niedziela, 28 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 40 komentarzy
  • 7469 wyświetleń

Budynek dworca jest nieczynny od ponad 30 lat

Dlaczego budynek dworca należy do Skarbu Państwa i jest nieczynny od ponad 30 lat?


Grajewianie marzną, czekając na pociąg, a tymczasem obok stoi okazały, zabytkowy, lecz wyłączony z użytkowania budynek dworca kolejowego. Obiekt jest własnością Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Starostę Grajewskiego. Choć budynek i działka NIE są Miasta Grajewo, Burmistrz Dariusz Latarowski już od początku swoich rządów zabiega o to, by obiekt był ponownie udostępniony podróżnym. W tej sprawie odbyły się już dziesiątki spotkań, rozmów, trwa wymiana korespondencji między instytucjami. W przestrzeni publicznej pojawiają się sugestie, że budynek dworca jest miejski. To nieprawda. Warto przypomnieć jednak działania obecnych władz miasta i urzędników ratusza, którzy od lat zabiegają o reaktywację obiektu. Ten powinien służyć grajewianom i mieszkańcom powiatu, być zagospodarowany, tętnić życiem i nie niszczeć, bo trzeba pamiętać, że to zabytek z lat 70-tych XIX wieku. Zbudowano go wtedy w 3 lata (1873-1875), a teraz przez ponad 3 dekady jest zamknięty dla podróżnych. To absurd, któremu należy położyć kres. 

 

Od początku swojej kadencji rozwiązać ten problem próbuje Dariusz Latarowski, Burmistrz Miasta Grajewo.

 - Choć budynek nie jest miejski, to leży w obrębie granic miasta, chcą korzystać z niego mieszkańcy Grajewa i całego powiatu. Od lat zabiegam o to, by zabytkowa budowla ponownie służyła grajewianom i mieszkańcom całego regionu. Aby wewnątrz znajdowała się poczekalnia, toalety, kasy, gastronomia- wszystko to, co prosperuje w dworcach innych miast. Obok budynku jest miejsce na dworzec komunikacji samochodowej i logiczne jest, że powinny sąsiadować– mówi Dariusz Latarowski, Burmistrz Miasta Grajewo.

 

Wieloletnie starania

Jak wspomniana przez włodarza miasta walka przebiegała? Świadczą o niej pisma słane do trzech kolejnych starostów grajewskich, dwóch wojewodów podlaskich, PKP oraz innych instytucji i agend rządowych. 

 

Już w 2014 roku Miasto Grajewo podjęło próbę zamiany nieruchomości, by działki o numerach 4996 i 4997, zabudowane dworcem, zamienić na dwie miejskie, użytkowane wieczyście przez  Skarb Państwa. Zgodę na to wyraziła Rada Miasta Grajewo 29 grudnia 2014 roku. W 2015 roku dla działek 4996 i 4997 sporządzony został operat szacunkowy. Ten określił wartość rynkową prawa nieruchomości tych działek Skarbu Państwa na 3 222 400 złotych. Kolejnym krokiem była prośba skierowana przez Burmistrza Dariusza Latarowskiego 9 lipca 2015 roku do ówczesnego Starosty Grajewskiego- Jarosława Augustowskiego o pomoc w tej zamianie. Starosta popierał ten pomysł i  zawnioskował o zgodę na zamianę do Wojewody Podlaskiego oraz do Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Ten ostatni wyraża zgodę. 30 września 2015 roku  Burmistrz Latarowski prosi ówczesnego Wojewodę Podlaskiego Andrzeja Meyera o przyspieszenie procedowania wniosku o zamianę. Prośba jest podyktowana tym, że PKS Sp. z o. o. w Łomży właśnie poinformował ratusz, że z dniem 30 września rezygnuje z dzierżawy nieruchomości, na której znajdował się tymczasowy budyneczek dworca PKS. Tymczasem 1 października z Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku przychodzi pismo, które sugeruje kupno przez Miasto Grajewo od Skarbu Państwa działek zabudowanych dworcem kolejowym. Tu warto zaznaczyć, że grajewski ratusz był w trakcie zaawansowanych prac nad zamianą działek, a do tego w mocy była uchwała radnych, która pozwalała na zamianę, ale nie na transakcję finansową. Następnie Wojewoda Podlaski nie wyraża zgody na zamianę działek tłumacząc, że te Skarbu Państwa są wyższej wartości.

