, że trafiają tutaj nawet po 3 bociany białe. Najczęściej są to młode, które wypadły z gniazd lub spadły razem z całym gniazdem, czy dorosłe po wypadkach komunikacyjnych lub zderzeniach z liniami wysokiego napięcia. Aktualnie w Ośrodku przebywa 20 osobników.
- Pierwszym krokiem,który wykonujemy jest przyniesienie nowego pacjenta do naszego gabinetu weterynaryjnego, gdzie lekarz przeprowadza badanie kliniczne, określa stan i decyduje o dalszym postępowaniu ze zwierzęciem. Czasem konieczne jest kilka dni leczenia, kroplówka lub zabieg chirurgiczny. Bocian zostaje wtedy umieszczony w izolatce, gdzie spędza określony czas, zostaje dobrze odżywiony, ma możliwość odpoczynku oraz mamy do niego dobry dostęp, aby podać wymagane leki i kontrolować stan zdrowia. Ptak zostaje zabezpieczony przeciwpasożytniczo i umieszczony wraz z innymi osobnikami w specjalnie przygotowanej wolierze, jeśli nie dzieje się z nim nic poważnego, np. jest to młody w dobrym stanie, bez urazów zewnętrznych - opisuje lek. wet. Dominika Wójcik z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Grzędach.
Bociany, które mają szansę na wylot zostają zaobrączkowane, niektóre z nich dostają nadajniki telemetryczne. Pierwszy wypuszczony w tym roku bocian, następnego dnia był na Białorusi, a kolejnego w okolicach Chełma.
Niestety nie wszystkim ptakom udaje się odlecieć. Te po poparzeniach prądem, amputacjach i poważnych urazach skrzydeł zostają w ośrodku na zasłużoną emeryturę.
wtorek, 23 kwietnia 2024
poniedziałek, 22 kwietnia 2024
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Komentarze (0)