czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 15 komentarzy
  • 17409 wyświetleń

Hałasu wiele o… decybele

     Dopiero teraz dotarło do mnie, jaki koszmarny żart zaserwowałem Państwu na prima – aprilis. Tak, chodzi o ten wyimaginowany przeze mnie ratusz. Bo pomyślmy tylko, co by było, gdyby istotnie ktoś ten ratusz wybudował? Następnym posunięciem stałoby się skomponowanie hejnału. Teraz jest taka moda na hejnały wygrywane na ratuszu, a w Białymstoku mieszka bardzo sympatyczny pan Robert Panek, który już trochę tych hejnałów skomponował, nawet dla miast za oceanem, więc Grajewo na swój hejnał długo by nie czekało. A wtedy co godzinę mieszkańcy Placu Niepodległości mieliby powtórkę z rozrywki…
     Na szczęście ratusza nie będzie, nie będzie też hejnału. W najbliższą niedzielę będą zaś inne decybele dzięki zespołowi Kombii, który sam się reklamuje: Gra i trąbi zespół Kombii! Trochę tego hałasu w niedzielny wieczór będzie, ale w końcu raz w roku może być jednocześnie głośno i wesoło. Niestety, ja na koncert się nie wybieram, bo i tak wiadomo, że zespół będzie mi życzył „Słodkiego, miłego życia”, a ile razy można przyjmować te same życzenia?
     Głośno mają ci, którzy mieszkają w pobliżu kościołów. Czy mają też wesoło, trzeba ich zapytać, bo może akurat uwielbiają dźwięk dzwonów lub elektronicznych sygnaturek?
    Poza tym, kiedy „Warmia” gra na swoim boisku, też trochę hałasu bywa przy tej okazji. Czasem bywa też dużo hałasu… o nic. Ja do gry „Warmii” nic nie mam, zresztą nie znam się na piłce nożnej. Raczej bardziej na ręcznej, kiedy trzeba przyciąć trochę drzewka na działce…
     No i hałas emitują samochody. Te osobowe to oczywiście pikuś, mimo że szczególnie teraz, latem, zza otwartych szyb rozlega się ryk i łomot czegoś, co czasami przypomina muzykę. Powtarzam - to pikuś w porównaniu z tirami, które od tylu lat terroryzują nas w centrum miasta. Smrodzą, ryczą, powodują wypadki. Nie mam nic przeciw temu, żeby słowo TIR zaliczyć do wulgaryzmów, przynajmniej do czasu, póki nie powstanie obwodnica Grajewa.
     Ale jest taki producent hałasu, wobec którego nawet tir to pan Pikuś… Mam na myśli motocykle zwane też zazwyczaj motorami. I nie chodzi tu o jakiś zwyczajny sprzęt, ale motor podrasowany, po tuningu. Takiego hałasu na drodze nie emituje chyba żaden pojazd. Powiedzą niektórzy, że przecież ten pojazd ma tłumik. A ja na to odpowiem, że oprócz tłumika ma wiele innych ozdób… I nawet niekiedy nie sposób zauważyć numerów rejestracyjnych, gdy motor pędzi z szaloną prędkością przez Grajewo. Policji, oczywiście, w takich momentach w pobliżu nie ma, zresztą gdyby nawet była, i tak nie dogoniłaby delikwenta, którego wiele osób określa jako „dawcę organów”. Nie chodzi, jak wiadomo o organy kościelne, które też dają z siebie trochę decybeli, ale ja te decybele akurat bardzo lubię.

     Zaś nad jeziorem Brajmura cicho, spokojnie, hałasu nie ma. Tylko ptaki dają koncerty, które nijak się mają do dudnienia zza samochodowych szyb. No cóż, są jednak w naszym mieście i tacy, którzy by chcieli nad jeziorem widzieć plażę tętniącą krzykami i muzyką płynącą z wszelkich możliwych odtwarzaczy. I ozdobniki w postaci góry śmieci, bo przecież na plaży śmieci się od zawsze, to przecież polska tradycja. Na szczęście dla natury pozostawionej wreszcie samej sobie nie ma funduszy na naruszenie tego dziewiczego zakątka.
     Na szczęście również i moje felietony nie emitują hałasu. No, może czasem pośrednio, jeśli ktoś zdenerwuje się tym, co napisałem, i zacznie głośno dawać wyrazy niezadowolenia. Ale przyznajmy – wcale robić tego nie musi.


