Zarzut kradzieży torebki z zawartością dowodu osobistego, pieniędzy i telefonu komórkowego na szkodę młodej kobiety usłyszał 59-letni mieszkaniec Ełku. Okazało się, że mężczyzna w przeszłości był już karany za przestępstwa podobne dlatego teraz odpowie w warunkach tzw. recydywy i może mu grozić kara nawet 7,5 roku pozbawienia wolności.
Do kradzieży doszło na początku grudnia bieżącego roku w mieszkaniu znajomego pokrzywdzonej kobiety, gdzie przebywała wraz z kilkoma innymi osobami, którzy pili alkohol. Z ustaleń policjantów wynika, że jeden z gości wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonej ukradł jej torebkę, w której były pieniądze w kwocie 500 zł, telefon komórkowy i dowód osobisty. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę blisko 1 100 zł.
Kilka dni po zgłoszeniu kobieta rozpoznała mężczyznę na terenie dworca PKP w Ełku, wskazała go funkcjonariuszom Straży Ochrony Kolei, którzy następnie poinformowali oficera dyżurnego ełckiej komendy. 59 -latek został zatrzymany w policyjnym areszcie i usłyszał już zarzut kradzieży. Okazało się, że w przeszłości był on już karany za przestępstwa podobne, dlatego teraz odpowie w warunkach tzw. „recydywy” i może mu grozić kara nawet 7,5 roku pozbawienia wolności. - informuje KPP Ełk
czwartek, 18 kwietnia 2024
czwartek, 18 kwietnia 2024
a może do kopalni do roboty a nie do kurortu na koszt uczciwych
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone