Wiadomości

  • 7 komentarzy
  • 13296 wyświetleń

Areszt i 10 tys. zł grzywny

31-latek w czasie odbywania kwarantanny wychodził z domu, robił zakupy i łamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za nieprzestrzeganie kwarantanny inspektor sanitarny nałożył na niego grzywnę w wysokości 10 tys. złotych. Mężczyzna usłyszał też zarzuty niestosowania się do wyroku sądowego i został ukarany 8 mandatami karnymi.

W środę, białostoccy policjanci zatrzymali 31-latka, który podczas kwarantanny jeździł na zakupy. Mężczyzna siadał za kierownicę pomimo, że miał sądowy zakaz kierowania. Gdy kilka dni wcześniej policjanci pojechali do 31-latka sprawdzić, czy stosuje się do zasad kwarantanny, w rozmowie telefonicznej przekazał im, że potrzebuje kilkanaście minut, by podejść do okna, ponieważ w tej chwili bierze prysznic. Mundurowi czekali na niego. W tym czasie jeden z nich wszedł do klatki schodowej, gdzie zobaczył wbiegającego po schodach 31-latka. Jak się okazało mężczyznę, który powinien być w kwarantannie w swoim mieszkaniu. 31-latek w trakcie rozmowy przekazał policjantom informację, że był w odwiedzinach u rodziców i nie ma najmniejszej ochoty stosować się do zasad kwarantanny. Dwa dni później w nocy na numer alarmowy zadzwonił pracownik jednej ze stacji benzynowych w Białymstoku i powiedział policjantom, że na stację przyjechał młody mężczyzna. Dodał, że wie kim on jest, ponieważ pisały o nim gazety. Policjanci natychmiast zidentyfikowali mężczyznę i kolejnego dnia w południe zatrzymali go w jego domu. Śledczy pracujący nad sprawą ustalili, że 31-latek trzykrotnie łamał zakaz sądowy dotyczący kierowania pojazdami.

Pierwszy raz miał miejsce w lipcu 2019 roku, kolejne dwa przypadki dotyczyły ostatnich dni. Policjanci ustalili też, że mężczyzna kilkukrotnie łamał zasady kwarantanny i obowiązujące obostrzenia, za co został ukarany 8 mandatami karnymi. Inspektor sanitarny w drodze decyzji administracyjnej nałożył również na 31-latka karę w wysokości 10 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał również 3 zarzuty niestosowania się do wyroku sądu. 31-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Decyzją sądu 31-latek trafił do aresztu. 

Komentarze (7)

tata Zenek M. nie raz mu tyłek uratował swymi pieniędzmi i rozpuścił syna jak dziadowski bicz i uratuje go znowu a syn gwiazdora nigdy się nie nauczy i będzie łamał prawo dalej

Spokój. Nakręcają a Wy wierzycie. Miał wykonany test, był ujemny.. Dlatego wyszedł.. Znany więc można udupić? Ilu grajewiakow wróciło z zagranicy i łamią prawo szkoda ze o nich nie piszą... Testy nie zostały wykonane... Nic więc nie wiadomo... Zarażają czy nie ale to zwykli obywatele a nie synowie Martyniuka.

niema co rozpaczac rzad sam daje przyklad ze wszelkie zasady ostroznosci ma gleboko w dupie pokazali to 10 kwietnia a zwyklych ludzi karza mandatami janko

Do BGR.Ciekawa jestem czy ty byś nie ratował swego dziecka.Teraz rodzice powinni odciąć syna od kasy i sam powinien dorabiać się sam.Niech zobaczy jak ciężko jego rodzice musieli zapracować na to co mają.Tak to jest jak zamiast rodzima ma się śieczkę. Nie on pierwszy i nie ostatni

bo wy nie wiecie, że tu chodzi o pomysł na scenariusz II edycji filmu Zenek ... Żeby nie trzeba było wymyślać jak ostatnio :)

Jazda bez prawka, nie stosowanie się do kwarantanny, nie wspominając o zachowaniu wobec żony -/

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.