 

Argumenty o tym, że bieżące utrzymanie i remont dworca wzięłoby na siebie Miasto Grajewo, a Skarb Państwa pozbyłby się tego kosztu, nie skutkują. Budynek popada w dalszą ruinę, mieszkańcy Grajewa i powiatu nie dość, że nie mają poczekalni dworca kolejowego, to z dzierżawy działki przy ulicy Popiełuszki zrezygnował PKS sp. z o.o. w Łomży. Poczekalnia autobusowa zostaje rozebrana- podróżni pozostają bez dachu nad głową.

 

Ze strony Urzędu Wojewódzkiego pojawia się propozycja przedstawienia dodatkowych nieruchomości z zasobu Miasta Grajewo, za które Skarb Państwa mógłby„oddać” te zabudowane dworcem. 8 kwietnia 2016 roku grajewski ratusz nie wyklucza możliwości zakupu na rzecz miasta działek wraz z budynkiem dworca, lecz to uzależnione jest od wysokości bonifikaty. 

 

Kolejny Starosta Grajewski- Zygmunt Kruszyński popiera starania władz miasta Grajewa i daje temu wyraz w piśmie do wojewody z dnia 12 kwietnia 2016 roku. Co ciekawe jest tam także analiza finansowa. Z niej wynika, że od 2002 roku Skarb Państwa ponosił tylko wydatki związane z utrzymaniem tej nieruchomości w wysokości 35 tysięcy złotych rocznie, a w niektórych latach sięgające nawet 70 tysięcy złotych. W bieżącym 2022 roku minęły zatem dwie dekady, od kiedy Skarb Państwa przejął od PKP obie działki i co roku wydaje dziesiątki tysięcy złotych na ich utrzymanie.

 

Miasto Grajewo w 2016 i kolejnym roku szuka partnerów wśród agend rządowych, które zechcą działać w budynku dworcowym. Zainteresowana jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ostatecznie na pismo Burmistrza z 10 października 2016 roku ARiMR odpowiada w grudniu, że nie może złożyć wiążących deklaracji, lecz definitywnie się nie wycofuje. Podobne zainteresowanie sygnalizuje Podlaski Oddział Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. W marcu 2017 roku Starosta zaprasza zainteresowanych na spotkanie, lecz od razu informuje, że nie widzi możliwości geodezyjnego podziału działki  nr 4997 w celu wydzielenia jej części na urządzenie miejsc parkingowych. Spotkanie nie przynosi więc spodziewanych efektów. 

 

Tymczasem 11 kwietnia tego samego roku Bolesław Gadowski Kierownik Łomżyńskiej Delegatury Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków alarmuje, że „ (…)szansą dla uratowania zabytkowego dworca w Grajewie jest jak najszybsze przeprowadzenie remontu i adaptacji budynku. Użytkowanie jest warunkiem niezbędnym do przetrwania zabytku”.

 

PKP prosi o „estetyzację”

20 listopada 2017 roku do ratusza z pismem zwróciło się PKP PLK S.A., prosząc o „estetyzację terenu przy peronie i naprawę uszkodzonych elementów budynku dworcowego na stacji Grajewo”. Już kolejnego dnia grajewski ratusz poinformował nadawcę, że teren należy do  Skarbu Państwa, który nota bene przejął grunty i budynki na obu działkach za niespłacone należności właśnie od PKP.

Dariusz Latarowski oraz radni miejscy nadal chcą przełamać impas w sprawie niezagospodarownego dworca. 18 marca 2019 roku włodarz miasta przypomniał trzeciemu już Staroście- Waldemarowi Remfeldowi, że korespondencja między Miastem Grajewo a Województwem Podlaskim w sprawie przywrócenia dworcowi dawnej funkcji trwa od 2013 roku, a mieszkańców interesuje wizerunek obiektu i praktyczne wykorzystanie go. Przy tej okazji pojawiła się deklaracja Burmistrza dotycząca pomocy Miasta dla Powiatu w zaadaptowaniu dworcowej wieży ciśnień na muzeum kolejnictwa oraz stworzenia tam tarasu widokowego.

