Czekał na księdza, a przyszli złodzieje. Wdarli się oknem i okradli staruszka. Zabrali mu oszczędności życia. Chwilę później wpadli w ręce monieckich policjantów. Noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. Za kradzież i włamanie odpowiedzą przed sądem. Nie pierwszy raz.
73-letni mieszkaniec Moniek oczekiwał na księdza, który miał przyjść z kolędą. Około godziny 15.00 usłyszał głośne walenie do drzwi. Przez okno dostrzegł, że nie jest to zaproszony gość. Pod drzwiami stało dwóch nieznanych mu mężczyzn. Nie otworzył drzwi, siedział cicho i udawał, że nikogo nie ma w domu. Słyszał jak złodzieje wybijają szybę w drugim pokoju. Pod ręką miał wazonik, którym kilka razy zdzielił usiłującego wejść do środka włamywacza. Ten nie ustępując siarczyście zaklął. Staruszek przestraszył się. Uciekł do drugiego pokoju, zabarykadował się i zadzwonił po policję. Funkcjonariusze ruszyli na pomoc. W tym czasie sprawcy przeszukiwali szafki. Znalezione tam 520 dolarów zabrali, gardząc leżącą obok polską walutą (2,5 tys. zł.).
Chwilę później na miejscu byli już policjanci. Przeskoczyli przez płot i na gorącym uczynku zatrzymali jednego z napastników. Drugi rzucił się do ucieczki. Rozpoczął się pościg. W ulicznym sprincie policjant okazał się lepszy. Zatrzymał i obezwładnił napastnika. Włamywaczami okazali się dwaj mężczyźni w wieku 28 i 33 lat. Jeden jest mieszkańcem Moniek, drugi Warszawy. Obaj byli pijani. Pierwszy z nich miał prawie 3 promile. U drugiego alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu. W trakcie ich przeszukania okazało się, że skradzione dolary jeden z gagatków ukrył w majtkach. Dzisiaj monieccy mundurowi przedstawili im zarzuty kradzieży z włamaniem. Za podobne przestępstwa obaj byli wcześniej karani. Dziś trafią do prokuratora - oficerowie prasowi z KWP w Białymstoku
piątek, 26 kwietnia 2024
piątek, 26 kwietnia 2024
Brawo Panowie Policjanci. Nie tylko słowa uznania Wam sie należą ale rownież i dobre wynagrodzenia!!!.Czego życzymy z calego serca.
to co jednak pleban zgarnal te dolary ?
NIC DZIWNEGO ZE POLICJANT OKAZAŁ SIE SZYBSZY 3 PROMILE BRAWO PANOWIE POLICJANCI.
Piękna robota Panowie Policjanci z Moniek.
Idiota! a czy jest mowa dalej w artykule o księdzu? Zresztą nie twoje dolary to co się martwisz? Chciałoby się co?
hehe brawo Moniecka polkolicja nawet zula potrafia zlapac myslalem ze tylko mandaty wypisuja kierowcom a tu o niespodzianka.hehe no i gratulacje dla proboszcz 2.5tysi w kieszeni
buhaha w gaciech blee :Pale co dolar to dolar hihi
ciekawe czy policjant wygrał by sprint gdyby napstnik nie miał wspomnianych promili....szybki BIL tego policjanta
Bo ten co uciekał to był zmęczony.Wcześniej brał udział w sztafecie 4x100 gram.