czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 56 komentarzy
  • 11388 wyświetleń

Problemy z rozliczaniem c.o.

Odpowiedź na podwyżkę  za c.o. w Spółdzielni Mieszkaniowej

 

Informacja Spółdzielni Mieszkaniowej o podwyżce za centralne ogrzewanie dla mieszkańców nie ma uzasadnienia w faktach. To jest  następna podwyżka jaką funduje swoim mieszkańcom spółdzielnia. Problem z ogrzewaniem tkwi w czymś innym, a mianowicie w sposobie rozliczeń ciepła z mieszkańcami.

Ale zacznijmy od początku
Producentem i dostarczycielem  energii cieplnej  do naszych mieszkań jest PEC, a Spółdzielnia Mieszkaniowa jest jedynie pośrednikiem. Zorganizowany sposób płatności za c.o.  funkcjonuje w spółdzielniach mieszkaniowych w całej Polsce i ma  za zadanie dawanie utrzymania firmom które sprzedają podzielniki i rozliczają płatności za centralne ogrzewanie. Te firmy funkcjonują i mają się dobrze tylko dzięki Spółdzielniom Mieszkaniowym. Firma która rozlicza c.o. w SMLW w Grajewie bierze za to rozliczenie z naszych pieniędzy ponad 100 000 zł rocznie. Spółdzielnia Mieszkaniowa płaci do PEC dużo mniejsze kwoty aniżeli te które wpływają od mieszkańców. Nadwyżka powstająca z tego tytułu podlega podziałowi miedzy mieszkańców i firmę rozliczającą.

Podzielniki nie są urządzeniem pomiarowym tak jak ciepłomierze, ale są urządzeniem budowlanym i jak sama nazwa wskazuje  służącym do podziału ciepła na poszczególne mieszkania. Sposób użytkowania podzielników to jest samowola, która nie ma uregulowań prawnych i jest tolerowana przez państwo. Ustalanie ceny przez spółdzielnię nie ma związku z rzeczywistością. Na przykład w budynku wspólnoty mieszkaniowej  przy ulicy Wojska Polskiego naprzeciw Komendy Policji /nowoczesne budownictwo/  gdzie mieszkania są rozliczane za ciepło na podstawie ciepłomierzy, koszt ogrzewania mieszkania  rodziny z małym dzieckiem w 2014 roku wyniósł 95 groszy za 1 m2 miesięcznie.

Sposób rozliczenia za c.o. zmusza mieszkańców do drastycznego oszczędzania, co w rezultacie powoduje  wzrost wilgotności powietrza oraz rozwój grzybów pleśniowych w pomieszczeniach mieszkalnych. Negatywne skutki pogorszenia mikroklimatu pomieszczeń  są efektem absurdalnej filozofii systemów rozliczeniowych , wymuszających  tzw. „racjonalne zachowania użytkowników”, które kończą się chorobami lub degradacją substancji mieszkaniowej.

Mam pytanie do Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej: dlaczego biuro spółdzielni nie posiada podzielników i tam nie oszczędza się ciepła. Grzejniki zimą ustawione są na 5 a jak jest duszno to są otwierane okna przy włączonych grzejnikach. Przecież opłaty za utrzymanie spółdzielni ponoszą mieszkańcy.

Nie trzeba [przerzucać winy na PEC, tu podwyżka nie jest potrzebna. Uważam że jedynym rozwiązaniem  jest rozliczanie c.o. wg metrażu mieszkania. We wspólnotach mieszkaniowych (stare budownictwo) nie ma podzielników i opłaty za c.o. nie są tak wysokie  jak w spółdzielni, gdyż są opłacane wg metrażu i w sezonie grzewczym.  Spójrzmy prawdzie w oczy, czy dalej będziemy godzić się na te wszystkie podwyżki i sposób zarządzania. My jesteśmy właścicielami mieszkań i nie płacimy czynszu tylko koszty zarządzania. Czynsz płacą najemcy.

Jeszcze raz podkreślam jedynie właściwym urządzeniem do pomiaru zużytego ciepła są ciepłomierze, które mogą być montowane tylko w nowoczesnym budownictwie, gdzie  spełniają swoją rolę.

                                       

                                      Barbara Muszyńska

         Grajewskie Stowarzyszenie Obrony Praw Członków i Lokatorów Spółdzielni  Mieszkaniowych

Komentarze (56)

O cho, cho w spółdzielni 3,10 zł/m2, a w budynku naprzeciwko komendy 0,95 zł/m2. ..

