Wiadomości

  • 10 komentarzy
  • 12852 wyświetleń

Ewakuacja ZS nr 2

Ciągły dzwonek 14 kwietnia 2008 o godz. 10.00 w Zespole Szkół nr 2 w Grajewie zasygnalizował niebezpieczeństwo. Rozpoczęła się ewakuacja z powodu pożaru. W takich sytuacjach konieczne jest odpowiednie zachowanie zgodne z procedurami.

Sprawnie i bez paniki, w niecałe 3 minuty uczniowie i pracownicy szkoły opuścili budynek. Poszczególne klasy ustawiły się na placu, sprawdzono obecność w celu ustalenia ewentualnej liczby osób, które mogły pozostać w środku. W tym czasie strażacy rozpoczęli penetrowanie budynku, na noszach wyniesiono poszkodowanego, któremu udzielono pierwszej pomocy. Dopiero wtedy uczestnicy akcji dowiedzieli się, że to tylko ćwiczenia.

Korzystając z okazji Straż Pożarna zaprezentowała zgromadzonym część sprzętu jakim dysponuje grajewska jednostka.

Galeria zdjęć

e-Grajewo.pl


piątek, 19 kwietnia 2024

Głos na TAK - Dariusz Latarowski

piątek, 19 kwietnia 2024

Zablokowana droga S61 Guty-Szczuczyn

Komentarze (10)

KAZDY WIEDZIAŁA ŻE TAKA AKCJA MA SIE ODBYĆ ALE CO BY BYŁO JAK BY BYŁ PRAWDZIWY POŻAR OKNAMI BY KAZDY UCIEKAŁ.... NA ĆWICZENIACH TO WIADOMO KAZDY TRAKTOWAŁA TO JAK SMIECH I 1H WOLNĄ..... A ZRÓBCIE ĆWICZENIA PUSCIE DELIKATNY DYM.... ZOBACZYCIE JAKA NAPARWDE JEST REAKCJA NA POŻAR.... NAPEWNO BYŁA BY WTEDY PANIKA BRAK ZORGANIZOWANIA

Szanowni Państwo, przy temacie ćwiczeń Straży z Grajewa postawić chcę pytanie, czy starażacy uczestniczący w akcjach ratunkowych na trasie 61, takich jak ta tragiczna w miniony piątek, otrzymali (otrzymują) pomoc psychologiczną? Jak wygląda ich powrót do równowagi emocjonalnej? Kto się tym zajmuje w Grajewie? Pozdrawiam i życzę zerowych wyjazdów, spokojnej każdej służby, a ten nowy sprzęt niech rdzewieje w Waszej strażnicy - bo to będzie znak, że wszyscy są cali i zdrowi. DORBA ROBOTA ,PANOWIE STRAŻACY - ZDROWIA !

Dokładnie co wy mówicie o zorganizowaniu sie w czasie ewakuacji i krótkim czasie ucieczki skoro kazdy wiedział ze ma byc w kwietniu i skoro był ciagły dzownekno to jak my mielismy nie uciekac skoro wiedzielismy ze to ewakuacja inaczej na pewno byłoby gdyby taka akcja zorganizowana była po cichu nikt by nic nie wiedział i napewno w takim przypadku tak doskonale by nie wyszlo i kazdy by uciekal jak tylko byłoby to mozliwe

eeej wes skończ z taką gadką nikt nie wiedział ani o dacie ani o godzinie to było spontanicznie zawsze musi być ktoś taki jak ty śmieszna/y jesteś "UCZEń"

Popieram w całości UCZNIA... Każdy tylko się śmiał,wszyscy wiedzieli co się szykuje od dłuższego czasu.... Bez sensuuuu ;/ Żeby tak znienacka to by dopiero byłoooo... ;P

Na wszystkich szkoleniach, w których uczestniczyłem (a trochę tego było, w tym prowadzone przez speców od zagrożeń terrorystycznych ) powtarzano, że próbny alarm nie jest sprawdzianem na czas, a ma służyc sprawdzeniu znajomości procedur, zwłaszcza przez kierujących ewakuacją (innych też, ale akurat profesjonalizmu strażaków i innych służb w ten sposób sprawdzac nie trzeba).

W zwiazku z tym wskazane jest poinformowanie uczestników, że alarm ma charakter próbny- brak takiej informacji może doprowadzić do paniki i ofiar- a wtedy kierownik zakładu odpowie za nieuzasadnione narażenia życia i zdrowia ewakuaowanych (nie przypadkiem unika się przeprowadznia takich prób zimą - by przypadkiem nikt się nie przeziębił czy pośliznął

Przyznacie jednak, ze lepiej w mediach brzmi: "w niecałe 3 minuty uczniowie i pracownicy szkoły opuścili budynek...Dopiero wtedy uczestnicy akcji dowiedzieli się, że to tylko ćwiczenia" niż: "juz od kilku dni wszyscy wiedzieli, że w poniedziałek odbędzie się próbna ewakuacja szkoły, kiedy więc zabrzmiał sygnał alarmowy, w niecałe 3 minuty uczniowie i pracownicy szkoły opuścili budynek."

W realu zaś zagrożenie pożarowe w naszych szkołach jest niewielkie (rygorystyczne normy dotyczące stosowania materiałów i wyposazenia z atestem to sprawiają) i nawet w razie takiego zdarzenia czas na bezpieczne wyprowadzenie uczniów ze szkoły jest znacznie dłuższy niż 3 minuty.


UCZEŃ - masz rację...!! :PP

Ewakuacja była zaplanowana na miesiąc kwiecień i o tym nauczyciele wiedzieli (odbyły się 2 szkolenia na ten temat), mieli oni obowiązek tę informacje przekazać uczniom,aby wiedzieli jak mają się zachować? Główny cel to prawidłowe opuszczenie klas przez odpowiednie wejścia ewakuacyjne - i został on osiągniety w niezłym czasie.Zapewniam, że nikt ze szkoły nie wiedział, że ewakuacja nastąpi właśnie tego dnia, bo sama byłam ciekawa - jak ona pójdzie, jakie błędy zrobimy, abyśmy później mogli je wyeliminować. I rzeczywiście były pewne niedociągnięcia, które zanalizujemy wraz z nauczycielami.

jak uczylem sie w tej szkole to duzo razy sygnał alarmowy dzwonił i my siedzielismy dalej w klasach nikt nic nie robił , nie reagował. Powszechna była taka myśl ze to pewnie awaria systemu alarmowego, ale gdyby naprawde cos sie działo to uczniowie i caly personel szkolny zagrozony był utratą zdrowia lub zycia .

Do Artura:
Sam sygnał alarmowy nic nie znaczy - może być wówczas awaria. Przy ewakuacji są osoby odpowiedzialne, które wydają komunikat słowny o ewakuacji przy sygnale alarmowym i dlatego wówczas wiadomo o zagrożeniu.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.