czwartek, 28 marca 2024

Sport

  • 1 komentarzy
  • 8754 wyświetleń

Wygrana WARMII

WYGRANA WARMII  NA POCZĄTEK W GRAJEWIE

   W wielkim upale przyszło grać Warmii z Dębem Dąbrowa Białostocka w pierwszym ligowym spotkaniu w Grajewie w rundzie jesiennej. I gospodarze wypadli dobrze, bo pokonali rywala 3 : 1, a niejako cichym bohaterem spotkania był grający trener Marcin Strzeliński, którego grze bacznie przyglądała się żona i syn. Nie dość, że strzelił pierwszą bramkę, to jeszcze zaliczył asysty przy pozostałych. Tym samym otwarcie sezonu zadowoliło kibiców. Trochę tylko szkoda, że gra nie porwała nikogo. Ale na szczęście w futbolu nie liczy się styl, a zdobyte gole.

     Początek spotkania wyraźnie należał do gości. Mieli oni kilka dobrych okazji do strzelenia bramki. Szczególnie wyróżniał się Michał Fidziukiewicz, ale na szczęście dla gospodarzy nie miał swego dnia i tylko raz celnie uderzył do bramki Warmii. A zagroził m. in. w 11 minucie kiedy strzelił w boczną siatkę czy kilka minut później kiedy to piętą strzelił tuż obok słupka. Do tego nie wykorzystał prezentu obrońców gospodarzy w 28 minucie i strzelił nad poprzeczką w idealnej sytuacji z 10 metrów.  I to się zemściło w 36 minucie. Marcin Strzeliński wykonywał z ponad 30 metrów rzut wolny. Do strzelonej piłki wyskoczył bramkarz  Grzegorz Nowaczyk, miał ju7ż ją w rękach i puścił ją do siatki. Już po meczu Marcin przyznał, że po raz pierwszy strzelił takiego gola. Kilka minut później goście wyrównali. Piłkę przed polem karnym dostał Michał Fidziukiewicz, minął dwóch obrońców i strzelił obok Piotra Czaplińskiego.  Ale Warmia szybko odpowiedziała bramką Marcina Arciszewskiego. Przedłużył on tuż przed końcem I połowy rzut wolny Marcina Strzelińskiego.

     Po przerwie gospodarze po kilku minutach podwyższyli prowadzenie. Po rzucie rożnym Strzelińskiego piłkę głową do siatki celnie skierował Konrad Kowalko. Od tego momentu goście chcieli odrabiać straty. Jednak nie mieli zbyt wielu okazji do tego. Przykładem strzał Roberta Speichlera w 62 minucie, który pewnie wyłapał Czapliński. Gospodarze też fatalnie pudłowali jak przykładowo przed końcem meczu Krzysztof Krukowski, który strzelił nad poprzeczką w tzw. stuprocentowej sytuacji. I tym samym Warmia zaliczyła pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Oby teraz podtrzymać tę pasę w środę w Mrągowie i w najbliższą sobotę w meczu z Concordią Elbląg.

     Po meczu  grający trener Warmii Marcin Strzeliński podkreślał, że „nie było to wielkie widowisko. My szczególnie słabo zagraliśmy w I połowie. Na szczęście zdobyliśmy prowadzenie. W II Dąb nas niczym nie zaskoczył. My mieliśmy kilka dobrych okazji do podwyższenia prowadzenie, ale nam się to nie udało. Teraz szykujemy się na środowy mecz. Do Mrągowa jedziemy po trzy punkty”.    

                                                                                                                                               WJ

 

WARMIA GRAJEWO – DĄB DĄBROWA BIAŁOSTOCKA 3 : 1 (2:1).

Bramki: 1 : 0 – Marcin Strzeliński (36), 1 : 1 – Michał Fidziukiewicz (39), 2 : 1 – Marcin Arciszewski (45),  3 : 1 – Konrad Kowalko (54).

WARMIA: Czapliński – Mirva (87 Grochowski), Arciszewski, Kowalko, Domurat, Kesler, Makowski, Matysiewicz (76 M. Tuzinowski), Randzio (70 P. Górski), Strzeliński, Wierzbicki (46 Krukowski). Trener: Marcin Strzeliński.

DĄB: Nowajczyk – Sawicki, Bobowik (76 Sujeta), Łabieniec, Dzitkowski, Kossyk, Budnik (46 Sołowiej), Juzwa (70 Kiljańczyk), Speichler, Doroszczyk, Fidziukiewicz. Trener: Mariusz Kulhawik.

Żółte kartki: Sawicki,  Łabieniec, Dzitkowski, Doroszczyk, Fidziukiewicz, Sujeta – wszyscy Dąb.

Sędziowali: Jerzy Czerniecki jako główny oraz Marcin Świerzbiński i Maciej Szamreta (wszyscy Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Widzów: 200.

Komentarze (1)

brawo Warmia!
WSZYSCY na mecz z ŁKSem Łomża, 24 wrzesień, 16:00, stadion w Grajewie. Tylko WARMIA nasz KS !

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.