Wiadomości

  • 23 komentarzy
  • 15585 wyświetleń

Kolejne zderzenie z łosiem

W sobotę po godz. 9  łoś nagle wtargnął przed przejeżdżający samochód. W wyniku zderzenia uszkodzeniu uległ również samochód marki Volvo, którym kierował mieszkaniec Grabówka.

O godzinie 9.28 dyżurny KPP w Grajewie został poinformowany o tym, że na drodze nr 65 doszło do zdarzenia drogowego. Samochód marki Volkswagen Boro, którym  kierował mieszkaniec Supraśla jadąc drogą nr 65 w kierunku Grajewa potrącił łosia, który nagle wtargnął na jezdnię. Przez elementy pierwszego samochodu został uszkodzony kolejny samochód marki Volvo, którym kierował mieszkaniec Grabówka. Do szpitala w Grajewie zostało przewiezione dziecko, będące pasażerem Volkswagena jak się okazało nie doznało obrażeń ciała. Rannym zwierzęciem z połamanymi nogami zajęli się leśniczy.

 

 

Łosie znów będą częściej przekraczać drogi w naszych okolicach, jako że rozpoczynają wędrówkę na zimowiska. Co roku stają się wielkim zagrożeniem dla kierowców.

Artur Wiatr z Biebrzańskiego Parku Narodowego: Chcę zwrócić uwag kierowcom podróżującym przez dolinę Biebrzy. Powinni mieć świadomość, że w każdej chwili na drodze może pojawić się łoś. Z doświadczenia wiemy, że takie spotkania mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Szczególnie niebezpieczna jest droga nr 65 na odcinku Mońki-Grajewo.

piątek, 19 kwietnia 2024

Głos na TAK - Dariusz Latarowski

piątek, 19 kwietnia 2024

Zablokowana droga S61 Guty-Szczuczyn

Komentarze (23)

dzis tj. 3.10. na ul. Woj. Polskiego naprzeciw CTO na przejściu śmiertelnie potrącono mężczyzne w wieku około 50 lat, czarnym jeepem

Co oznacza znak drogowy z łosiem, nie lepiej jest postawić ograniczenie do 20km/h. A tak na serio powinno się zabezpieczyć drogę przed łosiami (np.siatka). Powyższy znak to tylko uchylanie się od odpowiedzialności służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drogach

Hmmm chyba kierowcy nie zwracają uwagę na jezdni

tak to jest z tymi łosiami ehhe

Zgadzam się Kamil z tobą bo to bez sensu jest samo postawienie znaku....
Kierowca znak odczyta a i tak jedzie z predkościa conajmniej 60km/h

No a przeciez loś znaku nie odczyta nie ?

ja to nie wiem jak to można łosia nie zobaczyć przecież one aż tak szybko nie biegają.
Ps ja to sobie założyłem takie gwizdki o niskim tonie które odstraszają zwierzynę i jak do tej pory nic w lasach na mnie nie leci a miałem już zderzenie z sarną kiedyś

A może to łosie powine uważać na Panów kierowców z BOŻEJ łaski. Ja myślę że to łosie były tu przed nami i należy sie im jakiś szacunek.A tak na marginesie gdyby prędkość była adekwatna do warunków na tej drodze to myślę że wypadków z tymi zwierzętami było by mniej.

to niech zrobia ogrodzenia takie jak np ma jednostka w osowcu twierdza !!!!
dlaczego maja gniac ludzie i ziwerzeta?????!!!!!!!!!!
nie rozumiem ludzi!!!
moga se gadac o tym aby uwazac na nie ale jak wyjda przed samochod i nie zdazymy zachamowac to co??
mamy jechac 20/h ?????

Ograniczenie do 20 km/h? Policzyłeś sobie ile czasu jechałbyś z Grajewa do Moniek?

Ludzie jakie ograniczenia to jest jedna z waleczniejszych tras w okolicy, tu powinno coś się robić żeby 110km/h było ograniczeniem XXI wiek jakby niektórzy nie wiedzieli

Jedyne i sensowne rozwiązanie, to wycięcie drzew po jednej i drugiej stronie drogi.

wystarczy postawic jakies solidne ogrodzenie i jedno miejsce do przejscia dla łosi i już a i jeszcze widoczny znak ostrzegajacy o miejscu do przejscia dla losi

na drodze jest pełno "łosi" wiec uwazac zawsze trzeba

Paweł dobrze mówi...
Każdy powinien sobie kupić takie gwizdki...one nie kosztują majątku... najwyżej do 5-10zł. A na pewno takie zderzenia będą wtedy rzadkością ...

Alek ma rację, poszerzyć pas przydrogowy, tak aby widoczność była lepsza, a zasieki w lesie na pewnych odcinkach ograniczyłyby swobodne wędrówki łosiów. Gdyby kierowca wiedział, że może akurat w tym miejscu spotkać łosia z pewnością ograniczyłby prędkość, a tak 40 km z kierownica w zębach - trochę za dużo;

trzeba zabezpieczyć te miejsca i założyć siatkę ochronną

postawić siatkę żeby nie właziły na drogę a nie mówić że na zimowiska wędrują... kto jest ważniejszy człowiek czy jakiś łoś...

Panie Wiesiek jestes w błędzie jechałem ile trzeba ale łoś i tak wypadł mi wprost pod koła. Puknąłem go centralnie. Na tyle szczęśliwie , że tylko rejestracji musiałem troszkę poszukac. Dzięki Bogu nic mi się nie stało, gorzej z łosiem pewnie wilki zrobiły swoje, bo raczej nogi to mu połamałem, na bank... :(

co z tej świadomosci, jak ci łoś w ostatniej chwili wybiegnie to nie ma zadnych szans zeby wychamowac, powinno cos te lesnictwo wymyslec a nie kierowcow ganiac

powinni ogrodzić ten las, bo łosi jest coraz więcej i coraz więcej ludzi ginie na tych drogach. tak nie może być.

Namalpwać pasy na jesdni, postawić światła i w jednym miejsu uczone łosie będą chodzić , straż gminna niech je zacznie uczyć kultury.łoś to tez człowiek

ja bym radziła aby nie wypowiadały sie tu osoby które nie sa kierowcami. nie wiecie co piszecie nawet kubica czy hołowczyc nie wyhamują gdy łos wpadnie im prosto pod koła i zadna predkosc nie jest wystarczajaca do unikniecia takiego zderzenia, wyhamować mozna gdy zwierze wyjdzie na droge w możliwej odleglosci od zblizajacego sie samochodu ale jak jest blisko to nie ma zadnego ratunku.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.