Wiadomości

  • 24 komentarzy
  • 21847 wyświetleń

NIE o Szpitalu w Grajewie

Zły ten ginekolog, który skrobie. Ten, który nie skrobie – jeszcze gorszy.

 Pani Kasia ma 42 lata i pochodzi spod Ełku. Dostała krwotoku z narządów rodnych.
- Łyżeczkowanie – zdecydował ginekolog.
 Wiedziała, że chodzi o prowadzone na ślepo skrobanie jamy macicy kończące się czasem jej przebiciem. Bez znieczulenia ogólnego można umrzeć z bólu.
- Poproś o skierowanie na histeroskopię. Włożą kilkumilimetrowy wziernik i wytną dokładnie to, co trzeba. Nie usypiają. Szpital w Grajewie ma sprzęt i fachowca – poradziła koleżanka.
 Pani Kasia posłuchała. Pojechała do Grajewa. Guz okazał się niezłośliwy. Nachwalić się nie mogła szpitala i dr Sławomira Cymka. Podobnie jak inne pacjentki. Szła plotka po województwach podlaskim i warmińsko – mazurskim, że z babskimi sprawami najlepiej tam, bo to jedyny powiat, który zafundował sobie nowoczesny sprzęt i przeszkolił fachowca. Bezpiecznie, miło, kameralnie.

Kontrola z województwa
 Tak się narobiło, że w Grajewie Cymek robił 360 histeroskopii rocznie, co stanowi 36 proc. takich zabiegowy wykonywanych na Podlasiu. Statystyka okazała się zabójcza, bo w Białymstoku są szpital kliniczny i wojewódzki, którym nie w smak konkurencja. Poza tym Grzegorz Dembński, dyrektor grajewskiego szpitala, głośno wyrażał pogląd, że dyrektor oddziału NFZ powinien przed awansem zakosztować służby zdrowia. Działalność w Młodzieży Wszechpolskiej i LPR to nie jest wystarczający atut do sprawowania takiej funkcji. Wszyscy wiedzieli, że pije do szefa podlaskiego NFZ Jacka Roledera, którego PiS wyniosło na stanowisko.
 No i NFZ przysłał do Grajewa kontrolę.
- Byliśmy kontrolowani nie raz. Sprawdzający proszą o wyjaśnienie wszystkiego, co wydaje im się podejrzane, Ekipa z NFZ nie zgłaszała żadnych wątpliwości, tylko przez miesiąc kserowała dokumenty poświęcone zabiegom histeroskopii – wspomina dyrektor Grzegorz Dembski.
 Za kserokopiarkę, panienkę do kserowania, toner i prąd zapłacił naturalnie szpital.

Protokół od czapy
 W komisji NFZ badającej specjalistyczne zabiegi ginekologiczne szerzej stosowane w Polsce od jakichś 6 lat był wprawdzie ginekolog, ale tylko przez jeden dzień. Potem wyjechał. Na miejscu został pediatra, pielęgniarka i dwóch prawników.
 „ Protokół kontroli” pisano przez 4 miesiące. Końcowy wniosek można streścić tak: histeroskopie operacyjne wykonywane w Grajewie istnieją tylko w wyobraźni dr Cymka i jego pacjentek. W każdym razie uchybienia popełnione przy ich wykonywaniu są tak duże, że NFZ żąda zwrotu 360 tys. zł. Ponieważ szpital wyłudził ten szmal, musi zapłacić karę w wysokości 250 tys. zł. Dyrekcja może się odnieść do szczegółowych zarzutów, ale w nieprzekraczalnym terminie 7 dni.
 Przełożę urzędniczy żargon protokołu na normalny język. Kontrolerzy wywiedli, że histeroskopie wykonane w Grajewie nie są operacyjne, bo operacja jak każde dziecko wie wymaga uśpienia pacjenta. Poza tym były wykonane w ogóle bez znieczulenia, bo podano tylko dolantynę albo dolargan. Wreszcie tam, gdzie śluzówka była w zaniku, nie pobrano materiału do badań histopatologicznych. Na koniec najważniejsze – Grajewo absolutnie nie mogło robić histerioskopii. Nie ma przecież specjalistycznego sprzętu.
 Idea histerioskopii jest taka, że boli minimalnie, pacjentek więc się nie usypia. Dolantyna albo dolargan to narkotyczne leki przeciwbólowe, powszechnie używane do znieczuleń. Brak śluzówki uniemożliwia pobranie materiału do badań, bo niby z czego go wziąć?
 Wniosek taki, że kontrolujący opisywali stan faktyczny, ale nie rozumieli co piszą. A jeśli chodzi o sprzęt – jest do wglądu. Faktury poświadczające zakup też.
 - „ Protokół kontroli” wygląda, jakby pisał go kowal – rozkłada ręce Grzegorz Dembski.

