Wiadomości

  • 21 komentarzy
  • 12329 wyświetleń

Basen, muzeum - duże koszty

Mapa inwestycji w Polsce jest rozległa, korzystając ze środków unijnych samorządy miały okazję realizować różne projekty, wybudować ciekawe tradycyjne lub nietypowe obiekty. Można jednak zaobserwować, że z czasem pomysł okazuje się nietrafiony lub poczyniono zbyt duży "rozmach" i zarządzającym nie starcza na jego utrzymanie. Według niektórych do takich można zaliczyć różnego rodzaju aquaparki, czy muzea i z góry skazane są one na straty.

Przyjrzeliśmy się grajewskiej Pływalni Miejskiej i Centrum Tradycji Mleczarstwa – Muzeum Mleka.

Budowa krytej pływalni była długo oczekiwaną inwestycją w mieście. Oficjalnie otwarty w końcu 2015 r. obiekt spełnia oczekiwania indywidualne oraz grup zorganizowanych. Dogodne godziny otwarcia, grota solna, sauny gwarantują wypoczynek. Zdaniem wielu to jedyne tak doskonałe miejsce na wytchnienie połączone z aktywnym sposobem spędzania wolnego czasu. I nawet w najbardziej zimny, wietrzny dzień można bez problemu korzystać z tej formy relaksacji.

O popularności Pływalni Miejskiej może świadczyć fakt, iż od momentu jej uruchomienia  z oferowanych atrakcji skorzystało ponad 185 tysięcy osób. W okresie od 1 stycznia do 31 lipca 2018 r. basen odwiedziło ponad 28000 osób - blisko 26 tys. osób indywidualnych, ponad 2500 uczniów z opiekunami i około 1500 osób z grup zewnętrznych. Z groty solnej skorzystało ponad 1100 chętnych.

Utrzymanie miejskiego basenu sporo kosztuje. Wiadomo, ceny mediów nie są niskie, a zużycie w tego typu obiektach jest duże. Trzeba też pamiętać o kosztach osobowych, środków do pielęgnacji wody, zakupie materiałów i wyposażenia. Od 1 stycznia do 30 czerwca 2018 r. na funkcjonowanie obiektu wydano ponad 1 033 900 zł. W tym samym czasie dochody Pływalni wyniosły około 350 650 zł.

Analiza kosztów i korzyści eksploatacji basenu ma niewątpliwie istotne znaczenie dla budżetu miasta, jednak nie powinno się jej rozpatrywać tylko pod kątem rachunkowym. Należy także uwzględnić korzystne czynniki społeczne - służy zdrowiu i rekreacji mieszkańców.

Wiele spekulacji dotyczących kosztów utrzymania drugiego obiektu – Muzeum Mleka pojawiało się na samym początku jego funkcjonowania. Miasto zarobi, czy będzie musiało dokładać?

Obiekt został uruchomiony pod koniec 2016 r. Nowopowstała placówka jest obiektem multimedialnym, atrakcyjnym dla całych rodzin. Poszczególne elementy ekspozycji umożliwiają z jednej strony poszukiwanie wiedzy, z drugiej – wzajemną interakcję i zabawę. Całość ekspozycji w sposób zaskakujący i nietypowy opowiada o mleku i tradycji jego przetwórstwa. W pierwszym półroczu 2018 r. salę ekspozycyjną odwiedziło  około 2 700 osób – z czego 81,4% to turyści krajowi.

Od 1 stycznia do 30 czerwca 2018 r. na funkcjonowanie obiektu wydano ponad 231 tys. zł., w tym samym czasie przychody Muzeum wyniosły około 53 300 zł.

Trzeba pamiętać, że każdy wykupując karnet lub jednorazowe wejście do wymienionych obiektów partycypuje w ich utrzymaniu.

 
/e/

Komentarze (21)

Zwiększyć zatrudnienie na wysoko płatnych stanowiskach! Więcej dyrektorów kierowników !

PrimaBalerina miałeś szanse i co jak zwykle ogon podkuliłeś !!!

To taka przestroga dla osob szastajacych publicznym groszem i zarazem prosba, aby uczyc sie biznesu od prezesa Mlekpolu. To on odpowiedzialny za dobro wlasnej firmy, po przeliczeniu kosztow zrezygnowal z bycja "ojcem chrzestnym" biznesu nie dajacego zadnego zysku.

