Auto stanęło w płomieniach

13 kwietnia br. około godz. 8.35 na drodze krajowej nr 65, na wysokości Dobrzyniewa doszło do zdarzenia drogowego.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący w stronę Białegostoku 21-letni kierowca mercedesa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w skarpę, auto stanęło w płomieniach.

Jak informuje nadkomisarz Tomasz Krupa z Podlaskiej Policji -  na szczęście zdarzenie można zakwalifikować jako kolizja - kierowca i pasażer wyszli  z niego bez poważnych obrażeń. Ustalono jednak, że kierujący był nietrzeźwy, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

_________
Pijany był również kierowca opla, który na trasie Chrzanowo – Woszczele uderzył w drzewo. Na szczęście  oprócz zadrapań i ogólnych potłuczeń nie doznał poważniejszych obrażeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.

Do zdarzenia doszło 11IV około godziny 21.30. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Opel Corsa na drodze krajowej K65 między miejscowościami Chrzanowo a Woszczele stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Na szczęście kierowca, który podróżował sam, oprócz zadrapań i ogólnych potłuczeń nie doznał poważniejszych obrażeń.

Badanie stanu trzeźwości wykazało 2,4 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz poważne konsekwencje finansowe. - informuje KPP w Ełku
 

_________
Policja przypomina też, że wszystkie osoby, które lekkomyślnie naruszają obowiązujące obostrzenia dotyczące walki z koronawirusem, ryzykują zdrowiem, a nawet życiem nie tylko swoim, ale i innych. Muszą liczyć się one z konsekwencjami prawnymi.
Przypominamy, że za niestosowanie się do obowiązujących ograniczeń grozi kara grzywny nawet 5 000 zł oraz kara administracyjna do 30 000 zł nakładana przez inspektora sanitarnego.