Pani Basiu, pani jak zawsze trzyma rękę na pulsie. Ciekawa jestem, czy ta cała sytuacja z ciągłymi podwyżkami nie nadaje się do prokuratury, ale nie wiem jak to gryźć. Czy PEC z Grajewa ma specjalną, najwyższą cenę węgla w Polsce, bo wszędzie naokoło nas jest taniej. Ja tego nie mogę pojąć.

Orientuje sie ktos czy jest możliwość przejścia ze współdzielni na wspólnote? chodzi o nowo powstałe bloki na" alternatywach"

Popieram w całości. Sposób rozliczania przypomina raczej łupienie lokatorów niż ma coś wspólnego z rzeczywistością. Mamy chyba wszyscy znajomych w blokach gdzie nie ma podzielników i jakoś można bez podwyżek i naprawdę mają w zimie ciepło. Tu człowiek oszczędza jak może i ciągle ma niedopłatę oraz zimno w domu. Podobno w nowych blokach budowanych nie będzie podzielników jeśli tak czy nie powinno być że w całej spółdzielni obowiązuje jeden system albo żaden bo to rodzi spekulacje co do przejrzystości całego systemu rozliczania. Na zakończenie może warto by zrobić rozliczenie całej klatki lub bloku jak w innej spółdzielni, bo nie słyszałem żeby u nich były takie niedopłaty a koszty tak rosły.

Zawsze pośrednik najwięcej zarabia, bierze podwykonawców i oddzielne firmy do obsługi sprzętu za grube pieniądze bo nie płaci za to, a wszystko odbija się na kliencie docelowym.
Ja osobiście nie widzę problemu w założeniu ciepłomierza na klatkę i rozliczania mieszkańców wg m2. Przy braniu korekty na mieszkania szczytowe i skrajne (piwnica i najwyższe). Algorytmów jest pewnie już gotowych pełno. Wystarczyło by poszukać.


Witam. Na cenę centralnego ogrzewania i podgrzania ciepłej wody wpływają głównie 4 elementy - cena za zamówioną moc cieplną, opłata stała za przesył tej mocy, cena ciepła i opłata zmienna za przesył ciepła (stawki za te elementy ustala URE na podstawie kalkulacji przedstawionych przez PEC).Z projektu założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe dla Miasta Grajewo na lata 2015 - 2029 dowiadujemy się, że spółdzielnia na Os. Południe 36 ma w swoim zarządzaniu 82 budynki o kubaturze 706 803 m3 (150 139 m2). W ocenie energochłonności - oznaczono te budynki jako mało energochłonne - podobnie jak w Spółdzielni Zgoda (łącznie budynków 15) i Zarządzaniu - Administrowaniu Nieruchomościami (jest tych budynków 4). Jedynie w Zakładzie Administracji Domów Mieszkalnych oznaczono budynki jako energochłonne (jest ich 57). Moje pytanie brzmi więc - skąd taka rozbieżność w ustalaniu cen za ciepło pomiędzy Spółdzielnią na os. Południe a np. Spółdzielnią Zgoda - skoro w zarządzaniu obu spółdzielni budynki są mało energochłonne? Przecież taryfa dla ciepła ustalana przez PEC jest jedna na całe miasto? W Spółdzielni Zgoda nie ma bzdurnych podzielników - które nie są w żaden sposób pomiernikami ciepła i tam każdy z mieszkańców płaci równo - po 3 zł za ogrzanie 1 m. Budynki są dogrzane, bez pleśni, grzybów i wilgoci - mieszkańcy zadowoleni, bo z tych 3 zł mają jeszcze oszczędności!!!!!!!!!!!! Nieruchomość jest rozliczana tylko i wyłącznie z ciepłomierza, który ma atest i wszystkie niezbędne dokumenty wymagane przez prawo. Z kolei w Spółdzielni na os. Południe 36 jak zarząd nazywa "zaliczka na c.o." w wysokości 3 zł za m nie wystarcza i ludzie muszą jeszcze dopłacać!! To jest zaliczka? Dlaczego ona jest w takiej samej wysokości jak opłata w Zgodzie? Nasuwa mi się tylko i wyłącznie jeden argument - Spółdzielnia na os. Południe 36 zarabia na ogrzewaniu!!!! Moi drodzy - art. 1 pkt 1 z ind. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych mówi : "... Spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków...". Weźcie wreszcie zacznijcie myśleć i nie dajcie się dłużej kantować na opłatach, bo to co się dzieje z opłatami w Spółdzielni na os. Południe 36 nie mieści się w głowie. Dla porównania prywatni odbiorcy w domach jednorodzinnych płacą 3 zł za ogrzanie 1 m i grzeją się do woli. Roczny koszt ogrzania 200 metrowego domu jest taki sam jak 45 metrowego mieszkania w bloku w zarządzaniu przez spółdzielnię na os. Południe 36. Posłuchajcie Pani Barbary, bo z tego co widzę tylko ona rozumie i próbuje w jakiś sposób walczyć z nieprawidłościami i niesprawiedliwości w Waszym imieniu!! Przyłączcie się a razem będziemy mogli więcej. Łączę wyrazy szacunku i pozdrawiam autorkę artykułu.

