KPP Ełk: Szybka reakcja i spostrzegawczość policjanta, będącego w czasie wolnym od służby zakończyła podróż pijanego kierowcy. 61 -letni kierowca, który "szlaczkiem" jechał obwodnicą Ełku, miał blisko dwa i pół promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w czwartek (17.05) około godziny 11:30. Funkcjonariusz Referatu Patrolowo – Interwencyjnego ełckiej jednostki, jadąc w kierunku miasta, zauważył dziwnie jadącego opla zafira. Kierowca tego auta, jechał tzw.”szlaczkiem” i wykonywał niebezpieczne manewry na drodze. Wzbudziło to podejrzenia policjanta, który postanowił jechać za tym pojazdem. Następnie powiadomił oficera dyżurnego, a ten z kolei wysłał na miejsce patrol ruchu drogowego, który zatrzymał jadący pojazd. Przypuszczenia policjanta potwierdziło badanie stanu trzeźwości, które przeprowadzili przybyli na miejsce funkcjonariusze. Okazało się, że 61 -letni mieszkaniec Ełku ma dwa i pół promila w organizmie.
Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpiecznie zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy, nawet anonimowo, pod numerem telefonu 997 może powiadomić najbliższą jednostkę Policji o takim fakcie. Policjanci sprawdzą każdy sygnał. - informuje Oficer Prasowy KPP w Ełku
sobota, 4 maja 2024
piątek, 3 maja 2024
I bardzo dobrze bo dziadki ogólnie nie umieją jeździć i dobrze , że wprowadzają zaostrzone przepisy ruchu drogowego dla starszych kierowców. Część z nich chleje na potęgę a jak już trzeźwy jedzie to nie umie poprawnie się zatrzymać np przy znaku stop i zajmuje dwa miejsca, kiedy są drogi, gdzie mógłby jeden skręcić np w lewo a drugi w prawo. Taka przykładowa sytuacja z wczoraj.
Pijak to pijak, stary, czy młody nie ma znaczenia. Młody zachowuje sie jak szaleniec, pędzi, zabija ludzi, pijak stary jedzie wężykiem i co najwyzej zrobi stłuczke. Najwieksze zagrozenie na drodze to niedowarzone młokosy, trzeźwi, naćpani czy pijani, nieważne, bez wyobraźni, umiejętnosci i doswiadczenia
Nie jesteś ideałem i też na pewno popełniasz błędy a dziadkiem być może też będziesz . Jazdy po alkoholu nie popieram , ale trochę wyrozumiałości dla tych popełniających błędy nie zaszkodzi i nie zawsze są to dziadkowie , więc Bartku przemyśl to .
teraz jak cie zlapia po pijaku masz zabrae prawo jazdy az na rok i musisz zaplacic 5 tys. zl. plus jakies zawiasy
adekwatna kara moim zdaniem
Jak wypije wieczorem piwo a promile utrzymuja sie do rana, to moja wina? Czlowiek musi cos miec z zycia.