 

Jest umowa, lecz jedynie użyczenia

W styczniu 2021 roku pomiędzy Skarbem Państwa a Miastem Grajewo zostaje zawarta umowa użyczenia działki nr 4997/2. Umowa obowiązuje do końca 2023 roku i pozwala na obsługę podróżnych korzystających z przystanku autobusowego przy ulicy Kolejowej. Miasto chce i jest gotowe zainwestować w stworzenie dworca obsługi podróżujących transportem samochodowym. Aby inwestować duże środki finansowe, potrzebne jest jednak prawo własności. Dlatego ratusz 7 kwietnia 2021 roku ponawia prośbę do Starosty Grajewskiego o przekazanie Miastu działki 4997/2. Starosta 12 kwietnia odpowiedział, że nie wystąpi o zgodę w tej sprawie do Wojewody Podlaskiego.Dlaczego? Okazało się, że PKP S.A. wyszło do Skarbu Państwa z propozycją zamiany działki zabudowanej dworcem. Wynika z tego, że kolej chce zwrotu gruntu z dworcem w zamian za inne swoje mienie. Starosta poinformował wówczas, że ponowi wniosek do Wojewody Podlaskiego, gdy Skarb Państwa i PKP S.A. uregulują te kwestie.

 

Prośba o pomoc do Premiera Mateusza Morawieckiego

Zapowiedź zamiany działek między PKP S.A. a Skarbem Państwa nie musi zwiastować, że kolej chce z powrotem działkę z budynkiem dworca (4996/2), by ten reaktywować. Nie wiadomo, ile te negocjacje mogą potrwać. Tymczasem Miasto Grajewo nie może zainwestować większych środków finansowych w porządny dworzec komunikacji samochodowej na działce sąsiedniej (4997/2), którą ma jedynie w użyczeniu na 3 lata. Takie postępowanie mogłoby rodzić zarzuty o niegospodarność, gdyby po 3 latach umowy nie przedłużono. Tu trzeba dodać, że Miasto Grajewo wcześniej zapłaciło już za operat szacunkowy gruntów dworcowych oraz podział geodezyjny wyodrębniający działkę nr 4997/2.

 

O pomoc Burmistrz Dariusz Latarowski zwrócił się więc 21 kwietnia 2021 roku do Premiera Rzeczypospolitej Polskiej Mateusza Morawieckiego. Włodarz miasta opisał patową sytuację i poprosił o wsparcie, aby samorząd został właścicielemużyczonego gruntui mógł zagospodarować go pod dworzec autobusowy. 27 kwietnia w te działania zaangażował się poseł Jarosław Zieliński, prosząc o wyjaśnienia Wojewodę Podlaskiego. Z urzędu wojewódzkiego 11 maja przyszła do grajewskiego ratusza informacja, która właściwie nie wniosła nic nowego w sprawie. Była odpowiedzią na pismo z Biura Prezesa Rady Ministrów. Wojewoda ponownie poinformował o trwających rozmowach PKP S.A. z Urzędem Wojewódzkim i Starostą, a dotyczących przekazania spółce kolejowej części nieruchomości zagospodarowanej dworcem na potrzeby realizacji zadań związanych z budową, utrzymaniem oraz wykonywaniem robót budowlanych obiektów transportu publicznego.

 

23 czerwca ubiegłego roku do ratusza przychodzi kolejne pismo z Urzędu Wojewódzkiego. Dotyczy prośby o przyspieszenie przekazania Miastu Grajewo działki nr 4997/2. Tam przeczytać można, że: „(…) trwają czynności mające na celu zagospodarowanie zabytkowego dworca PKP w Grajewie” i dlatego między innymi działka, o którą zabiega miasto nie może być przekazana. Co więcej, napisano tam, że: „do czasu zakończenia procedury zagospodarowania zabytkowego dworca PKP w Grajewie, na podstawie umowy użyczenia został udostępniony Miastu Grajewu grunt oznaczony jako działka nr 4997/2”. Pismo z upoważnienia wojewody podpisała Elżbieta Lesiuk, Dyrektor Wydziału Nieruchomości i Geodezji. Skąd wiadomo było 23 czerwca ubiegłego roku, że zagospodarowanie zabytkowego dworca zakończy się najpóźniej w chwili zakończenia umowy użyczenia gruntu nr 4997/2 Miastu? Co dokładnie kolej chce zrobić z działką zabudowaną dworcem i czy PKP S.A. ma zamiar remontować obiekt, udostępnić go podróżnym, czy też chodzi jedynie o realizację budowy linii Rail Baltica wraz z modernizacją torów i peronów- o to spytaliśmy już mailem wydział prasowy PKP S.A. 