Prokuratura w grze
Podlaski NFZ ma rzecznika prasowego. Adama Dębskiego. Zapytałam, czy rzeczywiście w ekipie kontrolującej specjalistyczne zabiegi ginekologiczne w grajewskim szpitalu nie było ginekologa. Czy to białostocka norma, że ortopedę kontroluje stomatolog, a zakaźnika psychiatra, czy może tak jest wszędzie ? I czy pediatra, wspomagany przez prawników i pielęgniarkę, nie pomylił się kwestionując zabiegi histerioskopii, bo opinia wybitnego znawcy tematu prof. dr. hab. med. Włodzimierza Baranowskiego, którą posiada szpital, jest niekorzystna dla NFZ.
 - Czy nasz NFZ ma opinię prof. Baranowskiego? – zapytał rzecznik.
- Nie wiem – powiedziałam.
 Rzecznik Dębski stwierdził, że nie ma nic do powiedzenia do czasu, aż centrala NFZ zbada skargę szpitala z Grajewa, a łomżyńska prokuratura zakończy śledztwo.
 Dla porządku cytuję co bardziej zrozumiałe fragmenty opinii pana profesora : Już przy wstępnej ocenie informacji (...) z NFZ wynika, że osoba kontrolująca wykazuje duże braki fachowości i nieznajomości zagadnień ... Profesor ocenia, że odwołania kontrolerów do literatury fachowej świadczą tylko o braku zrozumienia treści zawartych tam informacji.
Wniosek jest jednoznaczny: Odczucia, którymi kieruje się NFZ, nie mają żadnego logicznego uzasadnienia i nie powinny być nadużywane.
 Z nudów zatelefonowałam do rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Łomży, że może cos wie o zabiegach histeroskopii w Grajewie, które zdaniem NFZ istniały tylko w wyobraźni operatora i pacjentek. Okazało się, że owszem – prokuratura wszczęła takie śledztwo. Zawiadomienie o przestępstwie złożył NFZ. Zanim postępowanie nabrało rumieńców, zawieszono je. Poproszono szefa Jacka Roledera, żeby był uprzejmy jeszcze raz przyjrzeć się zabiegom histeroskopii w Grajewie i uszczegółowić zarzuty, bo to co przysłał, kupy się nie trzyma.

NFZ na zawsze
 Szpital w Grajewie od kilku lat wypracowuje zysk, pojedynczy kaprys podlaskiego NFZ pewnie więc go nie zrujnuje.
 Nie chodzi zatem ani o szpital z odległego powiatu, ani o dyrektora Roledera. Na tym przykładzie jasno widać, że reforma służby zdrowia nie może się udać, jeśli szpitalom będzie płacił kapryśny monopolista. Gdy PO obejmowała władzę, obiecała, że w 2008 r. na gruzach wojewódzkich oddziałów NFZ powstaną Towarzystwa Ubezpieczenia Społecznego. Od 2010 r. będą mieć prawo kontrolowania usług ze świadczeniodawcami z całego kraju, zacznie się więc zdrowa konkurencja. W 2012 r. na rynek wejdą fundusze prywatne. Pacjenci i placówki służby zdrowia wybiorą najlepszych.
 W połowie 2008 r. jeden z wiceministrów niespodziewanie objaśnił, że jest za wcześnie, aby mówić o ostatecznym docelowym systemie ubezpieczeń zdrowotnych. W biurze prasowym Ministra Zdrowia dowiedziałam się, że w ogóle tam nie słyszano, aby NFZ miał być likwidowany.-

Tekst pochodzi z Tygodnik NIE (B.Dunat )

Komentarze (24)

Szpital przynosi zysk???? Myślałem że tam cały czas się dokłada. Ktoś mnie może oświeci, bo dla Urbana za bardzo nie wierze.

zawsze wiedzialem, ze mlodziez wszechpolska to ...

