W ciągu ostatnich najmroźniejszych nocy i dni podlascy policjanci uratowali przed zamarznięciem kilkadziesiąt osób. Większość z nich była w stanie upojenia alkoholowego. Część to ludzie bezdomni.
Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku inspektor Roman Popow polecił aby wszystkie patrole w naszym województwie odwiedzały miejsca, gdzie przed mrozem mogą ukrywać się bezdomni. Policjanci mają za zadanie przewozić osoby, którym zagraża zamarznięcie do domów, ciepłych noclegowni, izb wytrzeźwień lub zapewniać nocleg w pomieszczeniach jednostek policji.
Wczoraj w Szczuczynie policjanci w ramach działań „Nie bądźmy obojętni” patrolowali miasto i okolice w poszukiwaniu osób, którym groziło zamarznięcie. Tuż przed godziną 14 na ul. Kilińskiego znaleźli leżącego na śniegu człowieka. 55-letni mężczyzna był przemarznięty i nie dał rady poruszać się o własnych siłach. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Znalazł on opiekę w ciepłych pomieszczeniach Komendy Powiatowej Policji w Grajewie. Pół godziny później trafił tam również 64-letni mieszkaniec gminy Prostki. Funkcjonariusze znaleźli go zziębniętego, leżącego na przystanku PKS-u w Szczuczynie. On również był pijany (1 promil alkoholu). KWP w Białymstoku
piątek, 26 kwietnia 2024
piątek, 26 kwietnia 2024
sami się skazują nikt nie chce sie męczyć z jakimś starym lumpem co nie umie zadbać o siebie woli wóde nie uwżają jak robią to niech póżniej robią co uważają o !
to oni sami sobie taki los sprawili, nikt im w tym nie pomógł.
każdy jest człowiekiem nawet i ten co pije ći ludzie wcale od nas się nie różnią po prostu gorzej sobie radzą w życiu i to tyle
o tym co zmarł ze zimna w domu w chojnowie to już nie piszą.
czytelnik piszesz takie smuty ze nawet tego nie skomentuje he
czemu to tylko policja ma się zajmować tymi bezdomnymi. Jestem ciekawy ilu bezdomnych zostało umieszczonych w placówkach przez Ośrodki Pomocy Społecznej oraz Strażników miejskich oczywiście z własnej inicjatywy.
"ciepłe pomieszczenie" za 250zł