Święta prawda nie rozumiem dokąd będziemy pozwalać tak się oszukiwać, a naszym kosztem Spółdzielnia i jej pracownicy mają się coraz lepiej.
Zresztą w naszej Spółdzielni nic nie można się dowiedzieć, wszystko to tajemnica.

Nikt was teraz już nie obroni, a ręka rękę myje. Kiełczewski ostrzegał, że tak będzie. Zobaczycie teraz jak to jest uderzać głową w mur, a tam sami dobrzy znajomi.

W końcu ktos prawde napisał.

Wezcie sie za to. Nie dajcie sie okradac

Mieszkam na 44 m kw. Co roku place za c.o 1800 zł. Cena za 1 jednostkę w moim bloku to prawie 2 zł. W moim pionie tylko ja odkręcam kaloryfer. Odwołać prezesa spółdzielni!

Ciepłomierze mogą i powinny być montowane na węźle wchodzącym do budynku , bloku a dalsze rozliczanie mieszkańców wg. metrażu mieszkania to bardzo dobre rozwiązanie.

Koszty ogrzewania rozliczane są na podstawie licznika ciepła dla całego bloku natomiast na poszczególne mieszkania są rozliczane na podstawie podzielników ciepła (nie mylić z licznikiem). Opłaty są pobierane zaliczkowo od mieszkańców (średnia stała kwota). Ci co maja liczniki ciepła (domki, nowe mieszkania) płacą wg wskazań licznika (raz więcej w okresie grzewczym, innym razem mniej po okresie grzewczym ale średnio w roku wychodzi podobna średnia kwota. Zamiast podzielnika ciepła może być zastosowany metraż użytkowanej powierzchni - to też jest pewien podzielnik.

/Siedzą grzeją dupy w swoich biurach a nam tylko podwyżki dają!!

Nie zgodzę się że ciepłomierze spełnią swą funkcję tylko w nowoczesnym budownictwie. Gdybym był mieszkańcem bloku to dążył bym do tego by wstawić ciepłomierz na budynku. Ile budynek zużyje ciepła podzielone na ilość m2 w bloku da nam koszt ogrzania jednego m2. Koszt razy ilość m2 poszczególnych lokali i mamy najsprawiedliwsze rozliczenie za ciepło.

Nie tylko spółdzielnia jest odpowiedzialna za podwyżki.Otóż co roku podwyższa je PEC.Jestem posiadaczem domu o pow.65 m2 i bule jak za zgniłe ryby,Co roku przysyłają podwyżki,w tym roku otrzymałem miesiąc temu,a ile będzie wynosić to się dowiem po pierwszym rachunku,prawdopodobnie 8 zł netto do gigodżula.Ogrzanie tego domku (50 żeberek nowoczesnych)przy ustawieniu zaworu na trójkie i bardzo dobrym ociepleniu to zużycie około12 GJ.GJ w ubiegłym sezonie koszt jednego GJ wynosił 61 złotych.Temperatura w mieszkaniu nie przekracza 20 stopni. Ciepłomierz jest u mnie w kootłowni,przepływ wody ustawiony na 100l/min.Dlatego też winny jest PEC i Urząd miasta który jest właścicielem tej firmy.Mało kto z prywatnych domów pozostał odbiorcą ciepła z PEC.Koszt nieporównywalny do innych wytwórców ciepła.Może PEC powinien poszukać oszczędności a nie ciężar swojego zarządzania itp przerzucać na odbiorców przy przyzwoleniu burmistrza i rady miasta.

Ludzie to są jaja to jest rozbój w biały dzień . Pytanie tylko co my możemy w takiej sytuacji zrobić? No przecież tylko człowiek nie poważny nic z tym nie zrobi. Myślę że problem jest bardzo dobrze opisany i należy temat dalej ciągnąć....