NFZ szuka kasy na premie dla pracowników albo powiększenie swojego pałacu bo dla nich tylko to się liczy !!!!

Powstanie NFZ to pomyłka.

NFZ i Poczta Polska to monopoliści, którzy ciągle obdzierają nas ze skóry! Ciekawe, dlaczego nie mają dotąd konkurencji...

wreszcie ktoś rzeczowo wyjaśnił sytuację - ..

To co pamiętam z sesji RP- od jakiegoś czasu szpital przynosi zyski z bieżącej działalności. Problemem jest obsługa zadłużenia powstałego w poprzednich latach- ale i tak dług się podobno już nie powiększa.

Narodowa Fikcja Zdrowia

Otóż i to ! Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o Urbana ijego gazetę , ale zaskoczyła mnie w tym artkule dogłębna analiza problemu ,wypowiedzi kompetentnych osób z imienia i nazwiska. Rzetelnej informacji brakowało w mediach lokalnych na temat powyższy . I co na to osoba " Dobrze Poinformowana " która wiodła w tym temacie polemikę na stronach e-grajewo wylewając kubły pomyj na personel oddz. ginekologicznego a szczególnie na jego ordynatora,

Dyrektorem Szpitala ogólnego w Grajewie jest Grzegorz Dębski.

Siedziba podlaskiego oddziału NFZ to prawie warowny pałacyk brak tylko fosy i podnoszonego mostu aby broń boże nie wtargnęła chołota nie zakłóciła spokoju jasnie państwu urzędostwu.

Jeśli z lądu nie da się sforsować siedziby NFZ w Białymstoku,to może z powietrza się uda?W NFZcie siedzi zgraja nierobów i ignorantów.dlaczego do tej pory nie została rozgoniona na 4 ry wiatry przez PO niby przecież rządząca?Podobmna sytuacja jeśli chodzi o tzw.fachowców jwest w Zambowskim ZUSie gdzie lekarz orzecznik np.pediatra bada przypadki które powinien badac np.ortopeda i wydaje orzeczenie o zdolności bądż niezdolności do pracy(przyznanie bądż nie renty inwalidzkiej).To normalna paranoja.Wierzą że prokuratura w Łomży ma zdrowe spojrzenie.Z poważaniem

najbardziej boli to, ze w grajewie nie mozna odniesc sukcesu jakim niewatpliwie jest dzialalnosc oddzialu polozniczo ginekologicznego naszego szpitala. zawsze znajda sie niedojdy, ktorym najlatwiej kogos zmieszac z blotem nie majac ku temu najczesciej zadnych podstaw. widac sukces dr cymka niezle kogos zirytowal. mysle, ze moja opinia jest dosc obiektywna, gdyz od wielu lat mieszkam za granica i z grajewskim szpitalem nic mnie nie laczy. pozdrawiam wszystkich, ktorzy na ten sukces ciezko pracowali. co do nfz. coz niekompetencja raz jeszcze. rece opadaja

no tak zamiast dbać o dobro pacjentów i szpitale to NFZ chce je pewnie zamknąć i trzeba będzie sie leczyć domowymi sposobami.no więc w takim razie na co idą nasze składki zdrowotne

widzę że mój komentarz nie przeszedł :( lipa nadal cenzura

Ciekawe kto przeprosi dr.Cymka. Wszyscy domysły snuli różne .Poznałam Pana dr.Cymka - lekarza kompetentnego i z sercem.Oby nie zmienił się.

a może wszelkie koszty związane z prowadzeniem postępowania powinni zapłacić z własnej kieszeni lekarze i pielęgniarki wchodzące w skład komisji i może niech ginekolog- członek komisji wyjaśni gdzie przebywał podczas kontroli bo mam przeczucie że był na szkoleni na Hawajach za pieniądze podatników lub biorąc pensję z państwowej posadki wykonywał prywatną praktykę

Byłam pacjentką oddziału ginekologii w Grajewie miałam usuwany polip macicy. Jestem bardzo zadowolona z atmosfery jaka panuje w szpitalu. Zabieg był wykonywany przez doktora Cymka - dziękuję - naprawdę nie bolało. Dobrze że Szpital w Grajewie ma takiego lekarza. Pozdrawiam oddziaał ginekologii ! Pacjentka ze Szczuczyna.

