Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj przed 22. Do policjantów KMP w Białymstoku przyjechała kobieta, która chciała zgłosić rodzinną awanturę. Dyżurującego policjanta poinformowała, że najpierw wypiła kilka drinków, a później pokłóciła się z mężem. Po kłótni postanowiła zgłosić całą sytuację. Powiedziała też funkcjonariuszowi, że do komisariatu przyjechała samochodem i zaparkowała tuż przy wejściu. Jak się okazało, miała ona blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Białostoczanka straciła prawo jazdy, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności. - KWP w Białymstoku
niedziela, 5 maja 2024
sobota, 4 maja 2024
Ważniejsza podpita za kierownicą niż kat w domu, zawsze tak było. Nigdy nic dobrze nie potrafią zrobić. Dziwić sie, ze są samobójstwa.
Dzięki tak inteligentnym ludziom w Polsce w rządzie mamy takich a nie innych.
Katarzyna. Najpierw wypiła kilka drinków a potem pokłóciła się z mężem. Dziewczyny nie pijcie alkoholu bo tracicie rozum.
chciała udupić chłopa a sama się załatwiła
Nie pij, nieś swój krzyż, oddawaj pokłony i płać daniny.
Zabrali jej prawo jazdy, wróciła do domu pieszo i dostała łomot od męża. Niestety nie miała już dość siły, aby iść na komisariat i to zgłosić...
Podejrzewam Katarzyna że wcześniej z tym kątem ta kobieta piła
katarzyna pamietaj. lobuz kocha najbardziej. gdzie tu niby masz napisane ze jej chlop to kat i przynajmniej raz na nia reke podniosl. nie oceniaj wszystkich zwiazkow na podstawie swojego
Alkohol zabija najwyższe uczucia.