Co na to władze miasta. Może warto w końcu przyjrzeć się dokładnie funkcjonowaniu i zarządzaniu Spółdzielni Mieszkaniowej. Rozwiązaniem jest też utworzenie Wspólnot Mieszkaniowych i rozbicie tych towarzystw wzajemnych adoracji, zasiedziałych od lat

Szkoda babo słów na Ciebie. Bijesz pianę ale sama do końca nie wiesz jak co działa. Teraz każdy budynek ma swój węzeł cieplny, więc poczekaj, zobacz jak będzie wyglądało rozliczenie za br., czy ktokolwiek będzie musiał dopłacić. Zresztą dopłaty brały się przez "złodziei" którzy zdejmowali grzejniki opomiarowane, zakładali drugie i grali do oporu.

Hehe, trzeba sie tłumaczyć :)))

Pitupitu, a Pani Basia po rozliczeniu centralnego ogrzewania na koniec roku to ma zwrot czy dopłatę?
Ja mam zwrot i jak będę oszczędzał to po rozliczeniu przez 3 miesiące czynszu płacić nie będę.

,,Eye of the beholder ,,nie wyskakuj z angielskim gdy nie opanowałeś jeszcze polskiego

Nie wiem jak to wszystko ma działać, ale ze względu na koszty ogrzewania staram się oszczędzać, a co za tym idzie problem z pleśnią na ścianach. Tak czy inaczej taniej mi wychodzi kupić pochłaniacz wilgoci i preparat do zabezpieczenia ścian, aniżeli dopłacać setki złotych do ogrzewania.

wystarczy,że za oświetlenie na klatce płacę od metrażu mieszkania ( a co ma piernik do wiatraka?)

Do osób nie rozumieją rozliczania z podzielnika i z ciepłomierza. Podzielniki tak jak sama nazwa wskazuje robią podział zużytego ciepła procentowo względem zużycia po między mieszkańcami na cały blok. A zaś ciepłomierz zlicza w jednostkach ciepło które faktycznie zużyliśmy , taki ciepłomierz zakłada się na rurę zasilającą oraz tzw. powrót . Ciepłomierz robi pomiar badając różnicę ciepła po między tymi dwoma punktami czyli rurą zasilającą a powrotną w ten sposób zlicza utracone ( zużyte )ciepło np na grzejniku. I tym samym takie ciepłomierze musiały by być założone na każdy grzejnik z osobna co jest nie wykonalne przy instalacji z lat 70-tych gdzie są piony. W nowym budownictwie do mieszkania wchodzą tylko i wyłącznie dwie rury zasilająca oraz powrót na których to rurach są czujniki a cała instalacja jest dopiero rozgałęzieniem doprowadzona do grzejników w poszczególnych pomieszczeniach. Tak więc ciepłomierze to niestety temat który jest nie możliwy do wdrożenia. Ciepłomierze mogą być jedynie zakładane na węźle wchodzącym do bloku tak jak jest to obecnie wykonane.

Proponuje wpuścić tam NIK.

Do lokatora oczywiscie ze jest mozliwosc przejscia pod wspolnote w ktorym bloku mieszkasz

Mieszkancu Południa my nie mamy podzielnikow ciepla a liczniki ciepla i tak samo jestesmy z tego rozliczani 50% tego co wskaze licznik w wezle bloku rozliczane jest na nasze liczniki a drugie 50 % rozliczone jest proporcjonalnie do metrazu mieszkania jest to zrobione po to aby nikt nie zamykal grzejnikow na 0 bo i tak zaplaci za te ogrzewanie chociaz ze sie nie grzeje , zaoszczedzi moze z 50 zl na tym ale ma grzyba w mieszkaniu jak cholera.

aaaaaaaaa obrońca się znalazła tylko przez takie osoby jak pani, które nie odkręcają zaworów my normalni użytkownicy płacimy więcej

