Zarzut przywłaszczenia znalezionego telefonu usłyszała 40 -letnia mieszkanka Ełku. Kobieta znalazła telefon w przymierzalni sklepu odzieżowego i zaczęła go używać. Policjanci odzyskali telefon. Za przywłaszczenie rzeczy znalezionej grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Do ełckich policjantów zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o utracie telefonu. Okazało się, że w trakcie zakupów zostawiła go w przymierzalni i gdy wróciła, telefonu już nie było. Wartość sprzętu pokrzywdzona oszacowała na kwotę 1.200 złotych.
Prowadzone w tej sprawie dochodzenie pozwoliło policjantom na ustalenie nowego użytkownika tego telefonu. Zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej usłyszała 40 -letnia kobieta. Przyznała, że biorąc znaleziony telefon, nie wiedziała, że popełnia czyn zabroniony i powinna go oddać.
Za tego typu przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Policjanci przypominają, że znalezione rzeczy nie są naszą własnością. W przypadku znalezienia jakiegokolwiek przedmiotu trzeba dążyć do oddania go właścicielowi. Każdy, kto zostawia dla siebie znalezioną rzecz popełnia przestępstwo przywłaszczenia. - informuje KPP Ełk
wtorek, 23 kwietnia 2024
poniedziałek, 22 kwietnia 2024
nie wiedziała że powinna go oddać...
Trzeba pomyśleć było....
40 lat babie i nie wiedziała że to nie jej telefon....i że trzeba oddać.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone