piątek, 29 marca 2024

Warto przeczytać

Kandydaci do tytułu Osobowość Roku 2003

Choynowski Karol - dyrektor ZS w Wojewodzinie Na liście osobowości 2003r znalazł się bez własnej inicjatywy, chociaż jego zdaniem jest to bardzo miłe. Gdyby sam miał decydować nie wziąłby udziału w tego rodzaju plebiscycie, ponieważ trudno jest porównywać działalność wynikającą z obowiązków zawodowych i społeczną, nauczyciela i np. posła itd. Ponieważ jednak znalazł się na liście, jego działalność jest oceniana w kategoriach sukcesów, a nie porażek co jest optymistyczne..

Wieczorek Waldemar - kierownik klubu „Zdrowie i Trzeźwość” Znalezienie się na liście osobowości 2003 r było dla mnie kompletnym chociaż bardzo miłym zaskoczeniem – powiedział p. Wieczorek. Uważa, że znalazł się na tej liście zapewne za sprawą jakiegoś człowieka który „wyszedł na prostą”, bo z satysfakcją o tym mówił, że takich ludzi w swojej działalności zanotował wielu. Zanotował też niestety w ubiegłym roku niechlubne porażki tj. powrót ludzi uzależnionych do nałogu.

Kruszyński Jerzy - prezes KS WARMIA

- Moje nazwisko na liście Osobowości roku 2003 znalazło się bez mojej inicjatywy i wiedzy. Wydaje mi się, że zrobił to prawdopodobnie jakiś kibic.
Ja nie lubię poddawać się tego typu plebiscytom ani ich komentować, próbowałem protestować wysyłając fax do redakcji gazety, ale bez odzewu.



Zielińska Anna - prezes Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw na Rzecz Osób Niepełnosprawnych

- Moje nazwisko znalazło się na liście po raz drugi. Uważam, że jest to efekt dziesięcioletniej działalności społecznej, które mówi samo za siebie.
Efekty mojej działalności:
- utworzenie punktu informacji,
- utworzenie ośrodka wspierania społecznego dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin,
- warsztaty terapii zajęciowej,
- utworzenie świetlicy socjo-terapeutycznej „Promyk”
Za porażkę uważa – brak mikrobusu do przewożenia osób niepełnosprawnych.



Chilińska Beata - v-ce mistrzyni Polski juniorek w karate
-Akceptuję znalezienie się na liście osobowości roku, chociaż byłam bardzo zaskoczona. Uważam, że to sukcesy sportowe przyczyniły się do tego -trenuję karate już 5 lat. Znaczących porażek nie zanotowałam w 2003 roku – w zawodach zawsze jestem na podium – oby tak dalej.

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.