Do podobno członek spółdzielni! nie wypisuj głupot o ogrzewaniu domów prywatnych po 3 złote za metr i grzaniu się do woli,Sam byłem odbiorcą ciepła z PEC i musiałem zrezygnować z tego ciepła i wrócić do tradycyjnego ogrzewania swego domu węglem w swoim piecu bo nie było mnie stać na opłacanie tak wielkich opłat za ogrzanie domku 90 m 2.Otóż chcę wyjaśnić ,że domy prywatne rozliczane są z zamówionej mocy i jak zamówią za dużo to płacą nawet za niewykorzystaną moc,jeżeli zamówią za mało to mają zimno,a jak przekroczą zamówioną ilość ciepła to za nadwyżkie płacą wysokie kary.Najlepsze zdawałoby się rozwiązanie jest płacenie za ilość zużytych Giga dżulów i tu muszę powiedzieć,że na ogrzanie 90m2 domu zużywa się około 20 GJ przy maksymalnym oszczędzaniu przy przepływie 130l/m,a grzejniki ustawione na 2-3 na zaworze. w takim domu jest 50 nowoczesnych żeberek. GJ kosztował ponad 61 zł teraz jest podwyżka prawdopodobnie o 8zł za GJ to se wylicz ile kosztuje ogrznie domu i nie wypisuj że hulaj dusza -piekła nie ma .Najpierw sprawdż a póżniej wypisuj.Coraz więcej domków prywatnych rezygnuje lub zamierza zrezygnować z usług PEC.chyba że naprawdę mają po 200m2 i ich stać na płacenie tak wysokich rachunków lecz to są wyjątki którzy mają taki metraż i tak wysokie zarobkiżeby nie dbać o rachunki.

Ja się zastanawiam dlaczego w okresie wiosennym grzejniki na klatkach cały czas grzały? Po kilku telefonach do SM dowiedziałem się, że czujki pogodowe na blokach są ustawione do temp +17 stopni Celsjusza i nie można tego przestawić (śmiech). Teraz już wiem dlaczego. Zima była słaba PEC nie zarabiał to i SM też nie zarabiała ... stąd podwyżki

kochani tylko NIK rozwiąże tą sprawę ,bo inaczej będziecie wiecznie pokrzywdzeni.W spółdzielni też potrzeba młodej krwi,już najwyższy czas na zmiany.

Podany przeze mnie przykład opłaty za c.o. mieszkańca wspólnoty 95 groszy za m 2 jest prawdziwy. To jest budynek nowego budownictwa gdzie rozprowadzanie ciepła jest poziome, dostarczanie jest do każdego mieszkania z klatki schodowej. Ciepłomierz jest zamontowany przy wejściu do mieszkania i każdy właściciel mieszkania odkręca przypływ ciepła wtedy kiedy jest mu niezbędny. Pobieranie ciepła nie jest uzależnione od sąsiadów, w przeciwieństwie do starego budownictwa gdzie ciepło doprowadzane jest pionami grzewczymi. Tu nie ma możliwości montowania ciepłomierzy przy wejściach do mieszkań. Proszę nie zrzucać winy na PEC za podwyżkę ciepła. Do budynku wspólnoty przy ulicy Wojska Polskiego ciepło jest również dostarczane przez PEC. Macie państwo znajomych mieszkających we wspólnotach mieszkaniowych więc macie możliwość porównania opłat w innych budynkach. Pojawił się zarzut pod moim adresem że ja mam nadpłatę za ogrzewanie. Drodzy państwo, tak ja mam nadpłatę za ogrzewanie, ale uważam że nadpłaty są wyliczane niesprawiedliwie. Oszczędności na ogrzewaniu powinny być liczone od m2 mieszkania a nie według „podzielników”. Moja nadpłata byłaby niższa ale nie byłoby wówczas osób pokrzywdzonych którzy mają niedopłaty. Uważam że trzeba skończyć z tym wyzyskiem. My nie jesteśmy niewolnikami, ale właścicielami mieszkań .Wszystkich zainteresowanych zapraszam do kontaktu ze mną tel. 530 079 509. Dlaczego wśród ludzi nie ma empatii, dlaczego myślimy tylko o sobie, a nie widzimy innych. Otwórzmy wreszcie oczy i spójrzmy prawdzie w oczy. Ja starałam się w skrócie przedstawić państwu problem rozliczenia za c.o. Ja nie wiem czy wszyscy czytający zrozumieli w czym rzecz. Na forum znajduje się wpis: „obrońca się znalazła tylko przez takie osoby jak pani, które nie odkręcają zaworów my normalni użytkownicy płacimy więcej” . Niech ta osoba się zastanowi nad tym co napisała. Przecież wprowadzony system rozliczania zmusza nas do tego. To nie moja wina ani podobnych do mnie. To jest wina sposobu rozliczania zużycia ciepła. Ja nie chcę takiej nadpłaty, ale oczekuję sprawiedliwego rozliczania opłat za c.o.

W Polsce nad spółdzielniami mieszkaniowymi nie ma żadnej kontroli ze strony Państwa. Piszący nie znają uwarunkowań prawnych. Kontrole są przeprowadzane przez związki rewizyjne i jest opłacane przez spółdzielnie z pieniędzy mieszkańców.

W spółdzielni potrzeba mądrych i uczciwych ludzi niezależnie od wieku. Pani Basia nie jest młoda, ale uczciwa. Weźmy wreszcie sprawy w swoje ręce bo to są nasze mieszkania.

DO ( zorjętowany dodano: 2015-08-18 06:58:56) piszesz bzdury. W ostatnich 5 latach od PECu odłączyły się 2 osoby (w tym jedna która została odcięta za kradzież i zalanie całego budynku głośna sprawa ul. Piłsudskiego zima można poczytać na e-grajewo) zostało podłączonych ponad 250 odbiorców więc nie wypisuj jak nie wiesz co piszesz. Budynki jednorodzinne nie zamawiają mocy cieplnej a płacą za stan z licznika za zużyty GJ czyli za podgrzanie wody (twojej wody zimnej pobranej od ZWiKu) Na węźle cieplnym jest możliwość regulacji wszystkiego i to sam ustawiasz temp. ciepłej wody czy czujki zew. kiedy ma uruchomić się centralne ogrzewanie przy jakiej temp itp. Na os. Szkolna co 2 budynek jest podłączony do PEC więc sobie popytaj ile płacą.

Mieszkam w nowym budownictwie zarządzanym przez SMLW i po rozliczeniu rocznym ogrzewania wyliczyłem iż koszt tegoż wyniósł 0,96 zł/m2. Czyli tak samo jak we wspólnocie o której pisze pani Barbara, notabene budynki w zbliżonym wieku.

Pani nie ma co robic I z nudow upadla Pani SMLW I jej pracownikow!!!Pytam wiec,jakim prawem Pani to robi,czy daje to Pani satysfakcje???? SMLW dziala zgodnie z prawem juz tyle lat I nigdy!!!!! Sie na SMLW nie zawiodlam.Nigdy nie chcialabym aby moje M bylo administrowane przez wspolnote.Kobieto otworz oczy albo zaloz lepsze Okulary.Burmistrz podniosl cene to analogicznie zrobila to spoldzielnia!!!! proste!!!! Maja dokladac? Z jakiego to powodu???? Wnioski nasuwaja sie same.Ludzie pojecia nie maja,przeplataja,nie doczytaja rzeczowego artykulu spoldzielni I najmadrzejsi.Bo jedna palnie stek bzdur a reszta kiwa lepkami jak Te pieski z PRLu.Troche własnego myślenia ludzie i logiki.

„Pani” wpis o tym że ja piszę bzdury, jest typowy dla pracownika spółdzielni. To spółdzielnie mieszkaniowe w obecnym wydaniu to relikt PRL-u. Jest masę nieprawidłowości w sprawowaniu zarządzania Spółdzielni. Ten wpis to głos jednego z pracowników spółdzielni. Spółdzielniami steruje pan Alfred Domagalski, który jest prezesem Krajowej Rady Spółdzielczej i który jest jednocześnie wiceprzewodniczącym Rady Naczelnej PSL., a czasów PRL działacz ZSL.. W internecie jest masę wiadomości o działalności spółdzielni mieszkaniowych, które są niezgodne z prawem, oraz o tym jak polskie prawo jest tworzone pod spółdzielnie mieszkaniowe. Nie chcę się rozpisywać o tym, może kiedyś to zrobię ale w innej formie. Jeszcze jedno, to co podaje tu nie jest wyssane z palca, a to co robię nie robię dla siebie. Po prostu taka już jestem, że nie mogę patrzeć na bezprawie które dzieje się wokół nas. Ja nie piszę żadnych bzdur ale prawdę, która ma potwierdzenie w faktach „pracowniku spółdzielni”. Pisać anonimowo może każdy, ja podpisuję się pod swoimi wypowiedziami. Proszę udowodnić mi nieprawdę moich wypowiedzi ”PRACOWNIKU SPÓŁDZIELNI”.

Odpowiadając PANI , faktem to jest to że w Grajewie są najwyższe stawki w regionie za ogrzanie. I nikt tu nikogo nie upadla. A Pani dozgonna pieska wdzięczność SMLW jest suwerenną decyzją. Tak samo jak moja i ludzi będących za wspólnotami, prawidłowym rozliczaniem ogrzewania, jak i prawidłowych decyzji w administrowaniu mieszkaniami.

Pani Barbaro skoro pani tak dużo płaci, to proszę opublikować swoje rozliczenie ciepła. Widać w nim zaliczkę i zwrot lub dopłatę. Proszę podać wielkość mieszkania. Przecież osoba tak uczciwa powinna na swoim przykładzie udokumentować te niewiarygodnie wysokie rachunki za metr. Czekamy wiarygodny obrońco.

