Echa sesji Rady Miasta

Jeżeli chodzi o pkt 6 dotyczący bezrobocia to coś zaczyna się robić. Obserwując bezrobotnych przychodzących do "podpisu listy" powstała jakaś panika. Okazuje się, że w okienkach spotyka ich " niespodzianka" zamiast podpisu pani i pan zaczynają rozowę o pracy niejednokrotnie proponując zatrudnienie. Coś nowego? Nareszcie.
Moim zdaniem to dobry sygnał aby wreszcie ruszyć nierobów aby nie wyciągali wiecznie rąk po darmowy grosz z pomocy społecznej. Nie wiem czyj to pomysł ale jest bardzo dobry. Tak trzymać .

Czyżby nasi radni zaniechali już całkowicie pracy w komisjach i ograniczyli swoją działalność jedynie do wysłuchania na sesji "informacji" i podjęcia przedstawionych im uchwał?

Do Horacy; Dyżur aptek jest znany?

Tak wogóle to zastanawiam sie po co nam wogóle radni?? Przedstawiaja problemy mieszkańców w swoi okręgu?? Grajewo to małe miasto i burmistrz z zastępcą chyba wiedzą jakie są problemy i bolączki miasta mają przecież armię urzędników .

Walka z bezrobaciem. Śmieszne. Przez 6 miesięcy zero propzycji pracy. I gdzie ich pomoc?

Dzisiaj stojąc w kolejce do podpisu jeden z bezrobotnych chciał pobił Kobiete która proponowała mu prace --- SZOK-- zabrac dodatki mieszkaniowe i inne przywileje bo tym darmozjadom nikt nie pomoże i oni nigdy nie pójdą do pracy. Po pół roku znalazłam prace Dzieki

System wychował bezrobotnych, troszkę otworzyć trzeba oczy na to co się stało po okrągłym stole. Padające firmy ( skutek popiwku dla firm państwowych , wprowadzony o ironio przez Państwo Polskie) i wysoki na ówczesne czasy zasiłek dla bezrobotnych, zmarnowało wielu "wartościowych" pracowników . Ludzie będący od lat na garnuszku państwa są już oduczeni wczesnego wstawania do pracy i systematyczności , to jak z dzikimi kotami nie oswoisz już ich. Nawet jak podejmą pracę to w większości nie na długo. Można mieć pretensję do nich, ale czy bez pomocy państwa to znaczy np. programu przygotowawczego do powrotu na rynek pracy dadzą sobie radę? Sam pracuję od ponad 20-tu lat obserwuję wszystkie te zmiany i też chciałbym, aby prawie wszyscy pracowali. Ale zabranie im środków do życia w postaci zasiłków zmieni tylko sytuację ich dzieci, nie będą miały co jeść.
Państwo skutecznie stworzyło bezrobotnych. Czy potrafi to odwrócić?

jestem bezrobotnym z przymusu nie z własnej woli od prawie dwóch lat co drugi dzień jestem w urzędzie i przekonałem się o jednym nasz urząd nic nie robi i nic nie będzie robił dopuki sie tam coś nie zmieni większość z urzędników traktuje to prace jako przechowalnia lub też prace w której nie wolno się zmęczyć dlatego w grajewie mamy trzy razy wyższe bezrobocie niż nawet w mońkach. sam próbuje składać cv gdzie się da robię kursy za własne wcześniej zaoszczędzone pieniądze i nikt mi nie zaproponował pracy w naszym urzędzie a ogłoszenia które tam wiszą są chyba pisane w pryma a prylis bo ilekroć tam próbowałem z nich skożystać to albo były nieaktualne albo potrzebowano zupełnie kogoś innego z innymi kwalifikacjiami niż w w/w ogłoszeniu. w grajewie jest prawdziwe bezrobocie i niech nikt mi nie wmawia że jest inaczej.