piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 10 komentarzy
  • 10813 wyświetleń

Palacz miał 3,5 promila

Palacz wykonywał obowiązki służbowe, mając prawie 3,5 promila alkoholu 

Prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie miał palacz kotłów centralnego ogrzewania. Mężczyzna w takim stanie próbował wykonywać obowiązki służbowe na terenie swojego zakładu pracy. Gdy przyjechali policjanci, spał już w pomieszczeniu socjalnym. Grozi mu kara aresztu lub grzywny. 

Policjanci zostali poproszeni o interwencję w sprawie nietrzeźwego pracownika w firmie na terenie gminy Prostki. Na miejscu okazało się, że palacz kotłów centralnego ogrzewania zdecydowanie nie może prawidłowo wykonywać swoich obowiązków. Gdy przyjechali policjanci mężczyzna był tak pijany, że leżał na podłodze w pomieszczeniu socjalnym. Badanie alkomatem wykazało, że 52-latek ma prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna musiał opuścić swoją firmę. 
Zgodnie z kodeksem wkroczeń za podjęcie czynności zawodowych lub służbowych w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu albo grzywny. Oprócz konsekwencji prawnych pracodawca może wobec  pracownika  podjąć kroki dyscyplinarne.

 

Komentarze (10)

Odpowiedzialny jest również ten kto zezwolił na rozpoczęcie pracy. Nie powiecie że wlał w siebie 3,5 promila w pracy . Raczej przyszedł już wcięty i tylko dolał.

medal za pracowitość - nawet w takim stanie wykonywał obowiązki służbowe

Zrobiło się cieplej, więc miał więcej czasu zagospodarowując go jak najlepiej potrafił.

Gdyby to był któryś z naszych "panów" to co najwyżej byłby nie dysponowany, albo nadużył zaufania, a palacz z gminu beknie i wyleci z roboty.

inni traciliby chwilowo poczytalność, a tak w ogóle ktoś musi donieść. nie mógł chłopa ktoś po cichu zastąpić tylko afera. Lekarzowi czy sędziemu by uszło płazem.

dobry typ takich to ja szanuje praca na 1 miejscu a w jakim stanie czy po narkotykach czy po alkoholu to niewazne

Iza szacun.. Czasem tak trzeba . Pomóc komuś tonie tylko dać nauczkę...

Co tu się dziwić, pomieszczenie bez okien, wokół tylko węgiel, perspektyw awansu żadnych i jeszcze ten magiczny ogień, którego trzeba pilnować przez 24 godziny na dobę. Warunki pracy ciężkie i jak człowiek sięga po alkohol to są pierwsze symptomy depresji. Ci co przez to przeszli wiedzą jak to jest.

nie ty;ko dobry palacz ale i niezły pijok... ma chłopina zdrowie

można powiedzieć że dał w palnik

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.