PS. Ogłaszam miesięczną przerwę w pisaniu na portalu. Chcę trochę odpocząć i żeby Państwo też odpoczęli. Ode mnie też. Jeśli chcecie, możecie mi życzyć przyjemnych wrażeń lipcowych. Można mi też życzyć, żebym zmądrzał przez ten okres, nie obrażę się. Najważniejsze przecież, żeby nie zgłupieć…

 

                   Adam Stodolny

 

tylko w e-Grajewo.pl

Komentarze (15)

cytuję "to pikuś w porównaniu z tirami, które od tylu lat terroryzują NAS w centrum miasta" - moim zdaniem, jeśli nie mieszka Pan w centrum miasta to żaden tir Pana nie terroryzuje więc słowo NAS wydaje mi się tu niewłaściwe. Tiry terroryzują osoby mieszkające w samym centrum miasta ( nie mówię o tzw. grajewskiej pladze) a także na ulicach Kopernika i Piłsudskiego. a Pan, Panie Stodolny - w okolicach jakiej ulicy Pan mieszka, skoro mówi Pan, że tiry terroryzują również Pana?
Przespacerować się przez skrzyżowanie dwa, trzy a nawet cztery razy dziennie to jest pikuś. Zapraszam na noc - (choć dziwnie to brzmi) do jednego z domów na ulicy Kopernika. Wtedy dowie się pan co dosłownie znaczą decybele. Pozdrawiam

Jak zwykle wszyscy czepiają się motocykli ....

1.cytuję ''Zaś nad jeziorem Brajmura cicho, spokojnie, hałasu nie ma. Tylko ptaki dają koncerty, które nijak się mają do dudnienia zza samochodowych szyb.'' Człowieku czy ty czytasz Tygodnik Grajewski? Widać ,że nie!!!W drugim artykule na temat Jeziora Brajmura , poruszonym przez Pana Karola Zyskowskiego , ornitolog Janusz Kupis, który zna te tereny jak własna kieszeń powiedział : ''Popieram ideę rewitalizacji Jeziora Brajmura.Ten pomysł to jedyny ratunek dla ptactwa żyjącego nad tym zbiornikiem.Aby ptaki nie zginęły, trzeba zasilic ginące jezioro wodą. W innym razie wyschnie,a w konsekwencji ptaki stracą dogodne warunki zamieszkania.''Janusz Kupis dodał również : ''Samo jezioro można podzielić na dwie strefy.Stronę płn. trzeba zachować dla ptactwa, gdyż to właśnie na tym terenie gromadzi się większość ptaków.Południowa strona może być zagospodarowana.Nie Widzę Nic Złego W Stworzeniu Tam Dogodnych Warunków Rekreacyjnych.''
2.cytuję:''No cóż, są jednak w naszym mieście i tacy, którzy by chcieli nad jeziorem widzieć plażę tętniącą krzykami i muzyką płynącą z wszelkich możliwych odtwarzaczy'' Panie Stodolny, kto panu naopowiadał takich bzdur????Widac , że pan jest Anty Grajewski skoro nie przyczynia się pan do rozwoju tego miasta jeżeli chodzi o turystykę i rekreację, a to co pan napisał jest nie przemyślane i wręcz zbłaźnił się pan.Dlaczego? Otóż rekreacja i miłe spedzanie czasu nad jeziorem to nie tak jak pan to widzi ''.. plażę... muzyką płynącą z wszelkich możliwych odtwarzaczy'' lecz odpoczynek na łonie natury.Z pana wypowiedzi na temat spędzania czasu nad jeziorem wnioskuje , że pan właśnie sam tak robi czyli ,,MUZA na FULL'':) :) :).Żałosne!!!!Po drugie można również pomyśleć, że pan siedzi tylko w domu i tylko pisze te artykuły i nie jeździ po ośrodkach wczasowych gdzie są i ptaki i cieszący się ludzie, a wieczorami gra muzyka w salach Clubowych jak , to jest np. na BGŻ.
3.cytuję:'' I ozdobniki w postaci góry śmieci, bo przecież na plaży śmieci się od zawsze, to przecież polska tradycja.'' Z tego zdania można wywnioskować, że pan był : ,,w dup^e , a nie w lesie i widział pan gów^o ,a nie ptaka''. W pobliżu tego jeziorka obecnie znajdują się dzikie wysypiska śmieci i to pewnie sam Pan Stodolny je stworzył skoro w jego rozumowaniu śmiecenie nad jeziorem , to ,,..polska tradycja''
Zagospodarowując tereny jeziora pozbędziemy się dzikich wysypisk ,a tym samym przyczynimy się do ocalenia jeziora i ptactwa , które zamieszkują tamte tereny.
4.cytuję: ''Na szczęście dla natury pozostawionej wreszcie samej sobie nie ma funduszy na naruszenie tego dziewiczego zakątka.'' W tym zdaniu kolejny już raz udowadnia pan jak bardzo jest pan nie oczytany w prasie grajewskiej.Pozwolę sobie ponownie przytoczyć słowa Pana Kupisa : ''Ten pomysł ( rewitalizacji jeziora) to jedyny ratunek dla ptactwa żyjącego nad tym zbiornikiem.''
Jeżeli chodzi o fundusze to pieniążki na takie cele (ratowanie natury i przy tym rozwój rekreacji i turystyki) daje nam Unia Europejska, a wystarczy tylko złożyć wniosek z dobrze dopracowanym planem.Bardzo dobrym przykładem jest miasto Ełk i jego Prezydent Pan Tomasz Andrukiewicz , który na takie cele ,, wyciąga'' pieniążki z UE.
Ten dziewiczy zakątek jak pan to nazwał to oczywiście, że był dziewiczy, ale do lat 70' kiedy to komuniści odcięli dopływ rzeki do jeziora i tym samym zniszczyli dziewicze tereny.
Pisząc pewne sprawy powinien pan być więcej oczytanym i zorientowanym w danym temacie.
Zgadzam się również z Grajewianką.

