Wiadomości

  • 13 komentarzy
  • 21364 wyświetleń

Ulica pod dobrą datą?

     Ponieważ mrozy nie odpuszczają, ja z ich powodu odpuściłem sobie do minimum spacery po grajewskich ulicach. Nie będę też pisać o zimie, bo trochę za bardzo zalazła mi za skórę Postanowiłem przeto powędrować tylko za pomocą rąk, a raczej palcem po planie Grajewa. Tam nazwy ulic są podane, a w plenerze nie zawsze. Poza tym widać wszystkie nazwy od razu.
     Taka jest europejska, a więc i grajewska tradycja, że nazwa ulicy ma coś upamiętniać. A to jakiegoś bohatera, a to wydarzenie, a to obiekt. Aż dziw bierze, że stosunkowo niedawno pojawiła się w Grajewie ulica Kościelna, wiele lat po tym, jak wybudowano kościół pod wezwaniem MBNP.

     A tak szczerze mówiąc, to w Grajewie niewiele jest nazw ulic związanych z historią miasta. Mamy ulicę księdza Aleksandra Pęzy, który z Grajewem był niewątpliwie związany. Istnieje ulica doktora Tadeusza Nowickiego, ulica rotmistrza W. Konopki, ulica W. Perlitza, pierwszego burmistrza Grajewa, ulicę braci Świackich. Nasze miasto posiada poza tym ulicę 9. Pułku Strzelców Konnych, która to jednostka wojskowa stacjonowała w mieście w dwudziestoleciu międzywojennym. W końcu jest u nas ulica o tajemniczej dla mnie nazwie – Cudro. Przyznaję się, że nie wiem, co ta nazwa oznacza, skąd się wzięła. No i nie wiem ponadto, dlaczego jezioro znajdujące się w pobliżu miasta nazywa się Brajmura…   W publikacjach o Grajewie czyta się, że jezioro zwało się Grejwy, a wydaje mi się, że w obu wypadkach jest to ten sam akwen…
     Aha, byłbym zapomniał, dlaczego wymyśliłem taki tytuł dla swoich rozważań. Pewnie starsi Czytelnicy pamiętają, co to znaczy zwrot „być pod dobrą datą”. Młodszym wyjaśnię trochę opisowo, że pod dobrą datą był ten obywatel, który chadzał zygzakiem, czyli po prostu był w stanie wskazującym na spożycie, czy jak kto woli, na zamianę procentów w promile.
     Natomiast w odniesieniu do grajewskich ulic, po których teraz podróżuję sobie wirtualnie, nie chodzi bynajmniej o nadużywanie spirytualiów, ale o upamiętnienie pewnych dat.
I znów – mamy ulicę Konstytucji 3 Maja. Nazywała się ta ulica ongiś po prostu Nowa, ale gdy się zestarzała, ktoś wpadł na pomysł, żeby ją przemianować, jeśli dobrze pamiętam,  w związku z okrągłą rocznicą uchwalenia Konstytucji chylącej się ku upadkowi I Rzeczypospolitej. Mamy też kolejną datowaną ulicę – 11 Listopada. Nazwa takoż zmieniona, albowiem poprzednio nazywała się Manifestu Lipcowego. Kiedy się okazało, że wspomniany manifest, ogłoszony oficjalnie 22 lipca 1944 roku jest „be”, wrócono do nazwy przedwojennej. Że przed wojną ta ulica też nosiła miano 11 Listopada, zapewniała mnie dość leciwa jej mieszkanka.
     Skoro jestem przy tematyce przemianowań, to pragnę przypomnieć, że obecny Plac Niepodległości przez kilka dziesiątków lat nazywał się Placem 1 Maja. Najwidoczniej nazwa też była nieadekwatna do zmiany ustroju, dlatego ją zmieniono. Warto jednak wiedzieć, że w sąsiednich Prostkach nadal jest ulica 1 Maja i jakoś nikomu na razie to nie przeszkadza.
     I nareszcie, clou, czyli gwóźdź mojego wystąpienia! Mamy w Grajewie ulicę 23 Stycznia, przypomnę, że znajduje się ona na Osiedlu Huta. Nazwa ma niewątpliwie związek z historią naszego miasta, albowiem to właśnie 23 stycznia 1945 r. wkroczyły do Grajewa wojska radzieckie, a więc tym samym zakończyła się okupacja hitlerowska. Aby nie było wątpliwości, to ulica 23 Stycznia dochodzi do ulicy Wyzwolenia.

