Stołówki szkolne są OK

W Grajewie funkcjonuje jeszcze jedna stołówka szkolna- w Zespole Szkół nr 1 przy Mickiewicza. Koszty jej prowadzenia ponosi Starostwo. Odpłatność równa tzw. wkładowi do kotła wynosi 5,50 dla uczniów i pracowników i 6,50 dla osób z zewnątrz.

a zupa w ZS1 za darmo? bo czasem tak mowia...

Redakcja e-grajewo w swojej informacji nie dodała że chodzi o stołówki dla których organem prowadzącym jest miasto Grajewo ,ponadto te zasady jeszcze formalnie nie obowiązują jako że nie przyjeła ich jeszcze Rada Miasta w formie uchwały. Tyle dla jasności sprawy.

Bywało, że była za darmo (w tym sensie, że nie była nijak limitowana). Ponieważ jednak zaczęło z tego korzystać zbyt wielu chętnych, a ceny surowców znacznie wzrosły- troszkę musieliśmy przymknąc źródełko.

nasza szkoła wymiata

Jak zwykle w sp4 najdrożej...

Nie będzie podwyżek cen posiłków w łomżyńskich przedszkolach – przynajmniej na razie.

zgodnie ze przedstawioną przez prezydenta propozycję od 1 marca stawka dzienna dzienna a zakupy surowców żywnościowych zużytych do przyrządzania posiłków w łomżyńskich przedszkolach miał sięgnąć „nie więcej niż 7,89zł”. Dotychczas jest to 3,20 zł. Podobnie miały podskoczyć także ceny posiłków w szkołach. Prezydent na sesji tłumaczył radnym, że nowe stawki są wynikiem ustawy i że przedstawiona kwota jest maksymalną dopuszczalną.

Nawet o sto procent więcej zapłacą nauczyciele za szkolne obiady. Do tej pory za talerz zupy i drugie danie - np. ziemniaki ze schabowym i surówką - płacili jednak niecałe 3 zł, czyli tyle co uczniowie.
O podwyżce poinformował nas jeden z nauczycieli.

- Jak co miesiąc chciałem zapłacić za obiady. Usłyszałem, że na razie nie ma jasności, ile wynosi stawka za posiłki, bo szykuje się podwyżka. I że zamiast 2,60 zł za jeden będę musiał zapłacić ponad 5 zł. Jestem ciekaw, z czego ta podwyżka wynika?

Zmiany w stołówkowym cenniku podyktowane są wymogami resortu edukacji - to on wprowadził korekty w wycenie szkolnych posiłków. Białostoccy radni w styczniu przyjęli uchwałę (właśnie zaczyna obowiązywać), na mocy której szkoły muszą się do zmian narzuconych przez ministerstwo dostosować.

Do tej pory cena obiadów w białostockich szkołach ograniczała się do kosztów surowca. Teraz doliczyć trzeba koszty przyrządzenia posiłku, czyli energii, gazu, wynagrodzenia dla kucharzy, środków czystości.