piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 2 komentarzy
  • 11561 wyświetleń

Czy warto wiedzieć?

Czy warto wiedzieć, gdzie przyszły radny pracuje?
Krzysztof Borawski

W naszej radzie jest 21 radnych. Sześcioro z nich zatrudnionych jest w firmach podległych burmistrzowi. I tak:

MOPS (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej) – 2 osoby,

PEC (Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ) – 1,

ZADM  (Zakład Administracji Domów Mieszkalnych) – 1,

MDK (Miejski Dom Kultury) – 1,

szkoła podstawowa – 1.

Czy to ma jakiś wpływ na ich głosowanie?
Czy, tak w ogóle, miejsce pracy (zatrudnienia) radnego może mieć (będzie miało) wpływ na jego decyzje? (na jego głosowanie w radzie)?
Powinno mieć, jeżeli miejsce pracy daje mu dodatkową wiedzę na dany temat i pozwala mu precyzyjniej ocenić skutki podejmowanych decyzji. Oczywiście wiedzą tą powinien podzielić się z innymi radnymi.
Natomiast nie powinno, gdy zależność służbowa (może tylko pośrednia) wypa-czyłaby jego pogląd na dane rozwiązanie. Czy da się tego uniknąć? Czy np. pracownik urzędu miasta będzie za np. redukcją etatów w magistracie? Czy nauczyciel będzie za łączeniem (…) szkół i za zmniejszeniem ilości etatów (…) ilości godzin? Czy radny, uzależniony finansowo od urzędu miasta, będzie obiektywny przy podejmowaniu decyzji „za” czy „przeciw” wobec uchwały kontrowersyjnej, np. podwyżka poborów dla burmistrza. Czy przy niewygodnym dla burmistrza rozwiązaniu po prostu wstrzyma się od głosu, by nie podpaść „szefowi”? Są to przejaskrawione przykłady, ale dobrze ilustrujące problem.
Jasne, że nie da się uniknąć konfliktu interesów. Zbyt mała jest nasza społeczność, by można było trafić na 21 idealnych kandydatów, czyli: mądrych, ofiarnych, pracowitych, przebojowych itd. i w dodatku zupełnie niezależnych od władz – wszystkich (wszelkich). Musimy wybierać z tych, co chcą kandydować, ale trzeba brać pod uwagę ich zależności służbowe. Czy koniecznie?


Czy w obecnej radzie miasta jest ten problem?
Na XXXVIII Sesji Rady Miasta Grajewa głosowano zasadność skargi na burmistrza. Dla trzynastu radnych skarga była zasadna, natomiast sześcioro wstrzymało się od głosu. Wśród nich były 4 osoby, których stanowiska pracy podlegają pośrednio burmistrzowi. Zbieg okoliczności?
Nie przeczę, że są radni, którzy kierują się przede wszystkim dobrem miasta i obywateli i starając się odsunąć… obawę przed szefem (co będzie, jak zagłosują nie po jego myśli?). Tylko czy ich myślenie jest wolne od tych obaw?


Oczywiście miejsce pracy nie może być jedynym i na pewno nie najważniejszym kryterium przy ocenie kandydatów.

K.B.

 

 

 

Krzysztof Borawski - Prezes Zarządu FUNDACJA OBYWATELE GRAJEWA

 

Komentarze (2)

To już nawet P. K. Borawski stanął po >przeciwnej stronie barykady, SZKODA!

W końcu ktoś odważył się pisać PRAWDĘ!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.