Z jeziora Rajgrodzkiego spłyniesz na Litwę

W niedalekiej przyszłości powstanie kanał łączący rzekę Niemen na Litwie z Wielkimi Jeziorami Mazurskimi. Trasa będzie wiodła przez pojezierze Augustowskie, Mazurskie aż do wielkich jezior. Długość trasy na terenie Polski to około 30 km od granicy województwa warmińsko-mazurskiego do kanału Augustowskiego plus jego długość. W woj. warmińsko - mazurskim. To około 70 kilometrów od jez. Tyrkło, rzeką Orzysza, jez. Orzysz,  w stronę jez. Druglin, dalej do jez. Guzki, Sunowo, Ełckie, Selment, Rajgrodzkie, Dreństwo  i do kanału Augustowskiego nawet z wykorzystaniem rzeki Biebrzy. Powstanie ponad 100 kilometrów wodnego szlaku turystycznego .
- Jezioro Rajgrodzkie położone na terenie naszego powiatu ma jedną zasadniczą wadę, nie ma połączenia z innymi jeziorami – mówi Mariusz Wojciechowski, naczelnik wydziału organizacyjnego starostwa powiatu grajewskiego. -  Projekt  powiatu ełckiego, czyli połączenie jeziora Rajgrodzkiego z kanałem augustowskim i jeziorami mazurskimi likwiduje ten problem. Z naszej strony jest deklaracja przystąpienia do tego projektu.

Samorządy wojewódzkie,  marszałkowskie, powiatowe i gminne województw: warmińsko-mazurskiego i podlaskiego spotkały się w ubiegły wtorek w Ełku.
- Chcemy przystąpić do „Programu Operacyjnego Polski Wschodniej” – mówi Krzysztof Piłat, starosta powiatu ełckiego. – Chcemy opracowania strategii dotyczącej rozwoju właśnie takiego szlaku oraz infrastruktury turystycznej, czy nawet sprawdzenia możliwości rozwojowej na tej osi: pojezierze ełckie i augustowskie. Nie konkurujemy z tamtymi samorządami lecz mamy wspólne interesy rozwoju gospodarczego i turystycznego. Taką kanwą wodną mogłby być wodny szlak turystyczny.
Najpierw opracowany będzie program operacyjny. Później powstanie studium, które pokaże co jest możliwe i co warto robić. W nowej perspektywie finansowania w latach 2014 – 2020 samorządowcy wykonają dokumenty, które będą zasadne i umożliwią realizację projektu.
- Uważam, że pomysł jest dobry i należy wesprzeć te inicjatywę – chwali Bożena Pogorzelska, kierownik Referatu sportu i turystyki urzędu marszałkowskiego województwa podlaskiego. - Aby tylko samorządy potrafiły zdobyć środki na realizację pomysłu.
Różne wątki połączenia jezior z Kanałem Augustowskim są badane od lat. Na razie wszystko rozbija się tylko o pieniądze. Państwowych pieniędzy na to nie ma, samorządowych też, więc muszą to być środki pomocowe.

- Dzisiaj próbujemy zachęcić samorządy do zadzierzgnięcia porozumienia, aby zgromadzić środki własne na wykonanie tej dokumentacji. - dodaje Krzysztof Piłat. – Szanse rozwoju są doskonałe. My nie będziemy ograniczać się tylko do wykopanego kanału, ale przede wszystkim do infrastruktury wokół szlaku. Ludzi trzeba przyciągnąć do pomysłu zajęciem, które ich zainteresuje, wtedy będzie im przynosił zyski. Samorządy zajmą się infrastrukturą drogową i potrzebnymi mediami. Jeśli chodzi o szanse rozwoju regionu to wszyscy jesteśmy entuzjastami budowy kanału.

Janek Kalinowski