piątek, 29 marca 2024

Kultura i rozrywka

Bitwa "Ołtarzewska”

Bitwa Ołtarzewska z udziałem GRH 9 PSK - 9.09.2017


Ołtarzew – to nazwa, która niezbyt często gości na łamach historii walk wrześniowych 1939 roku. Jednakże to tutaj, na miejscowym cmentarzu, leży pochowanych 960 żołnierzy polskich. Są to bohaterscy obrońcy naszej ojczyzny, którzy w dniach 12-13 września 1939 roku próbowali się przebić do oblężonej Warszawy. W tych dniach wojska niemieckiego XVI Korpusu Pancernego stanęły na drodze oddziałom Armii „Łódź”, wycofującej się w kierunku wschodnim. Siłami polskimi, w których skład wchodziły 2, 28 i 30 dywizje piechoty dowodził gen. Wiktor Thomee. W krwawych walkach udało się przełamać linie niemieckie pod Ołtarzewem i otworzyć drogę w kierunku północnym przez Umiastów. 13 września po południu gen. Thomee podjął decyzję o marszu w tym kierunku do twierdzy Modlin. Dowodzone przez niego oddziały dotarły do twierdzy, a sam generał został dowódcą jej obrony. 
9 września 2017 r., w 78. rocznicę tamtych wydarzeń, mieszkańcy z okolic Ożarowa i Ołtarzewa uczcili w sposób uroczysty pamięć o swych bohaterach. Ostatnim elementem uroczystości była  rekonstrukcja walk, przedstawiająca próbę przebicia się oddziału polskiego do oblężonej stolicy. Do udziału w tej inscenizacji zaproszono między innymi Grupę Rekonstrukcji Historycznej 9 Pułku Strzelców Konnych z Grajewa. Grupa nasza cieszyła się dużym zainteresowaniem widzów.. Szczególnie duży podziw wzbudzało umundurowanie, uzbrojenie oraz wyposażenie naszych strzelców konnych. Ten rodzaj przedwojennej kawalerii, był czymś wyjątkowym w tych okolicach. 


Sekcja niemiecka GRH 9 PSK wystąpiła ze swoim samochodem pancernym Kfz – 13, zasilając w ten sposób „stronę” niemiecką inscenizacji. W tegorocznej edycji ołtarzewskiej rekonstrukcji , Wehrmacht reprezentowany był przez silną grupę zmechanizowaną , w składzie : jeden czołg, dwa samochody pancerne, ciężarówkę i motocykl. Po stronie „polskiej”, po raz pierwszy w Ołtarzewie mogliśmy obserwować w akcji armatkę przeciwpancerną Boforsa wz. 36. Efektem jej ostrzału były duże „straty” w sprzęcie pancernym strony niemieckiej. 
Widowisko, zaprezentowane przez kilkudziesięciu rekonstruktorów z całej Polski, cieszyło się dużym zainteresowaniem licznie zgromadzonej publiczności .

 

GRH 9 PSK

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.