Wiadomości

  • 12 komentarzy
  • 12505 wyświetleń

Leśna bimbrownia

Wczoraj po południu niedaleko wsi Królowe Stojło koło Gródka policjanci z białostockiej komendy miejskiej zatrzymali na gorącym uczynku nielegalnego wyrobu alkoholu 51-letniego mieszkańca pobliskiej wsi. W bimbrowni znaleziono 2 kompletne linie produkcyjne, 150 litrów tzw. surówki (o stężeniu ok. 30 %) oraz 200 litrów zacieru. Zabezpieczona na miejscu przestępstwa aparatura do nielegalnej produkcji alkoholu została zniszczona, a próbki znalezionych substancji zabezpieczono do dalszych badań.
W tym roku na Podlasiu jest to już drugi przypadek zlikwidowania leśnej bimbrowni. Poprzednia, zniszczona w tych okolicach niespełna miesiąc wcześniej również należała do zatrzymanego wczoraj mężczyzny. Wówczas sprawca dobrowolnie poddał się karze, której wymiar został określony na 1.500 zł. grzywny oraz 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
W ubiegłym roku podlascy policjanci zlikwidowali kilkadziesiąt leśnych i przydomowych bimbrowni.   
Specyfiką nielegalnej produkcji alkoholu w północno-wschodniej Polsce są leśne bimbrownie. Ostępy leśne Puszczy Knyszyńskiej w okolicach Czarnej Białostockiej i Gródka to dwa największe tzw. zagłębia bimbrownicze. W Podlaskim tradycje uprawiania tego procederu sięgają nawet czasów carskich. Czasami uczestniczą w nim całe leśne osady bądź rodziny.
Hermetyczność środowiska producentów, a także fakt, że produkcja odbywa się z dala od ludzkich siedzib w obszarach niedostępnych powoduje, że wykrywanie tego typu przestępstw jest trudne.
Mimo coraz sprawniejszego zatrzymywania sprawców leśnego bimbrownictwa, chęć zysku oraz... tradycja wydają się być silniejsze od konsekwencji prawnych tych czynów. Potwierdzeniem tego jest ujawnianie kolejnych leśnych bimbrowni i zatrzymywanie kolejnych bimbrowników. 



podinsp. Andrzej Baranowski

piątek, 19 kwietnia 2024

Głos na TAK - Dariusz Latarowski

piątek, 19 kwietnia 2024

Zablokowana droga S61 Guty-Szczuczyn

Komentarze (12)

Tylko niszczyć potraficie.
Fe nieladnie.

tradycje trzeba sznowac i przekazywaz pokoleniom. Prostytutek to nie zamkna tylko jeszcze sami korzystaja z przyjemnosci, a jak facet pedzi bimber dla swojej przyjemnosci to juz go zamkneli. I gdzie tu logika?

A swoją drogą to zajrzyjcie na działki grajewskie.... tam dopiero jest............ i jedno i drugie!

Tyle dobrego materiału zniszczyli!!!To dopiero marnotractwo!!!Gdyby pociągneli z musztardówki może zmieniliby zdanie:))

Nie tylko na działkach po prywatnych chatach też pędzą tylko wieczorkami zapach roznosi się. No ale jak ktoś nie walnie z ucha nikt nikogo nie złapie.Pozdro.

Pytanie czy pedził dla własnego użytku, bo jesli tak to ja nie mam nic przeciwko:P:P

A jak zaprosiłby i mnie to też nawet jestem za i naturalnie popieram tradycję.Zbliżają się święta jajeczne ,ptasia grypa tuż,tuż i czym chłop będzie ją leczył???

tyle alko sie zmarnowało no... już ja widzę te "dalsze badania", będzie degustacja na posterunku

przeciez to nasz produkt regionalny, trzeba go zalegalizować

Albo taka elegancka 70-siątka Śliwowica. Sam miód.

od dzialek wara bo psem poszczuje

no i skutecznośc policji większa...

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.