6 marca br. na drodze gminnej w okolicy miejscowości Danówek k. Grajewa doszło do kolizji drogowej.
Ok. godz. 17.30 na drogę przed samochód osobowy skoda prawdopodobnie wybiegły łosie. Kierująca, by uniknąć zderzenia, gwałtownie zahamowała. Niestety jadąca kolejnym autem (suzuki vitara) nie zdążyła się zatrzymać i najechała na octavię.
Skoda wpadła do rowu, kierująca nią doznała obrażeń i została przewieziona do szpitala w Grajewie.
e-Grajewo.pl
piątek, 19 kwietnia 2024
piątek, 19 kwietnia 2024
takie to sa skutki siedzenia komus na tylku-na powtorny egzamin za taka jazde-a to jest nagminne jezdzenie
Głupie gadanie !
Jak już coś to skoda stała z boku bo kierująca zobaczyła z dala łosie które wbiegly na jezdnię.zrobila prawidłowo bo uniknela zderzenia czołowego ze zwierzyną. Wina leży po stronie kierujacej suzuki, niewiem gdzie to trzeba mieć oczy zeby nie zauważyć auta stojącego na poboczu.
Los to jeszcze nic ale jak przebiega cos malego typu kot i ktos hamuje to tego nie rozumiem
Do ekologów trzeba sie zglosic niech pilnuja losi !!!
Wczoraj około godziny 16.45 przejeżdzałem tamtędy. Dosłownie 4 m od drogi stała Klępa z 2 łoszakami.Widać pózniej też się tam kręciła i sądze że miejscowi zdawali sobie sprawę z faktu że łosie urzedują częto w tych okolicach.Noga z gazu w takich miejscach....