czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 6 komentarzy
  • 8439 wyświetleń

Twój cenny 1 % podatku

  Zarząd i Rada Fundacji na Rzecz Rozwoju Szpitala Grajewskiego zwracają się do tych z Państwa, którzy w najbliższych dniach będą składać zeznanie podatkowe z serdeczną prośbą o przekazanie kwoty stanowiącej 1 % podatku należnego za 2014 r. na Fundację.

-  By odliczyć 1% należnego podatku za 2014 r. wystarczy w zeznaniu podatkowym podać:
  Fundacja na Rzecz Rozwoju Szpitala Grajewskiego, numer KRS 0000234420,  a Urząd  Skarbowy  sam przekaże pieniądze na konto Fundacji.

-  Mają do tego prawo również podatnicy prowadzący działalność gospodarczą opodatkowani  podatkiem liniowym.
-  Po otrzymaniu PIT-u z ZUS można dokonać rozliczenia podatku poprzez wypełnienie PIT-37 (zeznanie o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym), a osoby dodatkowo prowadzące działalność gospodarczą PIT-36.
         Dzięki  wsparciu jakie otrzymaliśmy od Państwa poprzez wpłatę 1 % należnego podatku, Fundacja zakupiła kolejne specjalistyczne urządzenia  potrzebne pacjentom.

     
       Po raz kolejny liczymy więc na lokalny patriotyzm mieszkańców Powiatu Grajewskiego i pacjentów Szpitala, przekonanych tak jak Fundacja, że Szpital położony i sprawnie funkcjonujący w powiecie, to dobro, którego nie można stracić.


FUNDACJA NA RZECZ ROZWOJU SZPITALA GRAJEWSKIEGO
19-200 GRAJEWO, ul. Strażacka 6B
tel. 086 273 84 63  fax 086 273 84 62
konto bankowe Fundacji:
Bank Spółdzielczy w Szczuczynie O/Grajewo
Nr 16 8768 1013 1310 4421 2000 0010
Bank nie pobiera opłat

 

 

czwartek, 28 marca 2024

Kronika policyjna

Komentarze (6)

Niech lekarze ze szpitala zmienią podejście do pacjenta to pacjenci zmienią podejście do szpitala

Krzysiek, mam cię rozumieć, że nazywamy ich lekarzami a oni dają antybiotyk najsilniejszy i bez osłony i karzą zmykać. Potem jak jest źle, mówią, a co nie pytano w aptece? Nie pytano, Pan pyta skazańca bezosobowo, a wiecie, rozumiecie. Apteka ma rozszyfrować, co jest nagrezdane na recepcie, wydać lek i przyjąć nasze pieniądze. Może też sprzedać znany lek od rozwolnienia po antybiotyku. Panowie, nie trzeba chodzić na wagary, trzeba dobrze poznać swój zawód, brać odpowiedzialność za zdrowie innych, leczyć a nie przejmować się wałówą, znikną kolejki. Ludzie dają wam siebie do wyleczenia a nie dla zabawki. Oni też płacą podatki i wystarczy. Czy mają wam wzbogacać miejsce zarobkowania? Wy zróbcie, chociaż za grosz dla swojego miejsca pracy, tak jak robią to inne zawody, pracują po godzinach za darmo i cieszą się, choć mają tylko 1 600 zł. Ile przepracowaliście rocznie dni albo, chociaż godzin bez myślenia o forsie, no ile? Składki róbcie, sprzątajcie i uczciwie gospodarujcie naszym dobrem, szpitalem i urządzeniami. Jak to jest, że dochodzi do wizyt tzw. prywatnych, za które w pipidówach bierze się po 120 zł, bez zauważalnego wysiłku, tzn. i bez efektów. Czy z tego trzeba się spowiadać? Żyjcie skromnie tak jak ci, których usiłujecie leczyć. Odnoszę wrażenie, że lekarze dawno się skończyli, znających się na leczeniu i uczciwych jest mało. To nimi się cieszymy i szanujemy ich. Pozostali ci, którym nie chce się rąk brudzić na budowie lub za kierownicą tak jak ja. Czy Pacjent to wasz wróg, to kto rwał na medycynę, bo tam płacą? A co to za kontakty utrzymujecie z tymi, co do was przychodzą bez kolejki z czarnymi teczkami? Oni dostarczają końskie dawki żebyście chwalili się, że szybko leczycie, a że pacjent pięć lat krócej wytrzyma to nie ważne. A na wycieczki zagraniczne, kto i za co jeździ? Krzysiu, rozumiem, że mówisz dla lekarzy dzień dobry merdając ogonem, a on nawet nie odpowiada, bo czuje, że z ciebie i tak nic nie ma. Pod szpital z chorym nie można przyjechać, bo zaraz maratończyk biegnie po 2,50 zł i nie pyta, czy ktoś ma w tej chwili tzw. niepotrzebny grosz do oddania za parking, którego on nie strzeże i nie pielęgnuje. Czyje to są pobory? To, co tu jest ważne, chory, czy opłata? Póki ktoś opłaci to mu chory umrze! Czy nie lepiej jest przekazać ten jeden procent na kaplicę i basta? Oj, Krzysiu, nie marudź, nie narzekaj, bo się uśmieję! Radzę ci, popatrz na filmy, jak tam jest bajecznie.

Krzysiek zgadzam się

do szoferaczek. Zgadzam sie poniekąd z Tobą.Zastanówcie się też nad inna sprawą.Od nas lekarzy wymaga sie ciągłego szkolenia sie,wprowadzania nowin.Skad na to pieniądze?Szkolenia kosztują po 3-5 tys. A wypoczynek nam sie nie należy?Uwazacie ,ze my nie przejmujemy się Wami,zabiegami.Wiecie ile nocy nieprzespanych mamy,ile rozterek w związku z Waszym zdrowiem,zabiegami.NFZ nie pomaga ,a my mamy brać wszystko na nasze barki? A Wy bierzecie odpowiedzialność za Wasze zdrowie? Przychodzicie na wizyty kontrolne,przestrzegacie zaleceń,bierzecie leki? My gdy patrzymy na Wasze zangazowanie,to niestety odechciewa się leczenia.My mamy się przejmować jesli Wy sami nie dbacie. Niestety cudów nie mam. Potrzeba dwustronnego zaangażowania

ad Katarzyna. Szanowna Kasiu, właśnie oto m. in. mi chodziło. Dialog, który zastosowałaś jest jednocześnie dowodem, że między nami, czyli pacjentem a lekarzem, jest sprzężenie zwrotne oparte na zdrowym humanitaryzmie. Droga Katarzyno, pragnę żeby tak jak Ty myśleli Twoi koledzy po fachu. Wówczas to uznałbym, że wszyscy pochodzimy od Boga i mieszkamy pod wspólnym niebem. Dla wyjaśnienia tego problemu rezerwuję Twój zwrot: "Zgadzam się poniekąd z Tobą." Osobiście szanuję wszystkie zawody na równi i od wszystkich oczekuję pracowitości, sumienności i obiektywizmu. To chyba nie jest za dużo. Wiem, że w tym kontekście, część z Was bardzo nad sobą pracuje. I to jest dla Waszej chwały, bowiem Wam powierzono nasze cenne życie do odbudowy. Mógłbym zacytować przykłady z nazwiskami, ale do tego nie posiadam prawa. Kasiu, czy nie możemy uważać, że ci pacjenci, którzy nie wykonują Waszych poleceń, nie przyjmują leków, a przychodzą na wizyty, to są ci, którzy leczą się jedynie świadomością. Wystarczy im, że widział lekarza i żywi nadzieję, że będzie zdrowy. Powodem tego stanu jest u nich katastroficzny brak pieniędzy na leki. Ten stan zaistniał w krwiopijczym, kolesiowym i nepotycznym kapitalizmie, którego tak bardzo chcieliśmy. On jest wspaniały, ale jedynie dla 10 procent egocentryków tego kraju, który dawno zmienił swoją nazwę. Kasiu, dlatego, że jesteś komunikatywna i nie czujesz poniżenia, że rozmawiasz bardzo szczerze z ludźmi tzw. innych hierarchii, życzę Tobie i podobnym lekarzom do Ciebie zdrowych, miłych, sytych i spokojnych Świąt Wielkanocnych oraz szczęśliwych 365 dni w roku. Wspólnie cieszmy się, że korzystając z usług naszego, najlepszego Portalu e-Grajewo.pl, możemy wymienić swoje żale ku pokrzepieniu serc. Pozdrawiam serdecznie.

Do szofereczczek i nietylko- oświadczam ,że nie mam i nigdy nie miałem ogona!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.