Wirus afrykańskiego pomoru świń jest wciąż obecny w naszym regionie. Ognisko stwierdzono w stadzie w miejscowości Marchewki, gm. Prostki. Zarazę prawdopodobnie przywleczono od padłych dzików. W gospodarstwie wdrożone zostały procedury związane z likwidacją choroby. Utylizacji poddano ponad 700 sztuk zwierząt.
Przypomnijmy: wirus ASF nie jest groźny dla człowieka, jednak na uwagę zasługuje jego znaczna oporność na działanie temperatury i czynników chemicznych – np. według badań w mięsie mrożonym wirus przeżywa 1000 dni, w mięsie suszonym 300 dni, w mięsie solonym 182 a w mięsie mielonym 105 dni. We krwi przechowywanej w temperaturze pokojowej zarazek utrzymuje się w stanie zakaźnym nawet do 18 tygodni, a w kale 11 dni. W niskiej temperaturze wirus ASF jest żywotny przez kilka lat. Ciepło niszczy go relatywnie szybko: w temperaturze 55° C ginie po 45 minutach, w temperaturze 60°C po pół godzinie.
Nie ma szczepionki, ani sposobu na leczenie zarażonych zwierząt. Choroba jest zakaźna, przenosi się bezpośrednio ze zwierzęcia na zwierzę. Kluczowe jest wczesne zgłaszanie wszystkich podejrzeń choroby u świń i ścisła kontrola uboju.
piątek, 19 kwietnia 2024
piątek, 19 kwietnia 2024
To jesli ginie w 55 stopniach po 45 minutach (a nawet boczek na grilu ma podobny czas opiekania i temoeraturę o wiele wyższą to po co utylizacja tego mięsa( 700 sztuk) 7 ton minimum.
Wśród ludzi też jest wirus , który opanował wszystkie kontynenty, poza Antarkydą, i co należałoby zrobić...?
Muchy tez roznosza ASF moze nimi tez Inspekcja Sanitarna niech sie zajmie w pierwszej kolejnosci.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone