Wiadomości

SMLW informuje

Szanowni mieszkańcy zasobów SMLW w Grajewie
 

Pragnę z Państwem podzielić się skróconą informacją dotyczącą funkcjonowania naszej Spółdzielni w latach od 1 listopada 1995 roku do 30 czerwca 2016 r. 

Zostałem zatrudniony i powołany przez Radę Nadzorczą na Prezesa Zarządu  1 listopada 1995 roku. Sytuacja finansowa Spółdzielni była krytyczna, zadłużenie sięgało około 8 mln zł, przy przychodach rocznych 3,5 mln zł. Spółdzielni groziła likwidacja, zostały zablokowane konta w banku. Aby umożliwić funkcjonowanie Spółdzielni została podpisana korzystna ugoda z PKO BP w Białymstoku na okres 10 lat do 2007 r. Spłata zadłużeń, odsetek i kar trwała 12 lat, był to okres ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń, przyniosło to jednak efekty. Obecnie Spółdzielnia nie korzysta z kredytów, reguluje wszystkie zobowiązania na bieżąco oraz posiada na dzień dzisiejszy około 3 mln zł rezerw na funduszach celowych, które gwarantują prawidłowe funkcjonowanie. 

Przystąpiono do reorganizacji Spółdzielni polegającej na zmniejszeniu zatrudnienia i zmianie funkcjonowania zasad. Rozpoczęto inwestycje tj. budowę budynków mieszkalnych i garaży, to pozwoliło na uzyskanie płynności finansowej. Zrezygnowano z inwestora zastępczego, którym była Spółdzielnia Mieszkaniowa „Jedność” w Łomży, likwidując jednocześnie etat  Zastępcy Prezesa od 01.01.2001 r., powierzając jego obowiązki Głównemu Księgowemu  i Prezesowi Zarządu. Dało to do dnia dzisiejszego oszczędności ok. 1,5 mln zł. 

Zatrudnienie w 1995 r. wynosiło 58 osób, w tym 23 pracowników umysłowych, obecnie wynosi 21 pracowników, w tym 16 umysłowych. W latach 1996 – 2015 wybudowano 9 budynków mieszkalnych o 339 mieszkaniach,  o powierzchni użytkowej 16 429 m2 i 292 garaże o powierzchni użytkowej 4 983 m2.                      Z pozyskanych dotacji zamontowano w 1996 r. zawory termostatyczne i podzielniki ciepła oraz ocieplono budynki mieszkalne Nr 1,2,10,11,14,15,28,46,47 na os. Południe  (dofinansowanie 80 %). Wykonano 100% parkingów, chodników i dróg dojazdowych. W roku 2014, w 16 budynkach mieszkalnych zainstalowano węzły cieplne, wartość inwestycji 1.570 tys. zł brutto. Przy dotacji środków unijnych Spółdzielnia poniosła koszty jedynie  w wys.250 tys. zł. 

Sieć wodno - kanalizacyjna była na stanie Spółdzielni, wskutek naszych działań obecnie koszty jej utrzymania ponosi ZWIK. Zużycie wody rozliczano ryczałtowo 7m3 /miesiąc/ na osobę, jednak straty wynosiły 50% zużycia. W celu zmniejszenia tak wysokich strat, zostały zamontowane wodomierze na ciepłą i zimną wodę /100%/, które są odczytywane drogą radiową. Uchwałą Walnego Zgromadzenia z 1996 r. opomiarowano centralne ogrzewanie, montując podzielniki ciepła, odczytywane obecnie drogą radiową. 

100% budynków pokrytych jest papą termozgrzewalną oraz docieplone są stropodachy  i szczyty we wszystkich budynkach. Wymieniono 100% drzwi wejściowych do budynków mieszkalnych, wszystkie okienka piwniczne z zabezpieczeniem oraz okna na klatkach schodowych. Spółdzielnia Mieszkaniowa w 1995 r była właścicielem ulic: Koszarowej, Krasickiego, Szpitalnej i 9-go PSK, oraz ulicy łączącej ul. Szpitalną z Koszarową przebiegającą przy przedszkolu, po wieloletnich zabiegach zostały one przekazane na rzecz miasta Grajewo. Większość prac była możliwa do zrealizowania dzięki prowadzonym inwestycjom.  W latach 1995 – 2016 przeznaczono 1,5 mln zł na dopłaty do wymiany stolarki okiennej. Coroczne wyniki finansowe Spółdzielni są dodatnie, podlegają lustracjom oraz badaniom biegłych rewidentów. Działalność Spółdzielni nie pociąga jakichkolwiek strat. Spółdzielnia ciągle się rozwija.

Celem niniejszego wystąpienia do Państwa jest m.in. uspokojenie i zapewnienie Państwa, że wbrew rozpowszechnianym nieprawdziwym informacjom głoszonym przez „Grajewskie Stowarzyszenie Obrony Praw Członków i Lokatorów SM”, obliczonym na dezinformację i podburzanie Członków Spółdzielni wzajemnie, Spółdzielnia nasza nie ma żadnego problemu z funkcjonowaniem, zarówno pod kątem organizacyjnym jak  i finansowym. Wspomniane Stowarzyszenie na organizowanych spotkaniach i kolportowanych ulotkach kwestionuje całokształt działalności Zarządu i Rady Nadzorczej, głosząc bezpodstawne zarzuty, które nie mają pokrycia w rzeczywistości i nie są oparte na rzeczywistym stanie faktycznym i prawnym. Tym z Państwa, którzy chcą zapoznać się z naszymi wyjaśnieniami kierowanymi  do przedstawicielki Stowarzyszenia dołączamy pismo z dnia 17.05.2016 r.

W związku z tym, że zamierzam zakończyć swoją pracę w Spółdzielni w pierwszym półroczu 2017 roku wraz z kończącą się kadencją obecnej Rady Nadzorczej, a w zbliżającym się Walnym Zgromadzeniu będę uczestniczył jako Prezes po raz ostatni, pragnę podziękować za współpracę i wyrozumiałość wszystkim  mieszkańcom zasobów spółdzielczych, członkom Rad Nadzorczych, którzy pełnili swoje obowiązki w tych latach, oraz pracownikom Spółdzielni. Ocenę swojej pracy na stanowisku Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej  Lokatorsko – Własnościowej w Grajewie pozostawiam Państwu.
 

Grajewo, dnia 14.06.2016 r.

                                    Z pozdrowieniem spółdzielczym 
                                    Prezes Zarządu 
                                    Stanisław Korycki

 

 


________________________________________________________________________

Grajewo, dnia 17.05.2016r.


                                Pani Barbara Muszyńska 
                                Os. Południe 
                                19 – 200 Grajewo


Wezwanie w sprawie zaniechania naruszenia dóbr osobistych  Spółdzielni Mieszkaniowej  Lokatorsko – Własnościowej w Grajewie.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Grajewie jest osobą prawną i ma odrębną podmiotowość i podobnie jak osobie fizycznej służy jej prawo do ochrony jej dóbr osobistych, w tym wypadku do wizerunku w postaci rzetelności funkcjonowania zarówno pod kątem organizacyjnym jak i finansowym. Spółdzielnia jest samorządnym zrzeszeniem członków i dla dyskutowania o sprawach dotyczących jej członków służą Walne Zgromadzenia i inne środki wskazane w Ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Członkowi też nie można odmówić prawa do uzasadnionej krytyki, ale w oparciu o rzeczywisty stan faktyczny i prawny. Nie mieści się  jednak w tej kategorii propagowanie publicznie nieprawdziwych informacji o funkcjonowaniu Spółdzielni narażających ją na utratę wizerunku, jako rzetelnie funkcjonującego podmiotu w oparciu o subiektywne, gołosłowne zarzuty głoszone publicznie, bo na stronach internetowych oraz poprzez roznoszenie ulotek. Rozgłaszane świadomie i celowo, dlatego, że Pani powtarza gołosłowne, lakoniczne zarzuty powtarzające się pomimo nawet świadomości, iż te zarzuty były przedmiotem rozpatrywania przez Sądy w różnych postępowaniach i pomimo niepotwierdzenia ich i świadomości tych okoliczności po Pani stronie, Pani nadal uporczywie, świadomie i celowo je rozgłasza podważając zaufanie do funkcjonowania Spółdzielni. Pismem Spółdzielni z dnia 10.03.2016r.między innymi Pani została wezwana do zaprzestania rozpropagowywania publicznie ulotek pt. „Informacja o funkcjonowania SML-W” oraz wcześniejszych internetowo rozpowszechnianych nieprawdziwych informacji na portalu internetowym e-grajewo, które powodują, że celowo i świadomie mimo wiedzy o rzeczywistym stanie faktycznym narusza Pani dobre imię Spółdzielni, wprowadza Pani wyjątkowo nieprzyjemną atmosferę wśród członków i Pani zachowanie stanowi przejaw niedopuszczalnej eskalacji krytyki opartych na tych samych zarzutach a znacznie wcześniej przez Panią powtarzanych i już wyjaśnianych zarówno pisemnie, na Walnych Zgromadzeniach jak i w postepowaniach sądowych, w których była Pani uczestnikiem bądź świadkiem. Pani zachowanie ma charakter insynuacji i nie mieści się w ramach dozwolonej krytyki. Wobec powyższego podkreślamy, że Pani działanie nie jest usprawiedliwieniem żadnych okoliczności formułowania nieprawdziwych zarzutów przy świadomym braku istnienia podstaw do postawienia tych zarzutów. Pani zachowanie polegające na rozpowszechnianiu zarzutów nieprawdziwych narusza dobre imię osoby prawnej, jaką jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Grajewie i wydaje się, że ma to związek z podtrzymaniem zasadności utworzonego Grajewskiego Stowarzyszenia Mieszkańców SML-W, zarejestrowanego w Starostwie Powiatowym w Grajewie. Zatem informujemy, że zgodnie z art. 43 k.c. w związku z art. 23 i 24 k.c. doszło do naruszenia dóbr osobistych Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Grajewie naruszających dobre imię Spółdzielni. Stawiamy powyższe zarzuty dotyczące rozgłaszania nieprawdziwych informacji naruszających wizerunek Spółdzielni jak poniżej:

  • Nieprawdziwa jest informacja „nierespektowanie praw członków Spółdzielni”. Jest to hasło informacyjne, niepoparte naruszeniem konkretnego przepisu prawa, aby można było ją ferować na forum publicznym podważając działalność Spółdzielni i narażając jej dobre imię. Od wielu lat uczestniczy Pani na Walnych Zgromadzeniach Spółdzielni, gdzie są udzielane informacje na zadane pytania. Działalność Spółdzielni jest transparentna. Wyniki finansowe Spółdzielni i organizacyjne podlegają lustracjom oraz badaniom biegłych rewidentów i wyniki tych ocen są pozytywne. Działalność Spółdzielni nie pociąga jakichkolwiek strat. Spółdzielnia ciągle się rozwija. Od roku 1995 z ilości 78 budynków przybyło 9 budynków. Obecna ilość  87 budynków. Wynik finansowy Spółdzielni jest dodatni. Spółdzielnia, jako osoba prawna obsługuje 3424 członków oraz obsługuje 3 802 szt. lokali mieszkalnych, użytkowych i garaży.

    Mimo  obciążenia pracą, mając na uwadze obsługę , począwszy od 1995 roku w ilości 58 osób zatrudnionych, obecny stan to 21 osób obciążonych obsługą 3 424  członków. Jest to ogrom pracy działu księgowości, administracji technicznej działu technicznego. W ramach tej obsługi mieści się nie tylko obsługa finansowa, techniczna i administracyjna w ścisłym znaczeniu, bo oprócz tego są rozstrzygane liczne kwestie związane z obsługą nieruchomości w tym: stanu prawnego, naruszeń, sporów o zajęcia, korzystania z energii elektrycznej, ogrodzenia, sprawy podatkowe, wywóz śmieci, obsługa i urządzanie placów zabaw, interwencje, konserwacje i wiele jeszcze licznych spraw.  Art. 4 Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zobowiązuje członków i nie członków do ponoszenia kosztów utrzymania swoich lokali. Zatem podnoszenie tematu, że z opłat eksploatacyjnych jest finansowanie utrzymania obsługi, w formie zarzutu, i jest to drogie, z porównaniem włożonego wkładu pracy, jest typowym zarzutem  o charakterze hasłowym w celu narażenia wizerunku Spółdzielni, jako prowadzącej gospodarkę w sposób nieodpowiedzialny. Trudno bowiem zmierzyć „włożony wkład pracy” w porównaniu do uposażenia pracowników, którzy nie pracują na akord.

    Zgodnie z art. 4 Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych koszty, jakie zobowiązane są ponosić osoby z tytułu prawa do lokalu związane są z utrzymaniem nieruchomości, gdzie w skład tych kosztów wchodzą koszty oświetlenia terenów, placów zabaw, zieleni, opłat publiczno – prawnych, dróg itp., albowiem ustawodawca nałożył na członków i właścicieli lokali obowiązek w partycypacji w tych kosztach dotyczących utrzymania nieruchomości. Nie jest to sytuacja inna niż we Wspólnotach. Zatem czynienie zarzutu, co do ponoszenia kosztów utrzymania obsługi nieruchomości tj. osób zatrudnionych łącznie z Zarządem oraz utrzymaniem biura Spółdzielni Mieszkaniowej, czy związany z zatrudnieniem fundusz świadczeń socjalnych jest zarzutem bezpodstawnym i bezprawnym, ponieważ te koszty są związane z obsługą całości zasobów Spółdzielni. Nadto zupełnie bezpodstawny i bezprawny jest zarzut, że jest tworzony zakładowy fundusz świadczeń socjalnych bez wiedzy członków, nieuwidoczniony w statucie, albowiem fundusz świadczeń socjalnych jest domeną prawa pracy, nie podlega kompetencji członków i jego tworzenie nie jest związane z Ustawą Prawo Spółdzielcze ani z Ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, a zatem zarzut nieuwidocznienia w statucie jest bezprawny. Świadomie go Pani czyni, obliczając na sprawienie wrażenia, że Spółdzielnia nie działa zgodnie z prawem, co naraża jej dobry i rzetelny wizerunek. Przez świadomość rozumiemy to, że przez wiele lat pełniła Pani funkcję dyrektora PZU i mimo odrębnego funkcjonowania, ubezpieczeni w PZU nie mieli kompetencji na funkcjonowanie PZU, jako zakładu pracy. Jako były pracodawca jest Pani świadoma propagowania fałszywych zarzutów, albowiem zgodnie z art. 3 ust. 3 Ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, pracodawcy zatrudniający poniżej 20 pracowników  mogą nie tworzyć funduszu socjalnego i do swobodnej decyzji należy tworzenie jego. Tymczasem, zakład pracy zatrudniający powyżej 20 pracowników, jest zobowiązany tworzyć fundusz świadczeń socjalnych a jeśli z niego zrezygnuje, to na ewentualne nietworzenie funduszu wymagałoby zgody Przedstawiciela zakładu pracy, a takiej zgody nie ma. Zresztą w przypadku nietworzenia funduszu należałoby dokonywać wypłat świadczeń urlopowych na tym samym poziomie, co odpisy na fundusz.

    Bezprawny jest też zarzut i nieprawdziwy, iż nabyty przez Spółdzielnię samochód marki KIA RIO znajduje się w dyspozycji Prezesa. Nie ma ani takiej Uchwały Rady Nadzorczej ani też nie została podpisana żadna umowa, z której by to wynikało. Nieprawdziwy zarzut podała do wiadomości Pani w ulotce, iż samochód jest tylko do dyspozycji Prezesa. Jest Pani świadoma propagowania nieprawdziwych informacji w szczególności, że 08.10.2014r., 08.09.2014r, 26.08.2014r., 25.08.2014r. zgłosiła się Pani z podaniem o udostępnienie protokołów i uchwał z posiedzeń Rady Nadzorczej, gdzie zapoznała się Pani z zasadami ustalonymi przez Radę Nadzorczą między innymi w odniesieniu do unormowań związanych z warunkami zatrudnienia Członków Zarządu. Ani wówczas ani w 2015 i 2016 roku te zasady nie uległy zmianie, ale tego nie sprawdziła Pani w 2015 i 2016 roku, a mimo to czyni Pani zarzut nieprawdziwy, niezweryfikowany przez Panią, czyniąc świadomie, celem podważenia rzetelnego funkcjonowania Spółdzielni.
     
  •  Nieprawdziwy jest zarzut, że Spółdzielnia zrzuciła na mieszkańców sprzątanie klatek schodowych. Kwestia ta była przedmiotem obrad Zebrania Przedstawicieli w maju 2004 roku, gdzie członek Spółdzielni Maria Małaszuk, obecnie członek Rady Nadzorczej zgłosiła wniosek, aby zlecić sprzątanie klatek schodowych w blokach spółdzielczych  firmie sprzątającej. Zgłoszonego wniosku nie przegłosowano, ponieważ członkowie nie chcieli zwiększonych opłat za utrzymanie lokali. Nigdy więcej nie został postawiony wniosek przez członków, aby ponosić dodatkowe koszty za sprzątanie ich klatek schodowych. Aby było to możliwe należałoby przegłosować taki wniosek przez większość członków, bo przełożyłoby się to na zwiększenie opłat eksploatacyjnych, być może parę groszy na m2, ale jednak w tej sytuacji Pani bezprawnie propaguje zarzuty pod kątem rzetelności działań Spółdzielni i narzucania mieszkańcom samodzielnego sprzątania klatek wskazując, że w innych Spółdzielniach i Wspólnotach finansowane jest to z opłat mieszkańców. Skoro z opłat mieszkańców tzn., że w tych Spółdzielniach i Wspólnotach ich członkowie wyrazili zgodę, ale naprawdę nie można im tych opłat oddolnie narzucić, ponieważ zgodnie z art. 22 ust. 3 pkt 3 Ustawy o własności lokali, dla ustalenia opłat za utrzymanie nieruchomości wspólnej konieczna jest Uchwała większości członków Wspólnoty.
     
  • Nieprawdziwy i bezprawny jest zarzut, że Spółdzielnia blokuje dostęp do dokumentów i nie ujawnia wynagrodzenia Członków Zarządu. Na każde Pani podanie, zarówno z dnia 08.10.14r., 08.09.14r., 26.08.14r., 25.08.14r., otrzymała Pani dostęp do żądanych dokumentów Spółdzielni. Nadto, w ramach tego wglądu, otrzymała Pani dostęp do zasad wynagradzania członków Zarządu, co wyraziła Pani propagując publicznie wysokość osiąganych wynagrodzeń w innej ulotce, którą Pani wrzucała do skrzynek i rozdawała Pani przed Spółdzielnią każdemu, kto tylko miał do Pani dostęp. Te ulotki rozdawała Pani w 2014 roku, a informacje pozyskała Pani z udostępnionych uchwał i protokołów Rady Nadzorczej. Zwracamy uwagę, że Pani te informacje rozpropagowała publicznie członkom i nie członkom i faktycznie z naruszeniem ochrony danych osobowych, ale nie o to chodzi, bo stawiamy zarzut bezzasadnego informowania o braku ujawnienia wynagrodzeń pracowników Zarządu. Podnieść należy, że faktycznie tylko jeden z członków Zarządu tj. Prezes Zarządu jest wprost zatrudniony na tej funkcji, bo Zastępca Prezesa jest zatrudniona jako Główna Księgowa a Członek Zarządu jako Specjalista spraw pracowniczych i członkowsko - mieszkaniowych. W każdej jednostce zatrudniona jest Główna Księgowa, a w Spółdzielni osoba  zajmująca się działem członkowsko - mieszkaniowym i sprawami z zakresu prawa pracy. Wskazujemy, że Pani, jako długoletni członek, jest świadoma, a przynajmniej powinna być świadoma, a ewentualnie zweryfikować podawane informacje, bo jeszcze parę lat temu do 2001 roku było trzech Członków Zarządu na tych stanowiskach, a od 2001 roku wprost na stanowisku Członka Zarządu zatrudniony jest tylko Prezes Zarządu, a inne osoby zatrudnione w Spółdzielni pełnią funkcję Zastępcy Prezesa, Członka  Zarządu, ale są zatrudnieni na etatach Głównej Księgowej i Specjalisty ds. pracowniczych  i członkowsko – mieszkaniowych . To oznacza, że Spółdzielnia podejmuje cały czas racjonalne i w interesie członków decyzje, aby koszty obsługi były jak najmniejsze, dociążając obowiązkami pracowników. Zaznaczyć należy, że pomimo rosnących kosztów utrzymania nieruchomości: podatków,  energii elektrycznej, itp.,  opłaty eksploatacyjne od 2008 roku do 2015 nie były podnoszone. Dopiero obecnie od 01.01.2016r. opłaty eksploatacyjne wzrosły o osiem groszy na 1 m2. Jest to związane z podwyżkami cen usług świadczonych dla Spółdzielni przez podmioty zewnętrzne a także ubezpieczeń majątkowych i  podatków.
     
  • Bezprawnym i świadomie propagowanym zarzutem jest stwierdzenie o narzucaniu mieszkańcom podzielników ciepła i to rzekomo Prezes podaje kłamliwe informacje, że będzie obowiązek rozliczania ciepła za pomocą urządzeń pomiarowych. Pani celowo i świadomie podważa rzetelność Spółdzielni i stawia zarzuty nieodpowiadające prawdzie albowiem przez członków została podjęta Uchwała Nr 25/96, gdzie zdecydowano na przeznaczenie środków na montaż podzielników ciepła. 

    Kwestia rozliczania ciepła jest dla Pani jak najbardziej znana, ponieważ od 2009 roku, albo jako świadek, albo jako wnioskodawca, drążyła Pani ten temat i doskonale Pani wie, że w sprawie z powództwa   , gdzie występowała Pani jako świadek, powództwo zostało oddalone, a związane było właściwie z rzekomym zarzutem nieprawidłowego podziału kosztów i sterowania podzielników. Między innymi w uzasadnieniach Sąd powoływał się na Uchwałę w/w Spółdzielni. Również, jako wnioskodawca, w marcu 2008r. rozpoczęła Pani korespondencję celem obrony swoich przytaczanych spraw odnośnie rozliczenia ciepła. Sprawa ta była wyjaśnienia przez Spółdzielnię, jak również sprawa Pani reklamacji z 2009r., jak również sprawa z 2010 roku, gdzie zastrzegała Pani oddać płyny z podzielników do ekspertyzy. W tym celu wysłano do Pani porozumienie, bo Spółdzielnia wyraziła na to zgodę, ale Pani porozumienia nie podpisała, a mimo to świadomie Pani nadal czyni zarzuty, obecnie dla sytuacji dla Pani jasnej i dawno wyjaśnionej. Na wskutek pisma Spółdzielni z dnia 10.03.2016r. w odpowiedzi internetowej z 12.03.2016r. przeprosiła Pani Członków Zarządu za podanie nieprawdziwych informacji, odnośnie średniej  i maksymalnej ceny za centralne ogrzewanie. Co do innych elementów Pani się nie odniosła i nie odnosi nadal, mimo wiedzy co do treści regulujących naliczenie opłat za c.o.,  gdzie co do zasady za ciepło – opłaty pobierane są zaliczkowo a następnie po zakończeniu roku obliczeniowego są ustalane nadpłaty lub niedopłaty. Dlatego prawdą jest, że stawką średnią jest 1,87 zł/m2 a nie 2,30 jak Pani wylicza, czyli podaje Pani nieprawdziwe dane i doskonale Pani wie, że zaliczka na ciepło z 3,00 zł/m2 na 3,10 zł/m2 była spowodowana w szczególności podwyżką zastosowaną przez dostawcę ciepła Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej sp. z.o.o w Grajewie. W sprawie   i, gdzie była Pani świadkiem i w Pani własnej sprawie, w związku z podważanym w 2008 roku rozliczeniem energii cieplnej,  Pani doskonale poznała zasady rozliczania energii cieplnej a przynajmniej mogła Pani dane nieprawdziwe, które Pani rozpowszechnia, zweryfikować, a nie rozpowszechniać zarzut podważający rzetelność Spółdzielni, wyrażając opinię zawartą w słowach: „nie wiadomo na czym oparła Spółdzielnia stosując podwyżkę”.
     
  • Nieprawdziwym zarzutem jest, jakoby zaszły nieprawidłowości w przeprowadzaniu obrad Walnego Zgromadzenia. Jest to zarzut sloganowy, niepoparty żadnymi racjami formalno – prawnymi i obliczany na podważeniu wizerunku Spółdzielni. Po pierwsze, doskonale Pani wie i jest świadoma, że te bezpodstawne zarzuty kierowała Pani zarówno w 2015 roku jak i 2011 do Sądu Rejonowego Krajowego Rejestru Sądowego w Białymstoku w sprawach Syg. Akt KRS 1041/11/760 i  KRS 303/15/522, gdzie składała Pani skargę na rzekomo nieprawidłowe funkcjonowanie Spółdzielni i nieprawidłowe zawiadamianie członków o Walnym Zgromadzeniu w tym wskazuje na swoje ulotki rozdawane w 2015 roku i doskonale Pani wie, że w obydwu sprawach sądowych, Sąd nie uznał Pani racji bo były demagogiczne i nie odpowiadały prawdzie. I mimo to, nadal w 2016 roku, świadomie i celowo narusza Pani wizerunek Spółdzielni, co jest bezprawne i naruszające dobra osobiste Spółdzielni. Jest to bezprzedmiotowe postępowanie świadome i celowe działanie na obniżenie zaufania do funkcjonowania Spółdzielni, jako jednostki. Wbrew prawu i świadomie podważa Pani zaufanie do Spółdzielni poprzez sugerowanie, że bezprawne jest kandydowanie do Rady Nadzorczej Spółdzielni byłych pracowników Spółdzielni. Po pierwsze, nieprawdą jest, że zawsze będą oni pracownikami Spółdzielni bo status pracownika traci się z chwilą rozwiązania umowy o pracę. Po drugie, zakaz dotyczący kandydowania do Rady Nadzorczej wynika wyłącznie z art. 56 i 57  Ustawy Prawo Spółdzielcze i nie może ograniczać prawa żadnemu członkowi, nawet jeśli, wiele lat  temu był pracownikiem Spółdzielni. Bezprawnym jest działanie podburzania opinii społecznej wysuwając tezę „ ale wiemy, że oni będą zawsze pracownikami Spółdzielni” w szczególności, że ilość członków Rady Nadzorczej to liczba 12 a dwie osoby to członkowie Rady, gdzie stosunek pracy rozwiązał się kilkanaście lat temu. Nie są to kandydaci Spółdzielni tylko innych członków je wybierających.
     
  • Odnośnie powiadamiania członków Spółdzielni o terminach Walnego Zgromadzenia na klatkach schodowych rozpowszechnia Pani zarzut nieprawdziwy, że tak musi być, ponieważ w sprawach sądowych  Syg. Akt KRS 1041/11/760 i  KRS 303/15/522,  z Pani uczestnictwem, Sąd nie przyznał Pani racji i unormowania statutu w tym zakresie uznał odpowiadające prawu. Dlatego rozpowszechnia Pani nieprawdziwe informacje w sposób świadomy, naruszający wizerunek Spółdzielni, twierdząc: „ że prawo wyraźnie mówi, że każdy członek powinien być powiadamiany indywidualnie”.
     
