Wiadomości

Kronika 998

9 maja 2016 r. o godzinie 11:03 dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Grajewie otrzymał zgłoszenie o pożarze młodnika sosnowego w okolicach Białaszewa.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami do akcji zadysponowano siły i środki I rzutu w składzie: 
JRG Grajewo – GCBA 8/50, OSP KSRG Białaszewo – GCBA 5/52, OSP KSRG Ciemnoszyje – GBA 2,5/30 oraz OSP Wierzbowo – GBA 2,5/16. Jako pierwsza na miejsce zdarzenia dojechała jednostka OSP KSRG Białaszewo, której dowódca potwierdził informację o pożarze i poprosił o dodatkowe wsparcie z uwagi na fakt, że pożar się rozprzestrzenia. W II rzucie do pożaru zadysponowano kolejne siły i środki w składzie: JRG Grajewo – GBA 2,5/24, OSP KSRG Radziłów – GBA 2,6 /20, OSP KSRG Szczuczyn – GCBA 5/32, OSP Ławsk – GCBA 6/32, OSP KSRG Klimaszenica – GBA 2,5/16, OSP KSRG Wąsosz – GCBA 6/32 oraz JRG Grajewo – SLOp Nissan. W wyniku pożaru spaleniu uległo 3 hektary młodnika sosnowego, runa leśnego i podszytu na starodrzewie. Strażakom udało się uratować kompleks leśny o powierzchni kilkudziesięciu hektarów. W trwających 7 godzin działaniach ratowniczo - gaśniczych uczestniczyło 41 strażaków.

Tekst i zdjęcia: kpt. Arkadiusz Lichota, Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Grajewie.

 

 

10 maja br. około godz. 12.00 na w mieszkaniu na os. Broniewskiego nr 3 w Grajewie ulatniał się gaz.

Przybyli na miejsce strażacy ewakuowali mieszkańców bloku i zlokalizowali źródło zapachu. Okazało się, że w jednym z mieszkań kurek w kuchence gazowej nie był zakręcony. Przebywająca w domu właścicielka nie czuła unoszącej się woni. Szybka interwencja ratowników zapobiegła tragedii. Wystarczyła mała iskra i doszłoby do wybuchu. 

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.