 

6 lipca 2021 grajewski ratusz dostaje informację z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Ten dowiedział się od PKP S.A., że spółka kolejowa wcale nie była zainteresowana przejęciem działki 4997/2, czyli tej, na której Miasto Grajewo chce stworzyć dworzec autobusowy. Ten argument zostaje zawarty w kolejnej prośbie od ratusza do Wojewody 14 lipca. 11 sierpnia o bieg sprawy w świetle informacji z Ministerstwa Aktywów Państwowych Wojewodę pyta posełZieliński. 6 października 2021 roku wniosek Burmistrza popiera Starostai ponownie prosi Wojewodę o przekazanie Miastu Grajewu działki nr 4997/2. 15 listopada 2021Starosta informuje grajewski ratusz o tym, że Wojewoda Podlaski kolejny raz odmówił.

 


Z powyższych informacji jasno wynika, jak wiele wysiłku i determinacji włożył już samorząd miejski w stworzenie porządnego dworca autobusowego oraz reaktywację należącego obecnie do Skarbu Państwa budynku dworca kolejowego. Brak zgody Wojewody na przekazanie działki, którą jak na razie Miasto ma jedynie w formie użyczenia do końca przyszłego rokupowoduje, że ratusz nie może(bo naraziłby się na proces o niegospodarność), zainwestować na tym nie swoim terenie pokaźnych środków w budowę porządnego dworca autobusowego. W chwili obecnej Miasto Grajewo jest jedynie właścicielem działek nr 3159/9 i 2527/3, na których w części znajduje się parking dla samochodów osobowych i zatoka wraz z przystankiem autobusowym. Działka nr 4997/2 jest kluczową dla organizacji Centrum Przesiadkowego i wraz z działkami nr 3159/9 i nr 2527/3 stanowiłaby jedną nieruchomość.

 

 - W świetle takich warunków, na które nie mamy wpływu, w trosce o podróżnych grajewian oraz innych mieszkańców powiatu na ten moment widzimy możliwość zlokalizowania na nieruchomości będącej przedmiotem umowy użyczenia tymczasowych wiat, poczekalni dla pasażerów. To nie oznacza, że przestajemy zabiegać o korzystne rozwiązanie problemu. O pomoc będziemy nadal zabiegać u parlamentarzystów, Premiera RP i Wojewody – zapewnia Dariusz Latarowski, Burmistrz Miasta Grajewo.  

 

Tymczasem obok stoi od 35 lat nieużywany przez podróżnych gmach o powierzchniużytkowej1544 m2 oddany przez PKP Skarbowi Państwa w zamian za zadłużenia z tytułu podatku od towarów i usług. Skarb Państwa od 20 lat co roku ponosi koszty w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych na utrzymanie obiektu. Wydaje się, że na tej patowej sytuacji tracą wszyscy.

W. Mierzwiński

 

 

Komentarze (40)

O czym to wszystko świadczy.....juz nie tylko ręce opadają...wszystko opada.....brak
Słów.../

/wiceminister z osiedla centrum załatwi. Będzie dworzec, pendolino i co tam chcecie.

.....Skarb Państwa ponosił tylko wydatki związane z utrzymaniem tej nieruchomości w wysokości 35 tysięcy złotych rocznie, a w niektórych latach sięgające nawet 70 tysięcy złotych....a na co Skarb Państwa wydawał te pieniądze ??? My nie zauważyliśmy nic nowego na dworcu od 30 lat. To chyba skarb państwa utrzymuje jakiś obiekt widmo albo inwestuje u "sąsiadów" . Odbijają piłeczkę, zasłaniają się paragrafami, a może odnaleźli się potomkowie właścicieli tych działek to wtedy byłoby to oczywiste, że chodzi o duże pieniądze. I niech już w końcu przestaną pisać farmazony, bo czytać już tego nie można. Szkoda czasu i energii panie burmistrzu. To grubsza sprawa z tymi działkami. Obawiam się, że miasta Grajewo nigdy nie będzie stać na odkupienie tychże działek. Temu "komuś" bardziej zależy na kasie niż na dworcu, który jest zabytkiem.

Starosta chce Burmistrz podobnie nie rozumiem tego.

A to ciekawe... ci urzednicy to jednak wysoko szkoleni są. Tak odpisują na te pisma, żeby czytający nic nie zrozumiał. Ja zrozumiałam z tych wypocin tyle, że nic z tego nie będzie. Szybciej Skarb Państwa wyburzy zabytek niż odda działkę z budynkiem dla miasta.

......kto tu silny a kto słaby????.....do czego to zdąża???..ile lat mamy jeszcze czekać!????a co w tym wszystkim robią nasi szanowni posłowie: p. Gwiazdowski i p. Andruszkiewicz???????....a może "Sprawa dla reportera" to załatwi????.. ........szok!!!!

zburzyc., zaorac i bedzie spokoj

Jak na remont dworków to kasa jest.

