Groził, że spali mu lokal

A właścicielowi nic nie grozi za to ze sprzedał niepełnoletniemu alkohol ???

stefan czytać to trzeba umieć, kolesie byli już pijani zanim przyszli pod lokal, do którego nie zostali wpuszczeni, więc jakim cudem właściciel miałby im sprzedać alkohol?

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Czy jest napisane, że właściciel mu sprzedał alkohol? A po za tym go nie wpuścili do lokalu wiec nie tam się uchlał

a skad on jest ?

a skąd wiesz, że to właściciel lokalu sprzedał mu alkohol, może kupił go już wcześniej.

tam dla takiego guwniarza w morde bylo trzeba dac zeby nie dal rady agdac i by nie pyskowal wielce guwniarz grozi

nie chcieli wpuścić, więc nie tam kupili alkohol.

przecierz pisze ze niechcieli go wpuscic

Stefan, a jak miał mu sprzedać skoro go nie wpuścił? Think a little bit. To, że byl pijanyy nie znaczy, że musiał sie napić na miejscu, a w tym wypadku jest to wręcz wykluczone.

Przecież nie jest podane, że alkohol został sprzedany przez właściciela klubu.

Może on przyszedł pijany co?? stefanku pomyśł czasami

wlasnie sluszne pytanie

kuratora dostanie i tyle.

z tego co ja wyczytałem, to klegi nie wpuścili a ten klient był w lokalu. więc tam mógł napić się nieco.

ale to prawo w Polsce jest powalone pijanemu chłopakowi za to że groził spaleniem grozi nawet 2 lata więzienia a gangsterom za haracze podpalenia i ciężkie pobicia tylko 3-5 lat pozbawienia wolności co za palanty to prawo ustalają

przeczytajcie jeszcze raz zanim zaczniecie nasmiewac sie ze stefana. Rafał G byl w lokalu a nie wpuszczno jego kolegi, wiec mógł tam coś wypic

dokladnie popieram marka, rowniez tak zrozumialem

a po mojemu to wy sie nieudzielajcie lepiej bo smiech tylko robicie xD

A on był pijany?