Do 30 kwietnia br. na obszarze województwa podlaskiego zostanie odstrzelonych prawie tysiąc dzików. Ostrzał sanitarny zarządził Wojewoda Podlaski.
937 odstrzelonych zwierząt ma zostać dostarczonych do wskazanych chłodni, a próbki przekazane do badania w kierunku afrykańskiego pomoru świń. Tusze z negatywnym
wynikiem badań mogą być przeznaczone na użytek własny myśliwego, przy pozytywnym wyniku – powinny wraz z przynależnymi patrochami zostać poddane utylizacji.
Nadzór nad wykonaniem rozporządzenia powierza się Powiatowym Lekarzom Weterynarii w: Augustowie, Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Grajewie, Hajnówce, Kolnie, Łomży, Mońkach, Sejnach, Siemiatyczach, Sokółce, Suwałkach, Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie.
Rozporządzenie weszło w życie 19 stycznia 2022 r.
Czynności podejmowane po znalezieniu padłego dzika:
- odpowiednie oznakowanie miejsca znalezienia zwłok dzika np. za pomocą taśmy rozpiętej na pniach drzew na wysokości ok. 1,5 m lub za pomocą tyczki/patyka z chorągiewką w celu łatwiejszej identyfikacji miejsca;
- powstrzymanie się od dotykania zwłok dzika i pozostawienie ich w miejscu znalezienia;
- zgłoszenie faktu i miejsca znalezienia padłego dzika do właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii: w trakcie zgłoszenia należy podać miejsce znalezienia zwłok (w tym, np. charakterystyczne punkty orientacyjne), dane osoby zgłaszającej (w tym numer telefonu kontaktowego), liczbę znalezionych w danym miejscu zwłok zwierząt, ewentualnie stan zwłok padłych dzików;
- w czasie działań nie wolno pozostawiać żadnych odpadków żywnościowych w lesie;
- należy pamiętać, iż zgodnie z rozporządzeniem z dnia 6 maja 2015 w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń na obszarach o największym zagrożeniu ASF, osobom mającym kontakt z dzikami nakazuje się stosowanie środków higieny niezbędnych do ograniczenia ryzyka szerzenia się afrykańskiego pomoru świń, w tym odkażanie rąk i obuwia;
- należy przestrzegać zasady, że osoba, która znalazła padłego dzika, a tym samym mogła mieć kontakt z wirusem ASF, przez 72 godziny po znalezieniu padłego dzika, nie wchodziła do miejsc, w których utrzymywane są świnie i nie wykonywała czynności związanych z obsługą świń;
- dodatkowo należy pamiętać iż, zgodnie z ww. rozporządzeniem na obszarach objętych restrykcjami w związku z ASF zakazuje się wnoszenia i wwożenia na teren gospodarstwa, w którym są utrzymywane świnie, zwłok dzików, tusz dzików, części dzików i produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego pochodzących z dzików oraz materiałów i przedmiotów, które mogły zostać skażone wirusem ASF. (Główny Inspektorat Weterynarii)
niedziela, 19 maja 2024
sobota, 18 maja 2024
No to ja nierozgarnięta załapałam wreszcie dlaczego mięso wieprzowe w supermarketach takie tanie. Tysiąc dzików!!! Żarcia a żarcia!!!
Często bywam w lesie. Przez kilkadziesiąt lat widziałem dwa razy dziki. No więc po co ta nagonka??? Satysfakcja z zabijania? Wkrótce wszystko zniknie z tej Ziemi. Nie podaję ręki myśliwym!!!
Każdy ma tylko jedno życie, zwierzęta też !!! Wirus szerzy się nie tylko wśród nich.
Oj przydałaby się kiełbaska z dzika do święconki taka bez dodatków w 100 % ekologiczna.
Hm? Chyba rozumiem. Będzie świeża kiełbasa wyborcza.
Po tej akcji to zostanie tyle dzików co wróbli w Chinach po wielkiej akcji niszczenia "szkodników" wyjadających zboże. Efekt był taki, którego nie przewidzieli nawet najmądrzejsi chińscy uczeni. Po wymordowaniu wróbli w Chinach zapanował wielki głód spowodowany rozmnożeniem się owadów, które zjadały wróble. Owady a szczególnie szarańczę spowodowały zmniejszenie plonów w rolnictwie o około 75% i z tego powodu zmarło prawie 100 milionów chińczyków. Potem Chiny ratując sytuacje sprowadzali wróblę z Rosji. W lasach dziki pewnie też spełniają pożyteczną rolę o której możemy się dowiedzieć zbyt późno jak je wytępimy.