Hej forumowi krzykacze!!! A gdzie jesteście gdy nadchodzi czas Walnego Zebrania??? Mądrzy w internecie, anonimowo??? Idźcie i podnieście swój mandat przeciw zarządowi na zebraniu. Ach, jak to zrobić, przecież wszyscy widzą, co powiedzą??? Dupokracja, nic więcej!!!!!! A pani Muszyńskiej mówię stanowcze NIE!!!!!!!!!!

Do Piotr. Czytaj uważnie i ze zrozumieniem tekst i komentarze.

Pani Basiu proszę odkręcić grzejniki skoro jest Pani taką samarytanką niech sąsiedzi nie ogrzewają Pani mieszkania, bo potem maja dopłatę a Pani taki duży zwrot, który jak Pani pisze, nie jest Pani potrzebny. A poza tym wylewanie pomyj na pracowników spółdzielni to chyba Pani specjlaność ale to przecież takie polskie,takie nasze postepowanie wierzących katolików prawda? życzę Pani dużo zdrowia bo przy tym oszczedzaniu.....

Z minionego okresu mogę stwierdzić, jak nie było żadnych podzielników, w rozliczeniu rocznym każdy lokal miał zwroty. Mieszkania były dogrzane. Na klatkach schodowych na każdym piętrze były grzejniki. Czym większe oszczędności tym większe koszty. Jakie koszty towarzyszą oprócz zużytej energii cieplnej? Czy jednak nie rozważyć powrotu rozliczenia od m2. Każdy blok winien otrzymać takowe porównywalne rozliczenie. W wielu kwestiach zgadzam się z autorką artykułu. Przy obecnym stanie poszczególny lokator, właściciel lokalu mieszkalnego nie ma nic do powiedzenia.

Do M.B. Pani Muszyńska jest nie wierząca, a już na pewno nie jest katoliczką, więc ten przytyk jest wielce chybiony. Próbujcie dalej "spółdzielczaki", bo jak powstaną wspólnoty, to korytko wyschnie.

ja też się zastanawiam jak to jest .mieszkam na parterze i nigdy nie miałam więcej zaoszczędzone niż 200 zł. nie siedzę w zimnie, ale też nie grzeję na full bo nie lubię jak jest za ciepło.jak usłyszałam,ze ludzie maja ponad 1 000 zł oszczędności to zastanawiam się jakie przeliczniki spółdzielnia ma skoro inni mówią,ze mają ciepło w domach i maja ponad tysiąc zł zwrotu. Może ktos mi wytłumaczy jak spółdzielnia przelicza ,ze to parter a to 2 piętro. AGA

Pani Muszyńska założyła Stowarzyszenie Obrońców Mieszkańców ale przed kim i w imię czego? Ja jako człowiek i członek sp-ni nie chcę takich obrońców broniących nie wiadomo kogo, a poniżający konkretnych ludzi.90 % mieszkańców jest zadowolonych z rozliczenia en.cieplnej bo mają nadpłatę, a Pani Barbara chce przeforsować rozliczanie na m2. a nie wg podzielników. Takie rozliczanie już było przed laty i w tamtym systemie nikt nie oszczędzał,oszczędności za rok były w granicach 30 tys., a teraz 1,7 mln zł, wnioski dla mieszkańców nasuwają się same. Co do działania różnych też mnie zastanawia ich cel. Celem ich działania nie jest obrona wszystkich a załatwienie własnych interesów, jak to było przed 20 laty. Chciałabym przypomnieć wielu mieszkańcom, że mieliśmy w latach 90-tych Stowarzyszenie Obrońców Lokatorów, którzy chcieli kredyty z własnych bloków rozłożyć na wszystkich mieszkańców, działacze buntowali ludzi, by nie składali dokumentów do sp-ni potrzebnych do wykupu odsetek przez budżet państwa. Sprowadzono nawet kontrolę NIK, która nie stwierdziła żadnego działania pracowników sp-ni na niekorzyść mieszkańców, wręcz przeciwnie. Efektem kontroli NIK było doliczenie dla mieszkańców do spłaty dodatkowych 4 mln zł k-tu do banku tzw."ugody", ponieważ zbuntowani przez działaczy mieszkańcy nie złożyli do sp-ni niezbędnych dokumentów. Proszę więc mieszkańców o zastanowienie się nad działaniem różnych "obrońców.

w anszym mieszkaniu grzejniki były zakręcone w kuchni jak również w najmniejszym pokoju na 1-kę,w kolejnym pokoju na 0 i w największym pokoju średnio 3-4...mimo tego dopłatę chyba wyliczali marsjanie bo była zbliżona do 2 tysięcy złotych.Ciekawą sprawą jest że sąsiedzi u których nie można wytrzymać z gorąca,ten sam metraż - dostali dopłatę trochę ponad 100PLN..Jak to wyjaśnić???UFO??