"Nie chodzi, jak wiadomo o organy kościelne, które też dają z siebie trochę decybeli, ale ja te decybele akurat bardzo lubię."
kolejny fanatyk koscielny :/

panie stodolny pisz pan książkę, boś świetny pisarz;]

te, Obserwatorium, co tak najezdzasz na Stodolnego? Uczepiles sie go jak rzep wiesz czego... odpusc sobie, wyluzuj lol.............. o.O

"Obserwatorium" - że niby tak wszystko obserwuje i wie ? - stacja satelitarna się znalazła! latasz po grajewie i notatki robisz? żenada co piszesz chłopie i nie oskarżaj innych o zasmiecanie i inne rzeczy które opisuje sz z takim [przekonaniem, że szok z to tylko twoje subiektywne odczucia i nie muszą wszyscy sie z tym zgadzać a że gdzieś napisali to co - wyrocznia jakaś, że juz mam przyjąć to jako istnbiejące? bez wkładu swojego umysłu? każdy ma prawo swoje przemyślenia mieć i nie musisz w ten sposób kogos upominać, ewentualnie podyskutować, a nie tonem poniżającym, jakbyś alfą i omego był - to tyle dzx za uwagę -pozdr

jojo nie udzielaj się jak nie znasz tematu. Obserwatorium ma racje. Człowiek , który pisze dla mas powinien być oczytany i zorientowany w poruszanym temacie.To co napisał pan Stodolny mija się z rzeczywistością.Bo nie chodzi o robienie dyskoteki nad jeziorem czy plażą lecz rekreacja i czerpanie z natury to co najlepsze, a w tym momencie to z tego jeziorka to czerpia tylko kłusownicy i ludzie wysypujący góry nielegalnych śmieci.

Więcej takich tekstów Panie Adamie- poczucie humoru i sygnał do refleksji dla wszystich

a może sami napiszcie felieton,jak jesteście tacy hop do przodu :)))
co do śmiecenia,racja- nieraz widać, że ktoś stoi krok od kosza, a i tak wali papier pod nogi.

On... masz racje też tylko ,że nie łapiesz o co chodzi w poruszonym temacie.:) Dzięki za uwagę, ale nie musisz kpić , że niby latam i satelitę mam gdzieś.Ja przynajmniej wiem co dzieje się , a ty przeczytałeś i dalej nie wiesz. pzdr.

Panie Adamie bardzo ciekawy felieton jednakże ostatnia myśl poruszona w nim, nie jest na miejscu. cyt.,,No cóż, są jednak w naszym mieście i tacy, którzy by chcieli nad jeziorem widzieć plażę ...''Ja jestem z tych grajewianek , która popiera myśl rewitalizacji jeziora , zrobienia plaży nad rzeką Ełk jak również Pana Karola , który poruszył temat rewitalizacji jeziora Brajmura i stworzenia przy nim dogodnych warunków rekreacji z zachowaniem przyrody w stanie nienaruszonym na łamach ,,Tygodnika Grajewskiego''. Nie chciała bym , aby nad jeziorkiem, które może być wizytówką naszego miasta był taki nie ład. , Na pewno z przyjemnością wybierała bym się tam na spacery,skorzystała z kajaków czy łódek i popływała po jeziorku, a nie patrzyła na trzcinę, śmieci i umierające jezioro jak jest w tym momencie.Dziękuje i pozdrawiam.

Kochani grajewiacy gdzie jest to jezioro(jeziorko) Brajmura? Przyjezdzajcie moze lepiej nad Rajgrodzkie?? Do grajewianki- tez nie lubie smieci gdziekolwiek by te smieci nie lezaly, ale trzcina i szuwary??? Bez trzciny to bedzie wybetonowany basen p;lywacki - zadne jezioro. Pozdrawiam rajgrodziak. Uwielbiam felietony pana Stodolnego i prosze o wiecej.

Rajgrodziak to jezioro jest ZAROŚNIĘTE trzcina gdyz jeziorko to powoli umiera i jak nikt niczego nie zrobi to zarośnie całkowicie i nie bedzie tam juz nigdy nic.Jeziorko gdzie jest? wejdz w google wideo i wpisz :Jezioro Grajewo - filmik ukaże o co tak naprawdę chodzi z tym jeziorkiem.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.