Coraz droższy czynsz

super oby tak dalej to już na nic nie będzie nas stać

tylko czynsz potrafia podnosic a wyplaty to ko..a nikt nie podnosi polska pie...lona.

w końcu muszą jakoś pokryć koszty kursów m.in. jezyka francuskiego dla części biurowej pracowników spółdzielni...

To sie nazywa zdzierstwem nie dosc ze ludzie placo 100 tysiency za mieszkanie to jeszcze czynsz ktty jest bardzo drogi a gdzie innr rachunki ...................???

Nie rozumiem po co podnośic czynsz jak wysokości płac za prace sie nie zminiają.Niedlugo ludzie będa mieszkac na ulicy... a czynsze i tak będą szły w góre.
Ludzie chcą zeby nie wyjezdzano do innych kraji...to po co te większe koszty lepiej wyjechac niz siedzie w biedzie

hmmmm tragedia a ciakwe czy kiedykolwiek doczekamy sie znizki czynszu???no to zobaczymy jak dlugo ludzie bada mieszkac w blokach

po co tyle ludzi w spóldzielni pracuje przecież my ich utrzymujemy można wynająć firmę , która będzie świadczyć usługi tak jak jest we wspólnotach pomiejszy wtedy koszty

ja nie mam pretensji. wszystko kosztuje. zataczac trzeba rekawy i do roboty a nie leniuchowac. kto chce znajdzie prace i moze utrzymac sie.

trzeba zlikwidować spóldzielnie mowi sie o tym od dawna i tak sie moze stanie. a narazie i prezesi robią wielka salate na "głupich" lokatorach (oczywiscie mowie o prywatnych dochodach prezesów)

nie podoba się -WYBUDUJ SOBIE DOM i będziesz sobie panem, prezesem,hydraulikiem,sprzątaczką,ale wtedy będziesz napewno szanował zieleń,ławki.plac zabaw itp

No a co ty myślisz -ty autorze ".."(bez nicku),że sobie domu nie wybudowałem? Wybudowałem.Ale nie jest jeszcze skończony!I niech mi naprawią hydraulike w moim bloku do hu*a!

Ten RAK ma imie – nazywa się SOCJALIZM – w tym przypadku akurat to odmiana SPÓŁDZIELCZA. Przeprowadziłem się z Grajewa do Białegostoku i za mieszkanie 75m2 płacę 300 zł czynszu (4 osoby, pralka włączona prawie codziennie, wszyscy kąpią się codziennie – chyba połowa czynszu to woda). Koszty administracji to 75 gr/m. Zmobilizujcie się i zakładajcie wspólnoty – lub narzekajcie jak barany przy strzyżeniu.

a czy ktoś kiedyś poszedł na walne zgromadzenie i zapytał się jakie są koszty admistracyjne utrzymania zarzadu spółdzielni i p.p. prezesów i im podległych,w tym jest jest sedno problemu. Zrzucić czapkę administracyjną i po problemie- tylko pytanie czy spółdzielcy się zmobilizują i rozwiążą ten temat od tzw. podszewki - i bez złośliwości pod adresem zarządu - robi co chce i zarabia ile chce - najwyższy czas popatrzeć na księgowość i tzw. kreatywne księgowanie. A przetargi to dopiero góra lodowa - ocieplajcie się dalej- a czynsz wam urośnie.

Święte słowa "Kici" i "członek spółdzielni" tylko wspólnota nie tam gdzie chołota i to problem próbowaliśmy niestety. Każdy woli w domku siedzieć i biedolić. tak naprawdę nic a nic nie wiemy co dzieje się z naszymi pieniędzmi, jeśli pójdziesz do spółdzielni i zaczynasz się interesować albo niedajboże uczestniczyć w pożal się Boże naradach walnych (gdzie wszystko jest wcześniej ustalone a Ty durny się śmiesz o coś zapytać)itp. to wtedy uważają Cię za walniętego. Sprawdzają kim jesteś i dlaczego się interesujesz. W takiej mieścince nic nie zrobisz to KOMUNA ręka rękę myje nózka nózkę wspiera. A sprawdź co się robi i załatwia w godzinach pracy pracowników, albo kto pełni dyżury i czy jest w tych godz. w pracy CUDA CUDA CUDA zacznijcie się interesować kochani lokatorzy bo to wszystko za NASZE pieniądze jesteśmy ROBIENI w WAŁA i to jakiego.

oni maja wiecej jak my bo jeszcze za nasze pieniadze siedza i zgarniaja tylko trzeba sie zainteresowac bo troche sie wie na ten temat ludzie obudzcie sie

Polecam:
http://biznes.interia.pl/news/malo-czasu-na-wykup,938236

"Pełen uznania" - wiesz oni wiedzą, że skoro się pytasz, znaczy się rozumiesz o co chodzi w tym "biznesie". Taktyka polega na zniechęceniu ciebie do działania i stworzeniu wrażenia, że wszyscy są przeciwko Tobie. Mieszkańcy są wrogami prezesów – to jest sprawa oczywista. Najpierw należy zbierać ludzi na zebraniach nie oficjalnych tłumaczyć co się chce zrobić – a następnie już zorganizowaną grupą uderzyć.

ty alan sie pracuje tylko jak sie dostaje 800zl na reke to chalupy i rodziny nie utrzymasz a rekawy to se sam mozesz zakasac cwoku jak masz znajomosci albo hajsu jak siana bo mamusa z zagranicy sle to sie k...wa mozna pomadrzyc,jestem ciekaw jakbys dostal 700zl nareke czy bys tak sie madrzyl a miesiac dlugi :)