Nie mogę się dłużej hamować i na tym portalu ogólnopowiatowym powiem otwarcie......... .
O tych wszystkich, co piszą na tych komentarzach, powiem jedno............ Nawet nie macie pojęcia jaki horror stwarza nam pan ordynator na naszym oddziale. To, co pisała wcześniej "Dobrze poinformowana" to sama prawda jest. .. Cały Szpital Ogólny w Grajewie czeka, aż SPRAWIEDLIWOŚĆ pewnego dnia, aczkolwiek w swej pozornej opieszałości, pozbawi tego pana zwierzchnictwa nad innymi ludźmi. Wszyscy ci, którzy piszą na jego temat pospolite glorie, zwane też peanami, nic o jego osobowości nie wiedzą. W sowim komentarzu chciałabym podjąć wiele wątków, ale sądzę, że będzie bardziej elokwentnie, gdy skupię się na ciętej ripoście wobec moich wcześniejszych adwersarzy. Ten artykół w "NIE" jest tak tendencyjny w swojej treści, że aż nie przypomina nam wszystkim idei powstania tygodnika "NIE", którego założyciel - Jerzy Urban - miał być krzywym zwierciadłem na nową, polską wizję świata po 89 roku. Moją wypowiedź poprzedza 18 komentarzy, i generalnie rzecz biorąc, żaden z nich nie jest krytyczny!!!!!!!!
Szanowni Czytelnicy, opamiętajcie się............ na temat działalności kryminalnej tego pana są juz dowody w podlaskiej prokuraturze. Sama tam zeznawałam, i wiem, że nic się nie da ukryć. Zyski szpitala to zwyczajne oszustwo jest, a przypisywanie sobie prze dyrekcję jakichkolwiek zysków, to mówiąc kolokwialnie, zwyczajnie najprostsza w świecie ściema jest. Nie ma żadnych oszczędności...... Szpital w relacji z NFZ jest wprost "do tyłu" ponieważ ilość zakwestionowanych przez NFZ histeroskopii jest wręcz paraliżująca dla sziptala pod względem fonansowym. Wszczęte wcześniej postępowanie o oszustwo trwa. Przesłuchano już setki światków, zarówno personelu medycznego, jak i pacjentek. Sprawa jest tak wielowątkowa, że w nawet najśmielszych oczekiwaniach nikt tego nie przewidywał. ..Nie ma co tutaj przywoływać dowodów w tej spraiwe......... Od tego są odpowiednie organy naszego Państwa. Wierzmy wszyscy zainteresowani tylko w jedno............., przyjdzie czas..... ale oby jak najszybciej

Kolezanko ...,mniej odwage i podpisz sie pod swoim komentarzem,takie bzdety jak Ty kazdy moze pisac ale tobie na tym bardzo zalezy zeby oczernic ordynatora.pamietj nienawisc niszczy ludzi a ty jestes nia przepełniona

jeden psychol z nienawiści ze nie wiele sam potrafi obrzuca oszczerstwami innych ,pisze co mu się rzewnie podoba ,donosi gdzie się tylko da ,a odpowiednie organa marnują pieniądze podatników na wyjaśnianie steku bzdur których autorem jest poprostu chory człowiek

Nosił NFZ razy kilka......... ponieśli i C...ka.

Mi uratował życie. Szybko podjął decyzję o operacji po uprzednim przeprowadzeniu badań.Jestem po usunięciu całych narządów rodnych. Dopóki nie trafiłam do doktora Cymka przez 3 lata biegałam po lekarzach celem obserwacji (dopochwowe USG), aż się wykluła dysplazja.Jeśli chodzi o atmosferę na oddziale, to stwierdzam że cała obsada jest wspaniała. Tam się liczy osoba chora nie ważne jakim ma status i finanse. Inne szpitale powinni wziąć przykład, a NFZ takiego fachowca wynagrodzić.

zgadzam sie jako lekarz Cymek jest cudowny,mam nadzieje że go ktoś przeprosi za to wiadro ścieków co na niego wylano i tą całą nagonke

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.