Do R:Faktycznie trochę dziwna sytuacja.Może to UFO na spółkę z krasnoludkami :) ?

do Pani Ewy - no przyznaje Pani racje prawdziwy katolik nie ma w sobie tyle jadu. Niestety musze Pania rozczarować nic mi nie wyschnie bo jestem na emeryturze i tylko dziwi mnie fakt, że jak ktoś ma odrębne zdanie ( nie pomyśli oczernijących wszystkich i wszystko) to jest jak to Pani ujęła "spółdzielczak". W każdym bądź razie Pani życzę też wszytkiego dobrego czyli tego czego Pani życzy tym "spółdzielczakom". A tak nawiasem mówiąc to prawdą jest to, że innych oceniamy tak jak sami postępujemy. I to wszystko na ten temat.

Miałam już nic nie pisać, ale nie mogę znieść niesprawiedliwości, więc jednak jeszcze raz piszę. Nasze wpisy powinny dotyczyć sprawy sposobu rozliczeń za c.o. Jakim prawem ktoś mi zarzuca że jestem niewierząca. Po pierwsze nigdy nikomu nie mówiłam że jestem niewierząca, więc nie wiem skąd te informacje. Łatwo pisać o czyimś życiu nie ujawniając swojego nazwiska. Będąc anonimowym można pisać wszystko. To czy jestem wierząca czy nie jest moją osobistą sprawą. Nie mam zamiaru przed nikim się tłumaczyć. Ja nikogo nie oskarżam, ja pokazuję nieprawidłowości rozliczeń za c.o. w spółdzielni w Grajewie i w spółdzielniach w całej Polsce. Wpisy krytykujące moją osobę wg mnie pochodzą od ludzi ze spółdzielni, albo od członków rady nadzorczej, która powinna działać w naszym imieniu, a jak jest w rzeczywistości każdy widzi. Dyskutujmy na argumenty, a nie mieszajmy się w czyjeś życie osobiste. Ja nikogo nie oskarżam, ani nie napastuję. Katolik powinien postępować uczciwie. Pozdrawiam wszystkich.

Wrogów ma się wtedy, jeśli się samemu kogoś za wroga uważa, więc proszę o mniej podejrzliwości, i nie obarczanie pracowników za wszystkie wpisy oraz zrozumienie, jak czują się pracownicy po tym morzu jadu od wielu pod naszym adresem.Pozdrawiam.

ajajaj jaka P. Muszynska biedna mało sie nie popłakałem, ale to chyba Pani psiapsiułka wpisła te oszczerstawa skoro tyle wie o Pani, A tak apropo to ktos poprosił o to zeby Pani zamieściła swoje rozliczenie ale chyba sie tego nie doczekamy. I gdzie ta uczciwość i pisanie prawdy?

Nie rozumiem po co mam pokazywać swoje rozliczenie za c.o. Już chyba pisałam, że mam nadpłatę ponad 1 tysiąc złotych. Ja nie upominam się o siebie, ja pokazuję nieprawidłowości rozliczania wpłat za c.o. Trzeba uważnie czytać i nie mieć do mnie pretensji. Dlaczego brak jest wśród ludzi empatii i tolerancji.

Do "zorjętowany" - naucz się człowieku najpierw polskiego, potem w ogóle pisz. Jak się nie ma pojęcia, to nie powinno się wypowiadać na żaden temat. Dzięki "stach" za poparcie, bo ten baran to chyba mózgu nie używa a się wypowiada. Ja nie wypowiadam się, gdy nie mam dowodów - a wyobraź sobie akurat na ten dom o powierzchni użytkowej 200 m2 mam dowody w postaci rachunków. A pani Barbara nie walczy w swojej sprawie, tylko walczy o to, żeby w końcu naród mieszkający pod władzą spółdzielni na Południu 36 przejrzał na oczy i nie dawał się wykorzystywać. Spółdzielnia żnie nas na opłatach tylko świst, a my jak te pokorne barany płaczemy a płacimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pani Basia chętnie spotka się z ludźmi, żeby wyjaśnić w czym tkwi problem.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.