     O co mi chodzi w końcu, gdy pytam na początku: Ulica pod dobrą datą? Ano o to, żeby może tę jedyną z grajewską historią związaną datę pozostawić w spokoju, gdy w złym stylu jest mówienie o wyzwoleniu przez Armię Czerwoną. Dla mnie mimo wszystko ta ulica jest pod dobrą datą! A gdyby jednak ktoś miał do tej daty zastrzeżenia, to można przypomnieć sobie o bardzo bliskiej dacie – 22 stycznia 1863 roku. To data wybuchu powstania styczniowego, w wyniku którego Grajewo utraciło za karę prawa miejskie.
Zaraz, zaraz, a co było 23 stycznia 1863 roku? Jak to - co, przecież drugi dzień powstania…



                                                                                                      Adam Stodolny

Komentarze (13)

jest tez ulica komunistki Hanki Sawickiej, cos niedouczeni ci nasi radni...
Grajewo 2 razy bylo pod sowiecka okupacja, bo nie od razu w 1945 nastala polska administracja. Wiec ulica 23 stycznia moglaby sie spokonie nazywac "17 wrzesnia" czego Autor nie zdolal niestety zauwazyc

szkoda,ze nie wspomnial Pan o Braciach Swiackich, bardzo ciekawa historia, zginęli obaj tak młodo .

Czyżby tęsknota za ,manifestem lipcowym'? A 11 Listopada nic nie znaczy?

Mnie się wydaje ,że ulica Krasickiego to jakaś pomyłka.Z tej ulicy można zrobić dwie a jak by sie uparł to i trzy.

CIEMNOGRODZIANIE. Jak wam nie pasują nazwy ulic / w tym stare / to przydzielcie im numery tak jak jest np. w Nowym Jorku.
Nie burzcie starych pomników i nazw - to jest historia.
Zwarzcie ile jest kłopotów i kosztów z wymiana pieczatek, dowodów osobistych dokumentów zwiazanych z prowadzeniem firm.

No nareszcie, pan Adam S. ujawnił swoje prawdziwe poglądy, czołem towarzyszu

WIKTOR bez paniki.Pan Burmistrz jest z wykształcenia historykiem.Napewno nie będzie burzył historii.Jest człowiekiem zbyt inteligentnym i wykształconym żeby o tym nie wiedzieć.A Grajewo jak do tej pory oparło się niedobrym trendom zmiany ulic.A oszołomy jeśli nawet są to są w mniejszości.Z poważaniem

ul. Elcka kiedys nazywala sie prezydenta Moscickiego

A obecna ul. Piłsudskiego nazywała się kiedyś Marchlewskiego.

obecna ul. Pocztowa - była ul. Gnojna
obecna ul. Dr t. Nowickiego - była ul. Świerczewskiego.

Jedzcie do Sejn. Tam nikomu nie przeszkadzają " stare " nazwy ulic. Jest nawet ulica Buczka i co z tego.
Są ważniejsze sprawy do zrobienia w mieście, tylko one niektórych przerastaja i chą przez to robić burzę w szklance wody / cztaj: zmiane ulic na inne nazwy /.

Adamie,kocham cię!

Nie jestem za zmianą nazw ulic, ale jestem za ich prawidłową pisownią!
I tak: ulica Księdza Aleksandra Pęzy (wszystko wielką literą), chyba że użyjemy skrótu ks. Podobnie będzie z "Doktorem", "Rotmistrzem" a nawet z "Braćmi". Natomiast: plac Niepodległości (plac, tak jak ulica piszemy z małej litery)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.