  • Co to znaczy, że kontrola jest pozorna bo opłacana przez Spółdzielnię? Zgodnie z przepisami Ustawy Prawo Spółdzielcze art. 91 każda spółdzielnia podlega lustracji. Lustrator – jego praca musi być opłacona, jest to normalne. Z czynności lustratora jest sporządzany protokół  i podpisany przez lustratora oraz podawane wnioski polustracyjne, a Zarząd przedstawia to na Walnym Zgromadzeniu ( art. 93 Prawa Spółdzielczego). Członkowie Uchwałą akceptują lustrację, a zatem jak Pani może wbrew prawu i Uchwałom Walnego Zgromadzenia twierdzić, że kontrola jest pozorna. Jest to twierdzenie nieprawdziwe i bezprawne.
     
  • Zupełnie bezzasadnym i nieprawdziwym jest propagowany zarzut braku elementarnej ekonomiki i logiki w gospodarce finansowej, nie korzystania z funduszy państwowych i unijnych, przez co sugeruje Pani świadome, choć możliwe, korzystanie z takich funduszy. Nieprawdziwym zarzutem jest, iż opłaty w Spółdzielni są wyższe o 50 – 100% od stawek Wspólnot. Nieprawdziwy jest zarzut przerostu aparatu administracji, po drugie Pani mówi świadomie nieprawdę, ponieważ opłaty eksploatacyjne kosztów łącznie z funduszem remontowym w 2016 roku wynoszą 1,88 zł/m2 a we Wspólnocie np. Południe 13 kwota ta to 1,94 zł/m2 podobnie Wspólnota Południe 17. Odnośnie zatem wyjaśniamy w niniejszym piśmie kwestie te powyżej. Natomiast zarzut braku elementarnej ekonomiki i logiki w gospodarce finansowej jest bezprecedensową kalumnią zawartą w sloganowym i bezprawnym stwierdzeniu nie mającą pokrycia  w rzeczywistości. Również insynuacje niekorzystania z funduszy jakichś   państwowych i unijnych jest insynuacją, obliczoną na podważenie wiarygodności Spółdzielni nie poparte żadnymi merytorycznymi aspektami.


Zatem niniejszym wzywamy do przeproszenia Spółdzielni pisemnie, w sposób jak poniżej:

"Ja niżej podpisana Barbara Muszyńska przepraszam z powodu bezprawnego naruszenia dóbr osobistych Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Grajewie, którego dopuściłam się w dniu 02.03.2016r poprzez pisemną insynuację, że Spółdzielnia nie respektuje praw członków, blokuje dostęp do dokumentów, nie ujawnia wynagrodzeń Członków Zarządu, narzuca mieszkańcom podzielniki ciepła oraz sprzątanie klatek schodowych, niezgodnie z prawem ustaliła podzielniki ciepła i ryczałt za ogrzewanie, nieprawidłowo przeprowadza obrady Walnego Zgromadzenia i narusza prawo bo nie powiadamia indywidualnie członków o terminach obrad Walnego Zgromadzenia, nie respektuje praw członków i nieprawdziwe są dane, że różnica opłat pomiędzy Spółdzielnią a Wspólnotami jest średnio wyższa o 50 – 100%, a naliczenia Spółdzielni zmianują brak elementarnej ekonomiki i logiki w gospodarce finansowej oraz że nie korzysta z funduszy państwowych i unijnych. Za powyższe rozpowszechnianie nieprawdziwych danych przepraszam i zobowiązuje się nie dokonywać naruszenia dóbr osobistych Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Grajewie w przyszłości". 

Pismo z przeprosinami prosimy doręczyć do 30.05.2016 r. pod rygorem skierowania sprawy na drogę sadową.


                                             Zarząd Spółdzielni


 

piątek, 19 kwietnia 2024

Głos na TAK - Dariusz Latarowski

piątek, 19 kwietnia 2024

S61 Guty-Szczuczyn zderzenie 2 tirów

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.