piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 21 komentarzy
  • 12494 wyświetleń

Pogotowie kontra Szpital

List otwarty z dnia 7.10.2008

Grajewo 13.10.2008

Odpowiedź pracowników Szpitala Ogólnego na zarzuty pracowników Pogotowia Ratunkowego w Łomży filia w Grajewie.

Pracownicy Szpitala Ogólnego chcą ustosunkować się do szkalującego ich listu otwartego zamieszczonego na stronie internetowej, a napisanego przez pracowników pogotowia. Pogotowie zarzuca, a wręcz zakazuje szpitalowi możliwości wzięcia udziału w konkursie ofert na usługi w zakresie ratownictwa medycznego, argumentując, że tylko oni są najlepiej wyposażeni i mają najlepszą kadrę, oczywiście nikt nie umniejsza możliwości pogotowia, ale w tym sporze najlepsze jest rozstrzygnięcie komisji konkursowej i o tym kto ma świadczyć usługi zadecyduje NFZ.

Niedopuszczalnym jest w cywilizowanym kraju szantaż innego potencjalnego świadczeniodawcy. Powodem decyzji o ubieganiu się szpitala o kontrakt nie jest załatanie dziury budżetowej szpitala, gdyż w chwili obecnej szpital jest na dużym plusie i spłaca wszystkie swoje zobowiązania, a to żeby pacjent miał jak najlepszą opiekę medyczną. Piszący te insynuacje pracownicy pogotowia twierdzą, że niech każdy zajmuję się tym na czym się zna, i nad tym trzeba podpisać się całym sercem. Ale to pogotowie przestało świadczyć usługi szpitalowi z dniem 1 stycznia 2008 w zakresie transportu pacjentów w bardzo ciężkim stanie do innych szpitali o wyższym poziomie referencyjnym. Następnym kłamstwem jest to, że szpital korzystałby z karetek, podstawionych przez firmę cateringową  i opisywanie jakim to złym sprzętem dysponuje ta firma. Otóż odpowiadamy, gdyby nie ta firma nie miałby kto zawieźć pacjenta z zawałem serca na oddział kardiologii interwencyjnej do Ełku. Ekolex na prośbę szpitala zorganizował karetki na potrzeby transportowe szpitala, gdyż jeszcze raz podkreślamy pogotowie nie chce świadczyć tych usług.·

Ponadto kilkunastu pracowników pogotowia łomżyńskiego chce terroryzować prawie 400 pracowników szpitala w Grajewie, choć wynajmują pomieszczenia w szpitalu to oni mają decydować o tym czy szpital może przystąpić do konkursu ofert czy nie. Reasumując należy stwierdzić, że pogotowie nie chce zajmować się tym do czego zostało powołane, gdyż chcą tylko uczestniczyć w akcjach ratowniczych, a już przewiezienie chorego z zagrożeniem życia do innej placówki leży po stronie szpitala. Pracownicy szpitala nie robili wielkiego larum z tego powodu i jak mogli to stworzyli zespoły transportowe, ale jak chcą stanąć do konkursu na ratownictwo to powstał wielki problem.

Na koniec zapraszamy pracowników pogotowia do współpracy ze szpitalem, a nie do szkalowania szpitala na forum publicznym. Zbyt wiele wyrzeczeń ponieśli pracownicy szpitala w celu poprawy jego sytuacji finansowej, aby nieodpowiedzialne osoby w ten sposób wypowiadały się publicznie o szpitalu.


Pracownicy
Szpitala Ogólnego w Grajewie








Grajewo 14.10.2008

odpowiedź:


                    Wyjaśnienie dotyczące listu pracowników Szpitala z dnia 13.10.2008,
                    


   Pracowników Szpitala bardzo prosimy o zapoznanie się z Ustawą o Ratownictwie Medycznym, która to weszła w życie 1.01. 2008 roku. Zaczął się tym samym proces tworzenia systemu o nazwie Państwowe Ratownictwo Medyczne.
     Nasz list nie był pisany z pozycji wrogiej Szpitalowi, nie było w nim żadnych zarzutów ani ataku na pracowników Szpitala, chcemy współpracy.

 Lecz nowe akty prawne nie pozwalają na żadną dowolność w działaniu. Naprawdę, bardzo szczegółowo wyznaczone są tam zadania poszczególnych jednostek Systemu, czyli Zespołów Wyjazdowych, Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych itp., łącznie z wymaganiami sprzętowymi i obsadą kadrową .  Pogotowie ma zakaz ustawowy  świadczenia usług transportu sanitarnego (jest także zarządzenie Wojewody na ten temat), ma służyć wyłącznie celom ratunkowym. Przewóz pacjentów jest teraz zadaniem własnym szpitala w ramach świadczeń leczniczych. Dotyczy to szpitali w całej Polsce. W naszym regionie tylko nasz Szpital z tym sobie nie radzi. Ponadto w Pogotowiu pracuje 46 pracowników etatowych  a nie kilkunastu jak czytamy powyżej.
   Przygotowując się do startu w konkursie należałoby znać zadania stawiane przed ratownictwem oraz wymagania sprzętowe i kadrowe. Musimy w tym względzie być profesjonalistami. Myśmy do nowych standardów  przygotowywali się wiele lat poprzez restrukturyzację jednostki, podnoszenie kwalifikacji i wymianę sprzętu. Oczywiście jest tzw. wolny rynek. W chwili obecnej Szpital może przystąpić do konkursu, lecz opierając się na obcych ściągniętych z zewnątrz firmach np. FALCK i ratownikach z innych miast. Procedura przetargowa wymaga przedstawienia przez  każdą jednostkę przystępującą do przetargu pełnej własnej imiennej obsady kadrowej, osobami posiadającymi  wymagane ustawowo kwalifikacje, (czyli wyłącznie ratownicy medyczni) oraz szczegółowego wykazu sprzętu. Nasze nazwiska będą w ofercie przetargowej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia a tym samym według zasad przetargu nie możemy znaleźć się wśród ewentualnych pracowników po stronie Szpitala.
    Widać więc jasno. My nikogo nie chcemy terroryzować ani atakować. Bronimy wyłącznie swych miejsc pracy i źródła utrzymania naszych rodzin.
    Jeszcze raz podkreślamy (to nie oszczerstwa, to fakty) : Szpital nie posiada własnego sprzętu ani personelu (ratowników medycznych). Może opierać się wyłącznie na  firmach zewnętrznych. Nie tak dawno sami pomagaliśmy Wam pracownikom Szpitala bronić się przed jego prywatyzacją. Teraz  Wy pomóżcie nam. Można konkurować ale nie w ten sposób.
   Zrozumcie: system Państwowego Ratownictwa Medycznego (dawne Pogotowie Ratunkowe) nie jest powołany do świadczenia usług szpitalom, nie udziela też świadczeń leczniczych (dlatego już nie jest finansowany przez NFZ, lecz tak jak straż Pożarna z budżetu państwa). Jednym i jedynym zadaniem tego systemu ma być ratowanie życia ludzkiego.
    Nasza jednostka i my, jej pracownicy niczego od Was nie chcemy, nie próbujemy odbierać Wam szpitalnych oddziałów ani miejsc pracy. Czynsz opłacamy regularnie. A jeśli nie chcemy w Grajewie eksperymentów i doświadczeń na ratownictwie oraz wprowadzania obcych prywatnych firm typu Falck to na pewno z korzyścią dla stanu bezpieczeństwa naszych mieszkańców.  

Pracownicy filii WSPR w Grajewie


Komentarze (21)

myślałem że to jedna i ta sama firma? a podobno zły to ptak co kala własne gniazdo?

Dziękuje za wyjaśnienie.Popieram szpital.

najwyrażniej sie tym wcale nie zainteresowałeś panie zainteresowany TO 2 ODDZIELNE FIRMY . Dla zainteresowanych

popieram nasze pogotowie!!!!! to niezwykle ważna instytucja, wszystkim powinno zależeć na prawidłowym i sprawnym działaniu tej placówki . wierzę, że pracują tam wykwalifikowani ludzie.

jestem za szpitalem

Uwazam ze szpital ma prawo stanac do przetargua jesli wygra go to chwala im za odwage i zycze powodzenia a jesli pogotowie wybiera sobie tylko oplacalne uslugi to nie widze dla nich perspektyw i taka firma musi upasc a pracownicy prawdopodobnie przejda do pracy w szpitalu

Beata uważasz,jakby pogotowie działało przy szpitalu,to by działało nie prawidłowo i nie sprawnie?Mylisz się.Byłam świadkiem reanimacji przez pielęgniarki z izby przyjęć i była ta reanimacja prawidłowa i sprawna.Ratowanie życia przez pogotowie to tylko początek fachowej pomocy(chwała im za to i uznanie),ale prawdziwa walka o życie zaczyna się na izbie przyjęć w szpitalu.Rolą pogotowia jest jak najszybsze dostarczenie pacjenta do izby przyjęć i tu kończy się ratowanie życia przez pogotowie.

do pracownikow pogotowia :kto mieczem wojuje od miecza ginie.