Z tym muzeum mleka to nie jest zaskoczenie . Muzeum nie jest ciekawe a kto pójdzie tam to tylko raz. Narazie grosze zarabiają z czasem będzie tak że nikt nie będzie przychodził bo po co .

korzystniej było utworzyć miejsca pracy.np.dla niepełnosprawnych.osoby te byłyby bardziej zadowolone z tego typu inwestycji.radość z pracy i być może z płacy. i wtedy: happy!

basen,muzeum.miejsca pracy dla znajomych znajomych.dobra fucha.czy stoi czy się leży,...

Lepiej zdecydowanie na basen niż na szpital.

więcej wykonawców i podwykonawców

Żeby nie szkoły, to basen już dawno by padł, za małe place jak na grajewo, no może jak ktoś napisał te wysoko płatne stanowiska to i owszem

Na zdrowiu i edukacji sie nie oszczedza!

A ile się wydaje na dom kultury

Patrząc na przychody muzeum mleka to widać, że to szczególnie udana inwestycja, ale przecież to tylko 350 tysięcy rocznie...

Basen basenem a może ktoś ujawni ile ma dochodu GIH? Czym tam się pytam zarządzać? A jest Dyrektor, jest kierownik z dobrymi pensjami. W prywatnej firmie wystarczyłby jeden szef na GIH, Dom Kultury, Biblioteka i jeszcze może MOSIR! Ale z podatków pieniądze rozdaje się łatwą ręką dla swoich...

Cieszcie się Grajewianie, że nie macie takiego prezydenta jak ma Ełk. Tam to dopiero ujawniono jak miasto jest zadłużone. Przez 3 kadencje nie ściągnięto żadnych inwestorów i nowych stanowisk pracy, nowych zakładów. W Ełku rządzą deweloperzy , a ełczanie do pracy jeżdżą do Grajewa i Suwałk, Olecka. W Ełku najwięcej wybudowano ścieżek rowerowych.

Najwiekszym dowcipem w Grajewie jest "Muzeum Mleka"- na tak glupi pomysl nie wpadlby nawet Bareja- ktory krecil filmy o absurdalnej rzeciwsitosci w czasach tzw. komuny.... ja zawsze przechodzac tam ... "pukam " w czolo te palasikowe krowy---- ktore nazywane sa "eksponatami"- eskponatemi mozna nazywac rzeczy i obiekty o
wyjatkowym znaczeniu- a nie jakies palastikowe krowy /

Mam pytanie do wszystkich piszących te wpisy , czy Państwo chodzą np.na basen popływać ? Jak znam płacę w budżetówce to obsługa pewnie zarabia 2100 brutto, nie więcej . Po co eskalować oczywiste fakty. Do wszystkich takich placówek trzeba dopłacić , gdyż one służą społeczeństwu.

Tu piszą o tym, że te instytucje nie są rentowe i mały zysk a duże wydatki , za to dyrektorów, kierowników aż nadto : może zarzadając, trzeba samemu wyjść z jakąś inicjatywa a nie tylko mieć satysfakcję że etat i wygodny fotel :-)

Zdecydowana większość polskich miast jest zadłużona i dopłaca do basenów, muzeów itd. Nie jesteśmy jakimś wyjątkiem.

Wiekszosc wpisow swiadczy o poziomie intelektualnym piszacych.Cieszcie sie zo cos macie a nie krytykujcie. Zastanowcie sie czy chcecie mieszkac w sredniowieczu czy w 21 wieku.

Fajnie ze jest basen, lubię się przejść parę razy w miesiącu. A że państwo do takich atrakcji dopłaca to normalne

Kultura, sport i rekreacja to nie bieznes, na tym się nie zarabia. To branża, która za dopłatą ludzi ma coś dać społeczeństwu lokalnemu. Zachwycacie się Ełkiem, a co tam jest masa ścieżek rowerowych, amfiteatr i festiwal ogień i woda, uważacie, że to na siebie zarabia? Chcecie być jak Ełk, ale jednocześnie żeby na wszystkim zarobić tak się nie da. 95% basenów (nie mówiąc już o pływalniach) w tym kraju są na minusie, podobnie z resztą jak i muzea. Moje dzieci chodzą na pływalnie, na spotkania z krówką Matyldą, do gck i do biblioteki. Większość nic nie kosztuje, w przeciwieństwie do tego typu inicjatyw w Ełku, tam też woziłam dzieci, tam trzeba płacić. Spójrzcie na MOPS, pewnie większość z was z niego korzysta, tam to dopiero są straty. Może lepiej skończyć z dawaniem pieniędzy dla nierobów, a zacząć inwestować w kulturę.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.