Jak dworzec zamknięty to trzeba klucze znaleźć.

Czy ja dobrze rozumiem, iż Poseł z Suwałk, zabiega o dworzec w Grajewie? A gdzie "tutejsi"? Ich nazwiska w tekście chyba nie padły?! Za rok wybory, bardzo Was współmieszkańcy proszę, pamiętajcie o tym przy urnie!

Posłowie z innych rejonów muszą wchodzić w jego teren i działać./

/ Od lat jedni przerzucają winę na drugich, a pomysłów (nie mówiąc o działaniach brak). Musicie się chyba pogodzić, że Grajewo nikogo poza Grajewem nie obchodzi i miasto od dawna jest na równi pochyłej. Próby zmiany sytuacji nic nie dają, bo są podjęte o lata (jeżeli nie dekady) za późno.

oj przydałoby sie przydało

A może do Jarka K pojechać ?

Zapytajcie deweloperów jak pozbywają się starych niechcianych budynków , z którymi nie wiadomo co zrobić gdyż blokują działkę i co gorsze są wpisane do rejestru zabytków. Proponuję wzmocnić ochronę strażacką.

Nic innego nie pozostaje jak budowa własnej poczekalni i małego dworca autobusowego w innym miejscu poprostu a co do peronow to trzeba czekać do 2030 roku wtedy powinna być ukończona rail baltika i przynajmniej będziemy mieli perony nowe zadaszenia i miejsce do siedzenia a ten dworzec to miasto powinno sobie odpuścić i nie zawracać nim sobie głowy niech kolejne 30 lat stoi i czeka na decyzję tych idiotow wojewodów i innych patologii z urzędu Wojewódzkiego o tym gownie pkp to nawet szkoda już pisać

30 lat stoi nieużytecznie, już miliony zaangażowano (zmarnowano) i nadal stoi nieużytecznie. Hm! Dworzec dobrze funkcjonował jak rządzili tu ruscy. Oni potrafili. Nasi tylko dobrze potrafią kłócić się. To nie jest żadna sugestia.

A coz sie niepodobało szanownemu właścicielowi portalu, że wyrzucił mój komentarz?

Przed wyborami zrobią... tfu, obiecają znowu że zrobią :D

Budynek remontowali komuniści solidarnościowcy ludowcy platformersi pisowcy i nadal straszy! Kto wyremontuje? Brak dobrej woli przez te wszystkie lata?

Urzednicy dalej nie rozumieją że są dla ludzi a nie ludzie dla nich. Skarb państwa to też społeczność lokalna więc nie powinien pilnować swojego interesu ważny jest interes społeczny.

radny dalej progi niech buduje przy kebabie

Abc. Tak Jarek może pomóc. TYLKO przykleić tablicę że mieszkal i pracował dziadek. No i jeszcze poświęcić. Dworzec będzie w miesiąc

Szanowni Panstwo. Z ekonomicznego punktu widzenia, oczywiscie poza "patriotyzmem" nalezy zadac podstawowe pytanie komu ten dworzec jest potrzebny, aby na remont utopic ogromne pieniadze. Odpowiedz jest prosta: nikomu. Skarb panstwa i podobnie kolej nie widza zadnej mozliwosci jego rentownosci, aby utopic pieniadze w remont. Miasto? Po co miastu taki problem. Pasazerom, zapewne tak, ale jesli przypatrzymy sie ilu ich codziennie korzysta z oferty PKP, to wystarczy mala hala z mozliwoscia kasy biletowej.

Burmistrz chce, starosta nie chce. Tajemniczy skarb panstwa tez nie chce I pojawiaja sie wszechwladne PKP; problem w tym ze te wszystkie podmioty to panstwo ktore ma sluzyc swoon obywatelom. Urzednicza kolomyja.

A jakby, tak w środku dworca uruchomić ŻABKĘ.

Wiekszosc decyzji zablokowal wojewoda podlaski , od wielu kadencji jest to jeden i ten sam czlowiek. Nalezaloby zadac pytanie dlaczego czlowiek ,ktoremu powinno zalezec na rozwoju podlegajacych mu miast , blokuje dworzec od lat.