Jak pogotowie poczuje, że ma konkurencję to może wreszcie zacznie liczyć się dla nich pacjent i nie będą robić łaski, że istnieją!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szpital dostaje pieniądze na transporty, a chce aby to pogotowie trasportowało chorych. Nikt nie mówi tu o tym, że pogotowie w bardzo szczególnych przypadkach za zgodą koordynatora wojewódzkiego wykonuje transporty. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jeżeli karetka pogotowia wykonuje transport to nie ma jej na miejscu i wtedy nie zabezpiecza mieszkańców naszego powiatu. Proszę jeszcz powiedzieć jaka część naszego społeczeństwa wie o tym, że obecnie to szpital pełni Nocną Pomoc Lekarską (opieka za lekarza rodzinnego) codziennie od godz. 18.00 do 8.00 a w weekendy i święta całą dobę? Ilu mieszkańców naszego powiatu zna telefon aby wezwać nocną pomoc? Większość dzwoni w dalszym ciągu do pogotowia, a pogotowie nigdy nie odmówi pomocy. Szpital chce do wspópracy w ratownictwie ściągnąć zewnęrzną firmę, czyli również i ludzi z zewnątrz. Proszę wyobrazić sobie jak kierowca nie znający terenu będzie się po mim poruszał. Z mapą w ręku, czy GPS. Przecież tu czas odgrywa ważną rolę. A tak na koniec. Pracownicy pogotowia to też mieszkańcy Grajewa. Mają swoje rodziny, żyją w naszym mieście płacą podatki. Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym narzucła na nich wiele wyrzeczeń. Chcąc dalej pracować w zawodzie musieli podnieść swoje kwalifikacje (nie za darmo).Czyż trzeba im to odbierać? Proszę to przemyśleć!!!

Kazda z tych instytucji ma określoną rolę i zadania. Nie ma tu miejsca na żadną dowolność typu chce lub nie chce. Jest to tzw. "łańcuch przeżycia". Zadaniem ratowników jest utrzymanie funkcji życiowych organizmu i dostarczenie do Szpitalnego Odzialu Ratunkowego i tam następuje pelna diagnostyka, SOR po ustabilizowaniu i pełnej ocenie stanu pacjenta kieruje go na wlaściwy oddział szpitalny. Rola każdego z elementów tego łańcucha jest jednakowo ważna, tam gdzie kończy się zadanie jednego ogniwa, zaczyna następnego. Tak jest na calym cywilizowanym świecie. Są to zadania coraz bardziej specjalistyczne, wymagające coraz lepszego sprzętu i personelu. Nie ma tu miejsca na licytację kto lepszy a kto gorszy. Zycie ludzkie nie ma ceny.

ja tu pewnych rzeczy nie rozumie pogotowie kilka dni temu zarzucało szpitalowi ze karetki ma tylko do wozenia pacjentow do ełku białegostoku ,a nawet jak to podkreslili do bydgoszczy. teraz czytam ze to jest obowiazek szpitala .pogotowie samo sobie zaprzecza.

Do Oli najważniejsze w ratowaniu życia jest udzielenie pierwszej pomocy prosze lepiej się zapoznac z pracą pogotowia.

pogotowie,ładnie brzmi.latem pogryzł siostrzenicę nieznany pies była za 5 min.15,więc pojechałam na pogotowie z nią,powiedziałam że mam pogryzioną w trzech miejscach przez nie znanego psa,i co- żadna pielęgniarka się nie ruszyła,siedziały i piły kawę,dopiero pielęgniarka która weszła na pogotowie powiedziała że mamy iść do chirurga,więc poszłyśmy- i to jest pogotowie?

niech każdy zajmuje się tym co umie najlepiej i co do niego należy a tak będzie dla nas pacjentów najbezpieczniej.

gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta ,aby nie był to obcy

gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta ,aby nie był to obcy

Jako obywatel płacący podatki wolałbym, aby pogotowie wraz ze szpitalem tworzyłyby jedną firmę, tak jak było to kiedyś. Tylko wówczs możemy mówić o lepszym wykorzystaniu sprzętu i kadry medycznej, co byłoby z korzyścią dla potencjalnego pacjenta, którym to może być każdy z nas. Jetem całym sercem za połączeniem się obydwu firm.

Adrianno. Napisalas bzdury.Pogotowie nie przyjmuje pacjentów ambulatoryjnie.To na Izbie Przyjec Szpitalnej zresztą,zajmują się takimi sprawami jak pogryzienie przez psa itp.Tam szukaj pretensji.

Jestem pracownikiem pogotowia i chciałbym podziękować za milą współpracę pracownikom SORU !!!
Pozdrawiam.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.