piątek, 26 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 6 komentarzy
  • 13888 wyświetleń

Zostawił w aucie rannego

KPP Ełk: Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia zostawiając w aucie rannego pasażera.

Policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca gminy Prostki, który w nocy z niedzieli na poniedziałek kierując samochodem osobowym marki VW Golf, stracił panowanie nad pojazdem,  wpadł w poślizg, po czym zjechał do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. Następnie, zbiegł z miejsca zdarzenia, zostawiając rannego pasażera samego
w samochodzie. Policjanci odnaleźli go w miejscu zamieszkania, gdzie po powrocie położył się spać. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości  wykazało w jego organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.


W poniedziałek tuż przed godziną 3:00 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na trasie Prostki – Długosze. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci i załoga Pogotowia Ratunkowego. Ze wstępnych ustaleń  wynika, że  kierujący samochodem osobowym marki VW Golf, na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad pojazdem,  wpadł w poślizg w wyniku czego zjechał do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. Jak się okazało, kierujący autem zbiegł z miejsca zdarzenia, zostawiając rannego pasażera samego w rozbitym samochodzie. Mężczyzna z urazem nogi oraz stłuczeniem klatki piersiowej i twarzoczaszki został przetransportowany do szpitala. W wyniku podjętych czynności policjanci  ustalili kierującego autem, którym okazał się 33-letni mieszkaniec gminy Prostki. Policjanci po wypadku, odnaleźli mężczyznę w jego miejscu zamieszkania, gdzie po powrocie położył się spać. Jednak, dalszą część nocy spędził już w policyjnym areszcie. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 3 promile alkoholu. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.  - opisuje  Agata Kulikowska

czwartek, 25 kwietnia 2024

Wieści z Powiatu

Komentarze (6)

Kazika tak na pastwe losu zostawic ?kto to tak robi-swinia

A kilka godzin wcześniej na Osiedlu Leśnym kręcił bączki i jeździł po trawnikach ledwo ciepły. Dolewał też w siebie. Nikt nie zareagował. Nie mówię nawet by dzwonić na polcję.Nie każdy lubi od razu ,,informować''. Można było normalnie w świecie jak wysiadł zabrać kluczyki.

no tak jak miał 3 promile alkoholu to zapewne nic nie pamięta

Mały dobrze że wracałeś i miałeś okazje kogoś uratować, gratulacje :-) należy się nagroda za postawę

Czy w ogóle można nazwać człowiekiem kogoś,kto zostawia rannego,a sam zbiega z miejsca wypadku?To nie człowiek,to zwykła kanalia :(

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.