To Polska właśnie.....

do Darka !!..komu potrzebny dworzec PKP czy PKS ?? chłopie, gdzie ty żyjesz???? byleś chociaż raz na tym niby dworcu???..toż ludzie podróżują,i to wielu, do lekarza, do rodziny , na urlopy czy wczasy, młodzież do szkół i na uczelnie dojeżdża, itd. ..po to jest kolej i PKS, nie wszyscy jeżdżą samochodami!! !!. ...a miasto powiatowe, chyba jedyne na Podlasiu bez dworca!!!!!.....

Po co e-Grajewo puszcza Artykuly jak nie mozna komentowac. To tak ma wygladac Wolnosc Slowa. Jak u Putina w Rosji i na Bialorusi u Lukaszenki. To u nas juz taka sama dyktatura i oni u nas rzadza.

Do Darek. Ty tu nie pier... Jak deweloper bloki buduje, to miasto w mig mu drogi robi. A dworzec stoi i niszczeje. Kiedyś były kasy biletowe PKP i PKS, jakieś kioski a nawet "jadłodalnia" gdzie za kilka zł można było smacznie zjeść. Miejsca jest na tyle dużo iż można to w sensowny sposób zagospodarować. Niestety ale obecny włodarz nic o mieszkańców nie dba. Ile mamy zabytków na swym terenie? Zero nadających się do zwiedzania. Muzeum mleka? Bez jaj, reklama Mlekpolu i bez jego udziału w ogóle by nie powstało. Dworzec to historia i tylko (głównie) dzięki niemu nasze miasto się rozbudowało.

Biedronkę tam zrobić .

No i co to takiego trzydzieści lat, mgnienie jedno. Piramidy w Gizie stoją nieczynne już cztery i pół tysiąca lat. Nie wspomnę tu o Stonehenge.

Aż dziw bierze, że nikt dotychczas nie napisał jeszcze jakiejś pracy co najmniej doktorskiej na temat tego dworca.
Najlepiej działkę wraz z budynkiem oddać kościołowi problem szybko znalazłby rozwiązanie.

W Raciborach ostatnio wyremontowano Dworzec Kolejowy.Dowcip polega na tym że tam nie ma torów. W Grajewie są tory i remontu Dworca nie można się doczekać od 30 lat. To jest Polska właśnie... jedyne miasto polskie z torami bez Dworca ...

Burmistrz, napisane jest że się stara. Był w Grajewie u burmistrza premier Pan Morawiecki, minister Pan Zieliński wiceministetr Pan Andruszkiewicz. A dworzec jak straszył tak straszy dalej. Tu już chyba tylko duch Cara pomoże.

Do Art -ale Ty wogole przeczytałeś ten tekst o dworcu ? Bo gdybys przeczytał to byś zrozumiał,że nie nie da się zagospodarować dworca ,bo nie należy do miasta.

do Anny, dworzec nie należy do miasta a do kogo zatem??? /

@Art. Zal mi ciebie. Kazdy tekst nalezy czytac ze zrozumieniem i zastanowic sie, co mial na mysli jego autor. Ty zas bez zadnej refleksji intelektualnej dorwales sie do klawiatury i wpusciles do sieci twoje nostalgie, co kiedys tam bylo i jak smacznie mozna bylo zjesc. W pogoni za "smacznym" zjedzeniem jajecznicy, kapusty, kilku ziemniakow i kawy zbozowej na mleku zapomniales o bardzo istotnej sprawie, mianowicie prawie wlasnosci do dzialki i przedniotowego budynku na niej sytuowanego. To prawo wlasnosci powinno dac ci do zrozumienia dlaczego jak jakis deweloper buduje bloki to miasto na swojej wlasnosci w "mig" robi nie deweloperowi, ale mieszkancom drogi. Kazdy wlasciciel mieszkania do kasy miasta placi podatki od nieruchomosci, dodatkowo ten deweloper "odpala" miastu jakies mieszkanie i to ludzie burmistrza decyduja komu je przyznac. Business is business i nie powielaj tych nostalgicznych dyrdymalow o "smacznym" jedzeniu. Musisz zaczaic, ze zgodnie z oczywsta oczywistoscia zadem podmiod nie zaiwestuje zadnej zlotowki. Dodatkowym problemem dla miasta bedzie reorganizacja przejazgu kolejowego, wymuszana przez przebudowe traktu kolejowego trasy Rail Baltica. Z tym sa zwiazane zupelnie inne problemy, jak inwestycje w dworzec.

do pasazerka - rozumiem ,ze ilosc tekstu Pania przerazila ,ale wystarczylo przeczytac 2 pierwsze zdania ,zeby wiedziec do kogo nalezy dworzec....

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.