piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 5 komentarzy
  • 18894 wyświetleń

Grajewo. Pogrom Łotyszów

   Po raz kolejny piłkarskie Grajewo otrzymało od Polskiego Związku Piłki Nożnej organizację międzynarodowego spotkania piłkarskiego. Tym razem okazją do jego zobaczenia kontrolna potyczka zespołów rocznika 1994 i młodsi czyli kadry U – 19 Polski i Łotwy. Już w poniedziałek oba zespoły rozegrały mecz w łomży, gdzie Polacy wygrali 4 : 3. Dużo lepiej było w meczu rewanżowym w świąteczna środę w Grajewie. Strzelili swym rywalom osiem bramek, tracąc zaledwie jedną. Do tego pokazali w ataku dobra kombinacyjną grę i dlatego zebrali po spotkaniu wiele pochwał i braw od blisko tysięcznej widowni.

   Zaczęło się niezbyt dobrze. Już na początku meczu  po szybkim ataku gości  Kaspars Svarups strzela w poprzeczkę. Dopada też do odbitej piłki i trafia w słupek. To na szczęście był jeden z nielicznych ataków gości w całym spotkaniu. Od tego momentu gra prowadzona była pod dyktando Polaków. Co kilka minut oddawali oni strzały z różnych pozycji na bramkę  Davisa Ossa. Jednak najczęściej m. in. Martin Kobylański, Kamil Włodyka czy Wiktor Bagiński strzelali wprost w bramkarza lub obok słupka czy nad poprzeczką. Pierwsza bramka padła w 26 minucie. Robert Sulewski zagrywa z prawej strony na pole karne, a tam mimo asysty obrońców Łukasz Kacprzycki strzela obok bramkarza. Po kilku minutach przewagi Polaków padają kolejne bramki. W 38 minucie Wiktor Bagiński przedziera się na pole karne i silnie strzela do siatki. Tuż po wznowieniu gry ponownie Bagiński wbiega z piłką na pole karne i zostaje sfaulowany. Sędzia bez wahania pokazał na 11 metr. Pewnym wykonawcą okazał się Tomasz Kędziora. Kiedy pierwsza połowa dobiegała końca na strzał zdecydował się Łukasz Kacprzycki i za chwile cieszył się ze swej drugiej bramki.

   Po przerwie na boisku pojawiło się pięciu nowych graczy w polskim zespole. Ale mimo słabego początku i zmiennicy dali sobie radę. W 60 minucie  po wrzutce z rzutu wolnego Mateusz Janeczko podwyższa wynik strzałem głową. Chwilkę później strata bramki przez nasz zespół w kuriozalnych okolicznościach. Po fatalnym błędzie obrony piłkę przechwytuje  Davis Ikaunieks i strzela słabiutko po ziemi, a piłka wtacza się do bramki pod interweniującym za późno   Amadeuszu Skrzyniarzu. Na szczęście Łotysze nie poszli za ciosem. Natomiast w ostatnim kwadransie kolejne bramki naszej młodzieży. W 76 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez  Aleksandra Jagiełłę Tomasz Kędziora strzela w poprzeczkę. Na szczęście dopada do odbitej piłki i tym razem nie pudłuje. Pięć minut później ponownie Mateusz Janeczko wpisuje się na listę strzelców strzałem z ok. 30 metrów. To była najładniejsza akcja spotkania. Gości dobił minutę przed końcem Wiktor Bagiński strzelając ósmą bramkę.

   Teraz wypada, by nasza ekipa U – 19 podtrzymała dobra passę na turnieju eliminacyjnym Mistrzostw Europy w październiku na boiskach w Wielkopolsce.
   Po meczu trener drużyny Janusz Białek tak skomentował to wydarzenie: „To było dobry mecz. No i goście nie wykorzystywali tak naszych błędów jak w poniedziałek w Lomży. Tu nam niemal wszystko wychodziło mimo nadal licznych błędów w obronie. Natomiast wzmocnienie drużyny zawodnikami z rocznika 1995 było bardzo dobre. Pokazali się z najlepszej strony. Muszę ich pochwalić za grę. W tym roku rozegraliśmy kilka spotkań. Z każdym z nich idzie nam coraz lepiej. Widać, że zespół się zgrywa i mocno wierzę w ich sukcesy. Ich zaangażowanie i podejście do gry musi procentować. Polska piłka będzie miała z nich wielki pożytek dziś na boisku w Grajewie nie pokazał się zawodnik z woj. podlaskiego. Nie oznacza to, że zapominamy o tym okręgu. W naszej szerokiej kadrze są Radecki i Malinowski z Jagiellonii Białystok. Jednak chciałem się przyjrzeć i innym piłkarzom, a o nich nie zapominam
               WJ

POLSKA – ŁOTWA U – 19  8 : 1 (4 : 0).

Bramki: 1 : 0 - Łukasz Kacprzycki 26, 2 : 0 – 0 Wiktor Bagiński 38, 3 : 0 - Tomasz Kędziora 39 karny, 4 : 0 - Łukasz Kacprzycki 44, 5 : 0 - Mateusz Janeczko 60, 5 : 1 - Davis Ikaunieks 61, 6 : 1 - Tomasz Kędziora 76, 7 : 1 - Mateusz Janeczko 76, 8 : 1 - Wiktor Bagiński 89.

POLSKA: Mateusz Taudul (46 Amadeusz Skrzyniarz) – Łukasz Kacprzycki (46 Łukasz Wroński), Tomasz Kędziora, Robert Sulewski, Adrian Liberacki (46 Aleksander Jagiełło), Karol Linetty, Wiktor Witt, Kamil Władyka (46 Mateusz Janeczko), Martin Kobylański (46 Piotr Zieliński), Wiktor Bagiński, Norbert Neumann. Trener: Janusz Białek.

ŁOTWA: Davis Oss – Endijs Slampe, Valais Upmalis (49 Izsos Barinovs), Eriks Melbardis, Reinis Flaksis, Madis Mikelsons, Davis Ikaunieneks (63 Viktors Jefremovs), Eduards Tidenbergs, Laspars Svarups (49 Daniels Berenfelds), Jevgenijs Kazacoks, Ijie Sadcins. Trener:  Vladimiras Babicevs.
Żółte kartki: Ijiea Sadicns (Łotwa).
Sędziowali:  Krzysztof Jakubik jako główny oraz Tomasz Niemirowski i Jakub Wójcik (Polska).
Widzów: 950.



Komentarze (5)

Doktor Rataj i wszystko jasne

może organizatorzy nie wiedzieli ale nie jest obojętne jak się powiesi flagę. Za bramką obok fłagi łotewskiej, uefy itd nie wisi flaga Polski a Monako. My mamy biało czerwoną a nie czerwono białą.

Latvija, uz prieksu!

gnis- wogole powieszenie flag w takim miejscu i w taki sposob to porazka, juz reklama pewnej piekarni wisiala godniej. a tak poza tym, tacy mlodzi a juz cale lapy po tatuowane. gwiazdeczki haha

co to za dzekson dziki w naszej reprze ?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.